Inflacja w lutym prawdopodobnie wzrosła, ale od marca zacznie spadać
Główny Urząd Statystyczny opublikuje 15 marca odczyt wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych za luty 2023 r. Urząd opublikuje wówczas również skorygowane według nowego koszyka inflacyjnego dane za styczeń.
Dlaczego w lutym inflacja wzrośnie?
Analitycy są zgodni w ocenie, że za podbicie wskaźnika w lutym odpowiadać będzie przede wszystkim efekt niskiej bazy sprzed roku po wprowadzeniu tzw. Tarczy Antyinflacyjnej.
„Dużą rolę odgrywa wysoka baza statystyczna. W lutym 2022 weszła w życie Tarcza Antyinflacyjna – obniżki VAT na żywność, paliwa, elektryczność, ogrzewanie. W efekcie wzrosną roczne tempa wzrostu paliw, nośników energii i żywności” – wskazuje Adam Antoniak, ekonomista ING.
Inflację w lutym podbić może też przeszacowanie wskaźnika cen według nowego koszyka inflacyjnego.
„Rewizja wag koszyka konsumpcyjnego według naszych szacunków podbije wstępne szacunki o ok. 0,4 pkt. proc.” – powiedział PAP Biznes ekonomista Banku Pekao, Kamil Łuczkowski.
„Zakładamy też, że CPI nieco się podniesie, o kilka dziesiątych punktu procentowego, ze względu na rewizję koszyka inflacyjnego” – prognozuje ekonomista Santander BP, Marcin Luziński.
Rośnie inflacja bazowa
Choć efekty statystyczne będą kluczowe dla podbicia wskaźnika CPI w lutym, ekonomiści wskazują, że wciąż rośnie też inflacja bazowa.
„Presja inflacyjna jest dalej obecna – dane HICP wskazują, że w styczniu około 70 proc. cen rosło w tempie przekraczającym 10 proc. Dlatego szacujemy, że inflacja bazowa utrzyma się w okolicach wysokich 12 proc.” – powiedział PAP Biznes analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Jakub Rybacki.
„Dalej rosnąć będzie inflacja bazowa i otrze się o 12 proc. rdr. Będzie to wynikało głównie z dalszego wzrostu cen usług, zwłaszcza w gastronomii, hotelarstwie, rozrywce” – prognozuje Marcin Luziński z Santander BP.
Od marca zjazd inflacji do jednocyfrowego poziomu?
Ekonomiści prognozują, że od marca wskaźnik inflacji powinien zacząć dynamicznie obniżać się, a na koniec roku możliwe jest jego zejście do jednocyfrowego poziomu.
„Po osiągnięciu lutowego szczytu, w kolejnych miesiącach inflacja będzie się dynamicznie obniżać. Przez większą część roku inflacja pozostanie dwucyfrowa, ale na koniec roku może spaść nawet w okolice 7 proc. rdr. Dezinflacji będzie sprzyjać schłodzenie koniunktury, efekty podwyżek stóp procentowych, wygaszenie kryzysu energetycznego oraz wysoka baza odniesienia. Spadają już oczekiwania inflacyjne, zwłaszcza przedsiębiorstw” – powiedział PAP Biznes Kamil Łuczkowski z Pekao.
„Obniżać się będzie zwłaszcza inflacja czynników niebazowych, czyli żywności oraz energii. To będzie 'łatwiejsza’ do zrealizowania część scenariusza dezinflacyjnego. Z kolei spadek inflacji bazowej na przestrzeni roku będzie powolny” – dodał.