GUS: stopa bezrobocia spadła do 5,4 proc. w listopadzie

GUS: stopa bezrobocia spadła do 5,4 proc. w listopadzie
Fot. stock.adobe.com/Studio Romantic
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Stopa bezrobocia zarejestrowanego na koniec listopadzie br. wyniosła 5,4%, czyli spadła o 0,1 pkt proc. wobec października br., podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W listopadzie 2020 r. stopa ta wyniosła 6,1%.

Liczba zarejestrowanych bezrobotnych w końcu listopada 2021 r. wyniosła 898,8 tys. wobec 910,9 tys. miesiąc wcześniej i w porównaniu do 1 025,7 tys. przed rokiem.

Z szacunków Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej (MRPiPS) opublikowanych na początku grudnia br. wynikało, że stopa bezrobocia rejestrowanego w listopadzie br. spadła o 0,1 pkt proc. do 5,4%.

Czytaj także: Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła do 5,4 proc. w listopadzie >>>

Liczba nowych bezrobotnych spadła mdm do 101,1 tys. osób

Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 101,1 tys. w listopadzie 2021 r. wobec 107 tys. miesiąc wcześniej, podał także GUS.

W listopadzie 2020 r. liczba nowych bezrobotnych wyniosła 97,1 tys. osób.

GUS podał też dziś, że stopa bezrobocia zarejestrowanego w listopadzie 2021 r. wyniosła 5,4%.

Brak kwalifikacji bardzo utrudnia znalezienie pracy

Komentarz Moniki Fedorczuk, ekspertki Konfederacji Lewiatan:

Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w powiatowych urzędach pracy spadła poniżej 900 tys. i wyniosła  898,8 tys., tj. mniej niż w październiku br. (o 12,1 tys., tj. o 1,3%). W stosunku do listopada ubiegłego roku oznacza to spadek liczby zarejestrowanych osób bez pracy o 126,9 tys., tj. o 12,4%.

Nadal mamy dość duże zróżnicowanie regionalne sytuacji na rynku pracy – stopa bezrobocia jest na poziomie od 3,1% w wojewódzkim wielkopolskim do 8,5% w warmińsko-mazurskim. Warto zwrócić uwagę, że nawet w tych województwach, które w szczycie wzrostu bezrobocia z uwagi na pandemię  Covid-19 miały bezrobocie powyżej 10%, spadek jest widoczny, nawet w większym stopniu niż w województwach o relatywnie lepszej sytuacji. W skali roku największy spadek  bezrobocia był w województwie warmińsko – mazurskim (-1,4 pp), lubuskim (-1,2 pp) oraz kujawsko- pomorskim i zachodniopomorskim (po -1,1 pp).

W blisko 900-tysięcznej grupie osób bezrobotnych jest 37 tys. zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy (stanowią 4,1%), co oznacza, że w gospodarce nie było fali zwolnień, która znacząco wpłynęłaby na wzrost bezrobocia. 

Rok temu grupa osób zwolniona z tych przyczyn liczyła 50,3 tys. i stanowiła 4,9% bezrobotnych. Dane pokazują, że istotną barierą podjęcia pracy jest brak kwalifikacji –  blisko co trzecia osoba ich nie ma (293,3 tys. osób). Widać wyraźnie, że mimo coraz mniejszych barier wejścia na rynek, pracodawcy oczekują jednak od kandydatów do pracy przynajmniej umiejętności bazowych, stanowiących podstawę do nabywania bardziej rozwiniętych kompetencji. Niewątpliwie problemem, który wymaga systemowego rozwiązania, jest bezrobocie długotrwale. 

Ponad połowa zarejestrowanych bezrobotnych  (506,2 tys. ) to osoby, które pozostają bez pracy dłużej niż 12 miesięcy. 

Można zaryzykować twierdzenie, że w znacznej części grupa ta pokrywa się z osobami nieposiadającymi kwalifikacji.

Spadek liczby bezrobotnych i tym samym stopy bezrobocia jest ściśle powiązany z sytuacją gospodarczą. W listopadzie przemysł zwiększył produkcję o 15,2% w skali roku, a to oznacza zwiększone zapotrzebowanie na pracowników. Część firm ma duże wyzwania, aby nadążyć za zapotrzebowaniem na produkty czy usługi. Aby temu sprostać przedsiębiorstwa zatrudniają nowych pracowników, korzystają z pracowników tymczasowych czy z możliwości korzystania z pracy pracowników w godzinach nadliczbowych.  Oczywiście, na drugim biegunie są te firmy, które z uwagi na bieżącą sytuację epidemiczną muszą liczyć się ze znaczącym ograniczeniem zakresu ich działalności – tu, oczywiście, w pierwszej kolejności restrykcje dotykają branże rozrywkową, turystyczną, gastronomiczna czy targową.

Źródło: ISBnews, Konfederacja Lewiatan