Czy firmy pożyczkowe przestaną pożyczać?
214 zł straty na każdej pożyczce
Po wprowadzeniu nowych limitów kosztów pozaodsetkowych, które wg propozycji UOKiK wyniosą 15%+6% w skali roku dla produktów o okresie spłaty powyżej 30 dni, nowa produkcja będzie dla firm pożyczkowych głęboko nierentowna. Obecnie przy pożyczce w kwocie 1 tys. złotych udzielanej na 12 miesięcy zysk firmy wynosi 80 złotych.
Bądź na bieżąco – zapisz się na nasz newsletter>>>
Natomiast przy zaproponowanych limitach firma nie tylko nie wypracuje zysku, ale poniesie stratę 214 złotych na pojedynczej pożyczce. Strata ta będzie jeszcze większa, jeśli w estymacji uwzględnimy koszty stałe, jak m.in. wynagrodzenia pracowników, koszt wynajmu biura etc.
Pożyczki to koszt dla dwóch stron
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów argumentując propozycję obniżenia limitu kosztów pozaodsetkowych, koncentruje się wyłącznie na kosztach ponoszonych przez klientów, nie uwzględniając kosztów, jakie ponoszą firmy pożyczkowe.
Tymczasem na koszt pożyczki składają się: koszty odsetkowe (10 proc. w skali roku), koszty ryzyka (około 15 proc. od pożyczonego kapitału), koszt weryfikacji kredytowej, prowizje dla pośredników sprzedaży, koszty administracyjne i obsługi posprzedażowej oraz wydatki związane z pozyskaniem klienta.
Czytaj także: Tomasz Chróstny, prezes UOKiK o ochronie przed pułapką zadłużenia w dobie Covid-19
Proponowane regulacje będą w praktyce oznaczać zaprzestanie akcji kredytowej przez firmy pożyczkowe, gdyż nowa produkcja będzie po prostu nierentowna. UOKiK nie przedstawia wyliczeń, jaki wpływ na rynek pożyczek pozabankowych będzie miała regulacja.
W OSR (ocenie skutków regulacji) w ogóle nie wskazano firm pożyczkowych jako podmiotów, na które oddziałuje projekt.
Prezes UOKiK argumentując propozycję obniżenia limitu kosztów pozaodsetkowych, koncentruje się wyłącznie na kosztach ponoszonych przez klientów, ale nie uwzględnia kosztów, jakie ponoszą firmy pożyczkowe.
A na te składają się chociażby koszt pozyskania kapitału, koszty operacyjne czy wreszcie koszt ryzyka, które w czasie kryzysu istotnie się zwiększa.
Sprzeczne terminy obowiązywania
Niejasny jest również czas, w którym proponowany obecnie limit ma funkcjonować. Prezes UOKiK wielokrotnie podkreśla w wypowiedziach medialnych okres 2 ‒ 3 miesięcy, tymczasem ustawa ma obowiązywać przez rok.
Szara strefa znów się uaktywni
Po wprowadzeniu nowych limitów Polacy zostaną odcięci od legalnych źródeł finansowania, co może skłonić znaczną część z nich do skorzystania z usług nielegalnych pożyczkodawców.
Czytaj także: Banki i firmy pożyczkowe powinny bronić konsumentów przed lichwiarzami?
Według badań przeprowadzonych przez FRRF i ZPF w sierpniu 2019 r. na reprezentatywnej grupie Polaków, aż połowa Polaków (49 proc.) uważa, że brak dostępu do legalnych pożyczek spowoduje zaciąganie zobowiązań u pokątnych pożyczkodawców.
Z kolei zdaniem 33% respondentów, w takiej sytuacji Polacy będą zadłużać się w lombardach, zastawiając wartościowe przedmioty lub przestaną płacić inne zobowiązania.