Horyzonty Bankowości 2022: Odpowiedzialni za jutro
Prezes ZBP zwrócił na wstępie uwagę na niebezpieczeństwo związane z obniżeniem funduszy własnych sektora bankowego. Jak wskazał dobre ostatnio wyniki sektora, nie są w stanie pokryć spadków kapitałów własnych.
Banki niepokoją się też wpływem tzw. wakacji kredytowych na sytuację sektora bankowego. Prezes ZBP zauważył wzrost poziomu finansowania dużych przedsiębiorstw po zakończeniu pandemii, ale tego wzrostu nie widać w przypadku małych i średnich firm. Tu nie osiągnięto jeszcze poziomu z 2019 roku.
Podkreślił sukcesy branży w minionych 30 latach. Wymienił tu m.in. wysokie ubankowienie polskiego społeczeństwa i ostatnio skuteczną pomoc przybyszom z walczącej Ukrainy.
Rosnące ryzyko i zwinny sektor bankowy
W moderowanej przez Krzysztofa Pietraszkiewicza debacie, udział wzięli: Iwona Duda, prezes zarządu w PKO Banku Polskim, Bartosz Kublik, prezes zarządu w Banku Spółdzielczym w Ostrowi Mazowieckiej, Brunon Bartkiewicz, prezes zarządu w ING Banku Śląskim, Jerzy Kwieciński, wiceprezes zarządu w Banku Pekao i prof. Tadeusz Winkler-Drews z Akademii Leona Koźmińskiego.
Prof. Tadeusz Winkler-Drews mówił o powiększającym się ryzyku dla gospodarki i sektora bankowego. Nawiązał do kryzysu z 2008 roku. Zauważył, że dziś w Polsce kwestionowane są umowy kredytów tzw. frankowych. Takie zjawiska podważają dotychczas obowiązujące zasady w gospodarce wolnorynkowej.
Odpowiadając na pytanie, co było źródłem sukcesu banków w minionych 30 latach, Iwona Duda zwróciła uwagę na szybkość dostosowywania się sektora do zmian.
„Przeskoczyliśmy do etapu sektora rozwiniętego cyfrowo, ale przy zachowaniu ostrożności jeśli chodzi o bezpieczeństwo.” – mówiła.
Nie możemy, jako polskie banki, przegrać walki o talenty
Brunon Bartkiewicz stwierdził, że w latach 90. XX w. zaczęliśmy budować sektor bankowy nie zastanawiając się czy potrafimy to zrobić. Nadal w nas tkwi duch przedsiębiorczości, znacznie większy w porównaniu do banków Zachodniej Europy.
Nasz sektor jest bardziej fintechowy, ale też nie możemy, jako polskie banki, przegrać walki o talenty.
Bartosz Kublik zwrócił uwagę, że sukces banków jest sprzężony z sukcesem polskiej gospodarki. Mieliśmy w kraju konsensus społeczny wielu ważnych kwestiach, w tym tak istotnej jak przystąpienie do Unii Europejskiej.
Jak ocenił Jerzy Kwieciński, w rozwoju gospodarczym naszego kraju ważne miejsce zajmował sektor bankowy. „Zbudowaliśmy silne banki, również z udziałem środków zewnętrznych. Podążaliśmy także za zmianami technologii i innowacjami.” – mówił wiceprezes Pekao SA.
Banki wobec globalnych zagrożeń
W dalszej części debaty Krzysztof Pietraszkiewicz wymienił zdarzenia, które ostatnio w znacznym stopniu wpłynęły na światową i polską gospodarkę.
To między innymi pandemia COVID-19, globalna inflacja, skutki wojny w Ukrainie oraz zerwanie łańcuchów dostaw. Nie są to wszystkie wyzwania przed jakimi stoi ludzkość. Choćby takie jak zniszczenie środowiska naturalnego w tym znikanie lasów z powierzchni Ziemi.
Zapytał, w jak tej nowej sytuacji powinny zachowywać się banki?
Zadaniem banków jest wspieranie klientów w trudnych czasach
Jak mówiła Iwona Duda, po agresji Rosji na Ukrainę sektor finansowy podjął wspólne działania i ograniczające panikę jaka pojawiła się wśród klientów banków po wybuchu wojny za naszą granicą. To podniosło poczucie bezpieczeństwa finansowego Polaków. Wskazała, że PKO Bank Polski finansuje także wiele przedsięwzięć związanych z tzw. zieloną energią i transformacją energetyczną.
Z kolei Brunon Bartkiewicz podkreślił, że zadaniem banków jest wspieranie klientów w trudnych czasach. Wspomniał o zmianach jakim podlega kapitalizm. Obecnie państwo jest znacznie bardziej zaangażowane w gospodarkę. To znacząca zmiana paradygmatu gospodarki kapitalistycznej.
„Czy mamy klientom doradzać, które technologie powinniśmy przestać wspierać? Czy mamy prawo to robić?” Na takie pytania muszą dziś odpowiadać banki.
Jako przykład podał firmę Intel, która obecnie umieszcza fabryki w Niemczech, czyli nie tam, gdzie jest tania siła robocza, ale tam, gdzie jest dostępna zielona energia. Czy jesteśmy gotowi na takie zmiany? – pytał prezes ING Banku Śląskiego.
Jak stwierdził Bartosz Kublik, sektor bankowy zachowuje się odpowiedzialnie i ma świadomość, że nie ma powrotu do tego co już było. Nawet jeśli w obecnej sytuacji wydaje się komuś, że można się cofnąć np. jeśli chodzi wykorzystanie węgla kamiennego.
Jak ocenił, zielona rewolucja powinna przyspieszyć, pomimo wojny w Ukrainie i innych obecnych dziś w gospodarce niekorzystnych zjawisk.
Jerzy Kwieciński zwrócił uwagę, że od 2008 r. mieliśmy wiele tzw. czarnych łabędzi i musimy przygotowywać się do takich niespodziewanych zmian na rynku i ogólnie do częstej zmienności warunków prowadzenia działalności. Jednak – w jego opinii na pewno w Europie tzw. Zielony Ład, będzie miał silny wpływ na gospodarkę.
Prof. Tadeusz Winkler-Drews stwierdził, że klienci banków są dziś słabo wykształceni pod względem finansowym. Tworzy to dodatkowe ryzyka dla sektora finansowego. Zauważył, że dużo mówi się o ekologii, ale nie propaguje się np. nowego sposobu odżywiania i oszczędzania wody. „Walczymy werbalnie z różnymi zjawiskami, ale w praktyce nic nie robimy” – skonstatował.
W podsumowaniu stwierdzono, że choć przez minione 30 lat przed sektorem finansowym pojawiało się wiele wyzwań to obecnie jest ich znacznie więcej.
Ale – jak uważają uczestnicy debaty – można mieć nadzieję, że tak jak z dotychczasowymi problemami, tak i z nowymi banki sobie poradzą.
COVID-19 i związane z pandemią wydarzenia nie były większym problemem dla banków w Polsce, bo przez lata inwestowały w nowej technologie i rozwiązania, które sprawdziły się w tej niespodziewanej sytuacji.
Wskazano także na przykład Ukrainy gdzie obliczu wojny przeniesiono systemy bankowe do chmury, co pozwoliło na utrzymanie ciągłości działania sektora w tym kraju.