COVID-19: wszystko, co warto wiedzieć o nowych, ustawowych wakacjach kredytowych

COVID-19: wszystko, co warto wiedzieć o nowych, ustawowych wakacjach kredytowych
Fot. stock.adobe.com/studio v-zwoelf
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W ramach walki z ekonomicznymi skutkami pandemii kredytobiorcy już w marcu otrzymali możliwość skorzystania z wakacji kredytowych - rozwiązanie zostało zaproponowane przez instytucje finansowe. Obecnie obowiązuje rozwiązanie ustawowe w ramach Tarczy Antykryzysowej 4.0. Ponownie można wnioskować o zawieszenie spłaty rat.
Według danych Związku Banków Polskich #WakacjeKredytowe objęły już milion umów #ZBP #kredyty

Mimo, że o wakacjach kredytowych mówi się od wielu miesięcy dopiero obecnie, w ramach Tarczy Antykryzysowej 4.0. wprowadzono rozwiązanie ustawowe. Wcześniejsze możliwości wprowadzane były przez instytucje finansowe na bazie rekomendacji organizacji branżowych. Do końca maja br. według danych BIK banki zawiesiły zobowiązania kredytowe o wartości 76 mld. zł. Według danych Związku Banków Polskich rozwiązanie objęło milion umów.

Warto pamiętać, że możliwość skorzystania z wakacji kredytowych dostępna była także przed epidemią – oferowały je zarówno banki, jak i firmy pożyczkowe.

Czytaj także: Wakacje kredytowe: termin składania wniosków przedłużony do końca września >>>

– Nowe, ustawowe wakacje kredytowe zostały zaproponowane przez UOKiK i wprowadzone w przepisach tzw. Tarczy 4.0. Urząd argumentował, że wcześniejsze rozwiązania – wprowadzane samodzielnie przez różne instytucje finansowe – nie były jednolite, a co za tym idzie – nie każdy klient mógł skorzystać z identycznej pomocy – wskazuje Tomasz Jaroszek, ekspert platformy Kapitalni.org. – Ustawodawca zaproponował więc własną regulację, jednak nie każdy może na jej podstawie zawiesić swoje zobowiązanie. Ci, którzy nie spełniają zapisanych warunków, powinni indywidualnie rozmawiać z pożyczkodawcą. Nigdy nie należy unikać kontaktu z instytucją finansową, jeśli mamy utrudnioną możliwość spłaty zobowiązania – dodaje.  

Dla kogo nowe wakacje kredytowe?

Wakacje kredytowe znalazły się w ustawie o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o zmianie niektórych innych ustaw, którą 22 czerwca podpisał Prezydent RP.

Tarcza 4.0 weszła w życie 24 czerwca 2020 r. i zapewniła konsumentom regulowane powszechnymi przepisami wakacje kredytowe na wniosek zainteresowanego. Zgodnie z tymi przepisami klient może zgłosić wniosek o zawieszenie umowy o kredyt konsumencki oraz hipoteczny. O taką ulgę ma prawo starać się ten, kto po 13 marca 2020 r. utracił pracę lub inne główne źródło dochodu. Gdy w umowie występuje kilku kredytobiorców, np. małżeństwo, wystarczy, że jeden z nich utraci pracę lub inne główne źródło dochodu.

Czytaj także: Ministerstwo Rozwoju: wakacjami kredytowymi może być objęte 3,7 mln kredytów konsumenckich i 0,5 mln hipotecznych >>>

Ponadto, jeżeli kredytobiorca ma więcej niż jeden kredyt w tej samej instytucji finansowej, wniosek o zawieszenie umowy może obejmować tylko jeden z nich. Gdy jednak jest zadłużony w kilku bankach lub firmach pożyczkowych, w każdej z nich ma prawo poprosić o ustawowe wakacje kredytowe.

Aby skorzystać z ustawowych wakacji kredytowych, muszą jednak być zachowane dwa warunki – zobowiązanie musiało zostać zaciągnięte przed 13 marca 2020 r., a termin zakończenia okresu kredytowania określony w umowie przypada po upływie 6 miesięcy od dnia 13 marca 2020 r.

– Zaletą „ustawowych wakacji” jest bez wątpienia to, że instytucje finansowe nie mają dowolności w ustalaniu ich warunków. Każdy klient może skorzystać z identycznego zwolnienia w spłacaniu rat, bez względu na to w jakiej instytucji finansowej zaciągnął zobowiązanie – komentuje Tomasz Jaroszek.

Z zawieszenia płatności na rzecz banku lub innej instytucji finansowej nie mogą skorzystać osoby, które pożyczyły pieniądze po 13 marca lub okres krótszy niż pół roku oraz takie, które nie straciły pracy. Ustawowe wakacje kredytowe nie dotyczą także kredytów studenckich, preferencji z programu „Rodzina na swoim” oraz kredytów z dopłatami BGK (kredyty mieszkaniowe na usuwanie skutków powodzi oraz osuwisk ziemnych i huraganów). W bankach z rozwiązania nie mogą skorzystać osoby, które mają już przeterminowane zadłużenie.

Jak działają ustawowe wakacje kredytowe?

Przewidziany w ustawie mechanizm zakłada zawieszenie obowiązku spłacania kredytów konsumenckich, hipotecznych i kredytów w rozumieniu art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe, zarówno w części kapitałowej, jak i odsetkowej. W tym okresie kredytodawca nie będzie mógł pobierać żadnych innych opłat, z wyjątkiem opłat z tytułu składek za umowy ubezpieczenia powiązane z umową kredytu. Maksymalny termin zawieszenia wykonania umowy wynosi 3 miesiące. Oznacza to, że okres kredytowania będzie o ten czas przedłużony.

Kredytobiorca musi sam wystąpić o przerwę w spłacie kredytu. Najłatwiej zrobić to zdalnie – mailowo lub przez logowanie do systemu swojego banku lub firmy pożyczkowej. Niektóre instytucje proszą o kontakt w tej sprawie z infolinią lub kontakt mailowy. We wniosku należy wpisać dane zobowiązania oraz złożyć oświadczenie o utracie głównego źródła dochodu (np. utracie pracy). Co ważne, ustawa nie wskazuje końcowej daty do której należy złożyć wniosek o wakacje kredytowe.

To klient decyduje, na jaki czas chce zawiesić spłatę zobowiązania. Nie muszą być to trzy miesiące – czyli okres maksymalny. W tym okresie zainteresowany nie płaci rat z umowy, obowiązują go tylko opłaty za ubezpieczenie. Instytucja finansowa nie może także naliczać w tym okresie odsetek ani pobierać żadnych innych opłat.

Jeśli wcześniej klient wystąpił o wakacje kredytowe na podstawie regulacji bankowych lub firm pożyczkowych, ustają one z mocy prawa z dniem doręczenia kredytodawcy wniosku o zawieszenie umowy z regulacji ustawowej.

To oznacza, że pożyczkodawca, który np. w maju zgodził się na zawieszenie w spłacie zadłużenia na trzy miesiące, musi respektować kolejny wniosek klienta, który wystąpi o wakacje w lipcu na podstawie tarczy 4.0. Instytucja finansowa wskaże klientowi jedynie sposób, w jaki rozliczy zawieszenie spłaty umowy, która została automatycznie skrócona.

Źródło: Kapitalni.org