Jak AI, blockchain i IoT mogą pomóc Strategii Zrównoważonego Finansowania UE
Komisja wskazuje, że ta sytuacja pokazuje jak istotne (krytyczne) jest wzmacnianie zrównoważonego rozwoju oraz odporności społeczeństwa na tego typu zagrożenia.
Aby jednak ta strategia spełniała swoją rolę i wspierała rozwój powinna odpowiadać oczekiwaniom wszystkich interesariuszy.
W dokumencie znalazłem kilka ciekawych fragmentów dotyczących innowacji finansowych.
Na wstępie warto jeszcze przypomnieć, że Strategia Rozwoju Rynku Kapitałowego również stawia na zrównoważone finanse.
Strategia ma opierać się na trzech filarach
Realizacja nowej Strategii ma służyć przede wszystkim:
1. Wzmacnianiu podstaw do rozwoju zrównoważonego finansowania, co obejmować ma m.in. stworzenie odpowiednich ram prawnych, infrastrukturalnych i organizacyjnych;
2. Zwiększenie możliwości w zakresie realizacji tzw. zielonych projektów (w aspekcie finansowym);
3. Stworzeniu ram dla właściwego zarządzania ryzykami środowiskowymi oraz klimatu przez instytucje finansowe i cały system finansowy przy jednoczesnym uwzględnieniu ryzyk społecznych.
Od czego zacząć?
Od zmobilizowania obywateli UE oraz klientów (inwestorów) detalicznych do większego zaangażowania w zrównoważone inwestycje. Brak większego zaangażowania tej grupy w inwestycje wspierające inicjatywy na rzecz poprawy klimatu czy zwalczania różnych zagrożeń środowiskowych jest związane z dość ograniczoną ofertą w tym obszarze, a także brakiem pewności co do tego, czy takie inwestycje będą odpowiadać rzeczywistym potrzebom i oczekiwaniom tych osób.
Czytaj także: Zielone finanse: mimo ryzyka banki nie mają alternatywy
Z tego względu Komisja (UE) zamierza opublikować nową wersję aktów delegowanych pod MIFiD2 oraz IDD (dystrybucja ubezpieczeń), które zobowiążą osoby doradzające inwestorom do „podpytywania” o ich preferencje w zakresie zrównoważonego rozwoju. Bardzo ciekawe rozwiązanie. Jak zakładam, znajdzie się to też w ankietach odpowiedniości i adekwatności.
Jak cyfrowe finanse mogą pomóc?
To w zasadzie najciekawsza część projektu. Autorzy wskazują na wstępie, że obecna sytuacja pokazała jak bardzo ważna jest cyfryzacja w praktycznie każdym obszarze naszego życia.
Pokazała ona jednak także, że wyłączenie cyfrowe (np. osoby starsze, ubogie) wpływa na wyłączenie finansowe (financial exclusion) i jak istotne jest zapobieganie tego typu sytuacjom.
Nie można jednak zapominać o ryzykach jakie niesie ze sobą cyfryzacja naszego życia, np. w obszarze ochrony danych osobowych czy oszustw.
Zobacz więcej najnowszych wiadomości o wpływie koronawirusa na gospodarkę>> (otwiera się na nowej zakładce)”> >>>
To na co zwróciła uwagę Komisja (UE) to znaczenie uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji dla rozwoju zrównoważonych finansów. Takie rozwiązania mogą przykładowo ułatwić zrozumienie jakie obszary działalności przedsiębiorstwa rzeczywiście przyczyniają się do „sustainability”, a jakie wymagają w tym obszarze poprawy. Odnosi się to także do inwestowania w instrumenty finansowe.
To także blockchain i internet rzeczy, które mogą pomóc w dalszym rozwoju tzw. zielonych obligacji.
Eksperci Komisji zwrócili także uwagę na to, że cyfryzacja ma duży potencjał dla mniejszych (lokalnych) społeczności, np. poprzez finansowanie inwestycji w lokalne projekty infrastrukturalne oparte o zrównoważony rozwój. Na myśl od razu przychodzą mi różne inicjatywy w ramach budżetu obywatelskiego.
Wpływ na wymogi ostrożnościowe
O wymogach ostrożnościowych w ramach pakietu CRDV/CRRII pisałem już. Dla Europejskiego Urzędu Nadzoru Bankowego (EBA) to jeden z priorytetów na najbliższe lata.
W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że nowy framework przewiduje uwzględnianie ryzyk typu ESG (Environmental, Social, Governance) w działalności i strategii banku i będzie wpływał na wymogi kapitałowe (preferencyjne „warunki”).
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter>> (otwiera się na nowej zakładce)”> >>>
Wspomina się o tym, że zrównoważone finansowanie i rozwój powinny stanowić jeden z filarów działalności również instytucji finansowych.
Jeszcze jedna ciekawostka
Bardzo podoba mi się jedna z propozycji, która nie jest jeszcze bardzo skrystalizowana. Komisja proponuje, aby powstała lista (taksonomia) takiej działalności gospodarczej, która może mieć negatywny wpływ na środowisko.
Taka lista mogłaby służyć jako punkt wyjścia do możliwości nakładania dodatkowych obostrzeń (np. wyższe wymogi kapitałowe) dla tych ekspozycji, które nie wpisują się w nową strategię, np. oparte o użycie węgla.
Pomysł ciekawy, ale obawiam się, że niewłaściwie zaimplementowany mógłby negatywnie wpłynąć też na rozwój gospodarczy. Pomysł więc bardzo wartościowy, ale pod warunkiem, że rozsądnie podejdzie się do jego realizacji.
Jaki przekaz dla fintechów?
Warto inwestować w zrównoważone finanse, w tym rozwiązania oparte o technologie cyfrowe. Może jakaś platforma umożliwiająca inwestycje w zielone inwestycje? Oczywiście pod czujnym okiem regulatora. A może jakaś aplikacja mobilna powiązana z sustainable finance?
Ogólnie jest tutaj przyszłość, bo widać wyraźnie, że zielone finanse i inicjatywy wspierające społeczeństwo stają się dla wszystkich priorytetem. Warto wyłapać właściwy moment.
Michał Nowakowski, https://pl.linkedin.com/in/michal-nowakowski-phd-35930315, Counsel w Citi Handlowy, założyciel www.finregtech.pl.
Opinie wyrażone w artykule są osobistymi opiniami Autora i nie mogą być utożsamiane z jakąkolwiek instytucją, z którą Autor jest lub był związany.