Czy fintechy wykorzystają możliwości otwartej bankowości?
Na przełomie sierpnia i września pojawił się prawdziwy wysyp newsów o nowych wdrożeniach z dziedziny otwartej bankowości.
Swoje rozwiązania zaprezentowały m.in. Bank Pekao S.A., BNP Paribas i mBank.
Nie tylko multibankowość
Cieszy fakt, że pojawiają się coraz ciekawsze rozwiązania ‒ nie tylko najpopularniejsza do tej pory multibankowość, czyli możliwość sprawdzania rachunków w różnych bankach za pomocą jednego konta klienta w bankowości elektronicznej.
Czytaj także: 72 proc. klientów banków zainteresowanych otwartą bankowością, jakie usługi mają szansę na rynkowy sukces?
Rozwiązanie BNP Paribas pozwala ubiegającym się o kredyt na potwierdzenie tożsamości na podstawie danych w innym banku.
A nowe rozwiązanie mBanku pobiera informacje o dochodach z banku klienta, znacząco przyspieszając proces udzielania kredytu.
Banki spełniają w ten sposób oczekiwania dużej grupy swoich klientów ‒ według tegorocznego badania zorganizowanego przez Mastercard, aż 72 proc. klientów banków w Polsce czeka na rozwiązania związane z otwartą bankowością.
Czytaj także: BNP Paribas rusza z otwartą bankowością, wnioskowanie o kredyt online będzie łatwiejsze
Open Banking – szansa także dla fintechów
Przyspieszenie działań w dziedzinie otwartej bankowości i coraz bardziej cyfrowy proces zakładania konta czy ubiegania się o kredyt to zapewne efekt pandemii. Do tej pory w pełni cyfrowe procesy były głównie domeną fintechów.
Mamy nadzieję, że przyspieszenie tempa wdrożeń przez banki podziała mobilizująco także na spółki technologiczne, które dostrzegą w otwartej bankowości szansę na rozwój swoich produktów ‒ o takie funkcje, jak np. zdalna weryfikacja tożsamości, możliwość sprawdzenia posiadanych przez klienta środków bez potrzeby preautoryzacji kart, tworzenie spersonalizowanych ofert finansowych czy planów oszczędzania.
Czytaj także: Forum Technologii Bankowych | Wydanie Specjalne | Polityka otwartych drzwi