Ceny mieszkań: rekordowe kwoty za metr kwadratowy w Warszawie
Na zaistniałą sytuację wpłynęło m.in. bardzo wysokie zainteresowanie rynkiem pierwotnym w stolicy, przez które jest tu coraz trudniej o gotowe do odbioru mieszkania. Eksperci zwracają też uwagę, że zbliża się ostatnia szansa na skorzystanie z rządowego programu Mieszkanie dla Młodych.
Pękła bariera 8000 zł
Mamy do czynienia z przełamaniem bariery 8000 zł za m kw. nabywanego mieszkania na rynku wtórnym w Warszawie.
Jest to pierwszy taki przypadek w czasie siedmioletniej historii publikacji raportu Metrohouse i Expandera. Na rynku pierwotnym coraz trudniej z kolei o gotowe do odbioru mieszkania.
– Szybka wyprzedaż inwestycji deweloperskich powoduje zwiększone zainteresowanie rynkiem wtórnym, gdzie coraz częściej wysokie kwoty za m kw. pojawiają się w lokalizacjach, które do tej pory nie były bastionem tego rodzaju segmentów cenowych. Oprócz Śródmieścia, transakcje w przedziale 10000 – 12000 zł pojawiają się na Woli, Pradze Południe, Mokotowie, czy Bielanach – komentuje Marcin Jańczuk, ekspert Metrohouse.
Pogłębia się rozdźwięk pomiędzy cenami mieszkań oddanych do użytku w ostatnich latach a lokalami w blokowiskach z wielkiej płyty na obrzeżach miasta, których sumy zaczynają się już od ok. 5500 zł za m kw. Należy jednak podkreślić, że nadal przy zakupie kierujemy się dostępnością komunikacyjną, a szanse na szybką sprzedaż mają lokale położone w lokalizacjach umożliwiających dobry dojazd do centrum lub gdy posiadają rozbudowany wachlarz środków transportu.
Wyścig po dopłaty
Dla osób, które planują kupić mieszkanie w Warszawie na kredyt, mamy dwie ważne informacje. Po pierwsze, od stycznia po raz ostatni ruszy Mieszkanie dla Młodych.
– Aby otrzymać dopłatę w Warszawie cena lokalu nie może przekroczyć 5125 zł za m kw. na rynku pierwotnym i 6264 zł za m kw. na rynku wtórnym. Jeśli ktoś spełnia wymogi programu i chciałby otrzymać wsparcie, to już ostatnia chwila by rozpocząć przygotowania do uzyskania kredytu. Zainteresowanie dopłatami jest bowiem tak duże, że środki najprawdopodobniej zostaną wykorzystane w niecałe 2 tygodnie – komentuje Jarosław Sadowski, ekspert Expandera.
To oznacza, że rozpoczynając starania dopiero w styczniu, narażamy się na ryzyko, że dla nas pieniędzy po prostu zabraknie.
Uwaga na podwyżki stóp procentowych
Kolejną ważną kwestią jest ryzyko wzrostu poziomu stóp procentowych.
– W przyszłym roku możemy zobaczyć pierwszą podwyżkę, a w kolejnych latach będą one zapewne dalej rosły. Jeśli więc obecnie rata kredytu na mieszkanie w Warszawie o powierzchni 60 m2 wynosi średnio 2317 zł to za kilka lat może być nawet o 50% większa, czyli równa 3476 zł. Dlatego nie należy przesadzać z kwotą zadłużenia. W przyszłości możemy bowiem nie poradzić sobie ze spłatą – dodaje Jarosław Sadowski.
Źródło: Informacja prasowa Expandera