GUS: stopa bezrobocia wzrosła do 6,6 proc. To i tak najlepszy grudniowy wynik od 1990 r.
Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu grudnia 2017 r. wyniosła 1 081,7 tys. wobec 1 067,7 tys. miesiąc wcześniej i w porównaniu do 1 335,2 tys. przed rokiem.
Prognozy 16 ekonomistów wahały się od 6,4% do 6,6%, przy średniej na poziomie 6,55% (wobec 6,5% r/r miesiąc wcześniej).
Dane zgodne z prognozami MRPiPS
Wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) podało, powołując się na dane z urzędów pracy, że Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,6% w grudniu 2017 r. wobec 6,5% w poprzednim miesiącu.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w grudniu 2017 r. wyniosła 6,6%, wzrost o 0,1% w porównaniu do listopada 2017 r. https://t.co/0NUr0fJSwj #bezrobocie #rynekpracy #praca #statystyka pic.twitter.com/wx1k1BBTGW
— GUS (@GUS_STAT) 24 stycznia 2018
W projekcie budżetu na 2018 r. rząd przyjął, że stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie 7,2% na koniec 2017 r. i spadnie do 6,4% na koniec 2018 r. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska powiedziała pod koniec października, że wskaźnik ten może wynieść 6,8-7% na koniec 2017 r.
155,3 tys. nowych bezrobotnych
Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła w grudniu 2017 r. 155,3 tys. wobec 159,1 tys. miesiąc wcześniej, podał także GUS.
W grudniu 2016 r. liczba nowych bezrobotnych wyniosła 190,3 tys. osób.
Nieznaczny wzrost bezrobocia wywołany efektami sezonowymi
Jak zaznacza Andrzej Kubisiak, dyrektor ds. Analiz Work Service S.A., nieznaczny wzrost bezrobocia jest wywołany efektami sezonowymi, a więc rozpoczęciem okresu zimowego. Co ważne dobra koniunktura na rynku pracy zaczyna być widoczna na coraz większym obszarze kraju. Już ponad 20 powiatów notuje wyniki bezrobocia poniżej 3%.
– Na przestrzeni ostatniego roku poziom bezrobocia spadł z 8,2% do 6,6% co oznaczało, że z rejestrów Urzędów Pracy zniknęło ponad 253 tysiące bezrobotnych. Jest to najlepszy grudniowy wynik od 1990 roku, a także wyraźnie lepsze wskazanie niż założenie przyjęte w budżecie na 2018 rok, z którego wynika, że stopa bezrobocia na koniec ubiegłego roku miała wynieść 7,2%. Pomimo sezonowego niewielkiego wzrostu poziomu bezrobocia już dziś jesteśmy niedaleko wskazań jakich oczekiwał rząd na koniec 2018 roku, a więc wyniku 6,4%. W kolejnych dwóch miesiącach zimowych możemy spodziewać się kontynuacji niewielkich wzrostów bezrobocia, ale w dalszej części roku powinniśmy powrócić do trendów spadkowych, choć już nie tak wyraźnych jak w ostatnich latach. Struktura polskiego bezrobocia jest mocno usztywniona, szczególnie ze względu na duży udział osób długotrwale bezrobotnych, których w rejestrach nadal znajduje się niemal 595 tys. – komentuje ekspert Work Service.
Dobra koniunktura na rynku pracy
– Należy podkreślić, że dobra koniunktura na rynku pracy zaczyna być coraz bardziej widoczna w całej Polsce. Choć sytuacja nie jest jednolita, to obecnie notujemy już ponad 20 powiatów w z wynikiem bezrobocia nieprzekraczającym 3%. Na drugim biegunie nadal pozostają 4 powiaty, w których stopa rejestrowanego bezrobocia wynosi ponad 20%. Aby te dysproporcje mogły się wyrównywać, kluczowe będzie poprawienie procesów wewnętrznej migracji, bo dotychczas Polacy chętniej wybierali emigrację zagraniczną niż możliwość przeniesienia się za pracą wewnątrz kraju – dodaje Andrzej Kubisiak.
Źródło: ISBnews/Work Service