Jak blisko do Unii Bankowej?

Jak blisko do Unii Bankowej?
Fot. stock.adobe.com/kevers
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Eurogrupa prowadzi dyskusje na temat przyszłości Unii Bankowej. Mimo kilkuletnich prac nad tym zagadnieniem, Unia Bankowa nadal nie jest sfinalizowana, do czego dąży szereg państw członkowskich, pisze Piotr Gałązka, adwokat, ekspert ds. Unii Europejskiej, dyrektor Przedstawicielstwa Związku Banków Polskich w Brukseli.

Unia Bankowa co do zasady składa się z trzech filarów – pierwsze dwa to jednolity mechanizm nadzoru (SSM) i jednolity mechanizm restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (SRM). Oba funkcjonują od pewnego czasu w przypadku najistotniejszych instytucji kredytowych w strefie euro.

Trzeci filar, który nadal nie jest stworzony w całości, to jednolity system gwarantowania depozytów. Mimo przedstawienia projektu legislacyjnego jeszcze przez poprzednią kadencję Komisji Europejskiej.

Warto także nadmienić, że szereg przepisów uchwalanych w ramach prac nad unią bankową dotyczy również państw spoza strefy euro, które formalnie do tej unii nie należą.

Prace Eurogrupy

Eurogrupa pracuje nad treścią deklaracji o przyszłości Unii Bankowej, której pierszy projekt został przedstawiony przez jej przewodniczącego – Paschala Donohoe – z końcem kwietnia. Pierwsza dyskusja miała miejsce 3 maja. Od tamtej pory trwają intensywne prace nad jej ostateczną wersją. Projekt nie został jeszcze przedstawiony publicznie.

Deklaracja Eurogrupy ma stanowić impuls do podjęcia prac w Komisji Europejskiej, która nie podejmie działań bez jednoznacznej decyzji politycznej Eurogrupy.

Planowane na lipiec br. propozycje legislacyjne dotyczące m.in. BRRD ( Banking Recovery and Resolution Directive) oraz DGSD ( Deposit Guarantee Schemes Directive) zostaną przedstawione z końcem 2022 roku i to tylko pod warunkiem, że deklaracja Eurogrupy zostanie przyjęta przed końcem czerwca br.

Treść deklaracji o przyszłości Unii Bankowej

Projekt deklaracji dot. Unii Bankowej zawiera plan prac zmierzających do ukończenia budowy unii bankowej w czterech obszarach: silniejsze ramy zarządzania upadającymi bankami w UE; solidniejsza, wspólna ochrona deponentów; bardziej zintegrowany jednolity rynek usług bankowych, większa dywersyfikacja udziałów banków w obligacjach skarbowych w UE.

Z jednej strony widać ambicję, by kontynuować prace nad projektem EDIS (European Deposit Insurance Scheme), choć oczywiście w znacząco zmienionej formie w stosunku do propozycji pierwotnej z 2015 roku.

Wzmocniona ma być rola Single Resolution Board w tym zakresie, która ma aprobować wydatki krajowych instytucji gwarancyjnych inne niż ochrona depozytów. W konsekwencji ma być bardziej zaawansowany podział ryzyka między państwami członkowskimi.

Z drugiej, zwraca się uwagę na potrzebę dokładniejszych i jaśniejszych przepisów w zakresie resolution i działań naprawczych banków. Podkreśla się potrzebę doprecyzowania przesłanki interesu publicznego i rozszerzenia działania z poziomu europejskiego również na mniejsze banki niż dotychczas.

Co do jednolitego rynku usług bankowych: widać wyraźnie, że jest to efekt zabiegów największych grup bankowych, które chciałyby zintegrować działania w UE.

Ostatnia kwestia to zaangażowanie banków w obligacje skarbowe w UE – problem ten istnieje od dawna i jest także kwestią istotną dla polskiego sektora. Pojawia się tu koncepcja zwiększonego nadzoru i szerszych obowiązków ujawniania, włącznie ze stress testami w tym zakresie.

W drugim etapie przewiduje się stopniowe wprowadzanie opłat za koncentrację w przypadku bardzo wysokiej koncentracji udziałów państwowych w bilansach banków, z jednoczesnym wprowadzeniem elastyczności poprzez klauzulę korekcyjną w celu uwzględnienia wyjątkowych okoliczności.

Wpływ na projekty legislacyjne KE

Jest to rzecz jasna deklaracja polityczna, a nie prawna, lecz wskazuje oczekiwania państw strefy euro wobec Komisji i tego, jaki nacisk na Komisję będzie wywierany. Ukierunkuje to istotnie dalsze prace legislacyjne Komisji.

Stworzenie jednolitego systemu gwarantowania depozytów w UE w chwili obecnej jest bardzo mało prawdopodobne

Wydaje się, że w świetle rzeczonej deklaracji najistotniejsze zagadnienia dla polskiego sektora bankowego są dwa.

Po pierwsze, kwestia zaangażowania banków w obligacje skarbowe. Wprowadzenie różnych wag ryzyka dla obligacji z różnych państw członkowskich byłoby praktycznie niemożliwe. Pojawiają się zatem głosy, by rozważyć wprowadzenie limitów zaangażowania w odniesieniu do obligacji skarbowych.

Po drugie, istotną jest kwestia traktowania IPS w świetle dyskusji na temat reformy systemu gwarantowania depozytów w Unii Europejskiej.

Stworzenie jednolitego systemu gwarantowania depozytów w UE w chwili obecnej jest bardzo mało prawdopodobne.

To co może się natomiast wydarzyć to stworzenie pewnej dodatkowej „siatki bezpieczeństwa” w postaci dodatkowego finansowania, budowania dodatkowej poduszki wsparcia na wypadek potrzeby wspierania płynności.  

Źródło: aleBank.pl