Temat numeru: Banki wspierają budownictwo
Z początkiem kwietnia zaczęły obowiązywać wyższe limity w programie „Rodzina na swoim”. Państwo spłaci połowę odsetek od mieszkań nawet za ponad 8 tys. zł za metr. Rząd liczy na ożywienie budownictwa.
Miesięcznik Finansowy BANK (maj 2010)
Z początkiem kwietnia zaczęły obowiązywać wyższe limity w programie „Rodzina na swoim”. Państwo spłaci połowę odsetek od mieszkań nawet za ponad 8 tys. zł za metr. Rząd liczy na ożywienie budownictwa.
– Dzień dobry, to znowu ja. I jak tam prace nad hipoteką odwróconą? – Pracownicy resortu finansów przywykli do telefonów starszego pana, który kilka tygodni temu objął nieformalny nadzór nad przygotowaniami polskiej wersji reverse mortgage.
Od piętnastu lat budownictwo mieszkaniowe w Polsce pozostaje w rękach developerów. Mimo to rynek destabilizują liczne przypadki oszustw i bankructw. Politycy zmierzyli się z problemem dwakroć, w 2002 i 2005 r. Oba projekty ustaw cywilizujących rynek usług developerskich ugrzęzły w ministerstwach…
Wszedł w skład Rady Nadzorczej ING Banku Śląskiego. Jest związany z tą instytucją od początku lat 90. Obecnie pełni funkcję dyrektora generalnego ING Direct, odpowiadając za jego działalność w Anglii, Francji, we Włoszech i w Hiszpanii. W 1991 r. rozpoczął pracę na stanowisku dyrektora Banku Śląskiego.
Biuro Informacji Kredytowej zacieśnia współpracę z bankami spółdzielczymi. Z korzyścią dla obu stron.
Prawo o upadłości konsumenckiej obowiązujące w Polsce jest najgorsze w Europie, a prawdopodobnie również na świecie. W kraju mamy 38 mln obywateli i kilkaset tysięcy konsumentów, którzy wpadli w spiralę rosnącego i niespłacalnego zadłużenia. Jednak przez rok obowiązywania upadłości konsumenckiej skorzystało z jej wątpliwych dobrodziejstw zaledwie kilkanaście osób!
Konsumenckie postępowanie upadłościowe w Niemczech dotyczy majątku osób prywatnych. Przy czym są nimi również ci, którzy prowadzili niegdyś własną działalność gospodarczą, jeśli „ich stosunki majątkowe są przejrzyste”. Stosunki majątkowe uznaje się za takowe, jeśli dłużnik ma mniej niż 20 wierzycieli i nie istnieją roszczenia z tytułu stosunku pracy.
Powszechnie uważa się, że spadkobiercom przysługuje prawo do informacji ich dotyczących, a jednocześnie mających charakter tajemnicy bankowej. Tego nie sposób zakwestionować. Warto się jednak zastanowić, pod jakimi warunkami dane te mogą zostać udzielone oraz jakie mogą być konsekwencje naruszenia tych warunków.
Wiadomo, że jak nie wiadomo o co chodzi, to być może trzeba się cofnąć do źródeł. I chyba w takiej sytuacji znaleźli się ekonomiści; i wtedy, gdy kryzys się zaczął, i teraz, gdy nie bardzo wiadomo, czy jesteśmy już po, czy też w trakcie oczekiwania na silniejszą powtórkę. Znowu więc wracają podstawowe pytania, czy ekonomię można w ogóle uważać za naukę.
Obie strony ulicy Świętokrzyskiej od dwudziestu lat toczą walkę o to, co je łączy, o pieniądze i wpływy. Razem stanowią to, co w podręcznikach do makroekonomii określa się mianem władzy monetarnej. Zmieniają się persony konfliktu, zmienia się przedmiot sporu, ale konflikt stale się tli i wybucha od czasu do czasu ze wzmożoną siłą.
Jeżeli ktoś chciałby wskazać branżę, która uległa największym przeobrażeniom dzięki rozwojowi nowych technologii, niewątpliwie byłby to sektor bankowy. Bo ostatnie 15 lat to prawdziwa rewolucja w sposobie komunikacji z klientem, która sprawiła, że banki nie kojarzą się tylko z marmurami. A konieczność wykonania najprostszego przelewu nie oznacza długich kolejek w oddziale. Jest po prostu miło i przyjemnie w domowym zaciszu i świetle własnego monitora.
Poniedziałek rano, początkowa stacja metra Orange Line w Waszyngtonie. W pewnym momencie czyjaś ręka zasłania mi drogę, wręczając bezpłatny numer gazety… Zamyślony nad sobotnią tragedią, chcę odmówić, gdy nagle dostrzegam zdjęcie polskich zniczy, szczelnie wypełniające pierwszą stronę.
Niezależnie od tego, w jakiej fazie wychodzenia z zapaści (naprawdę) znajduje się gospodarka Stanów Zjednoczonych, proces ożywienia bez drastycznych reform systemu finansowego i bankowego nie potrwa długo. Amerykanie zaczynają to już rozumieć.
Jeśli nie dokona się poważnych zmian w systemach finansowych państw rozwiniętych, przeżywać będziemy coraz więcej kryzysów. Gołym okiem widać, że sektorom publicznym kończą się możliwości wspierania instytucji finansowych i pompowania koniunktury.
Z Jarosławem Dąbrowskim, prezesem zarządu,,Dąbrowski Finance”, rozmawia Stanisław Brzeg-Wieluński
Walne Zgromadzenie Związku Banków Polskich zainspirowało redakcję „BANKU” do zorganizowania z udziałem ekspertów debaty nt. „Outsourcing międzynarodowy kart płatniczych: doświadczenia i rekomendacje”.
Średniej wielkości bank zużywa więcej papieru niż niejedno wydawnictwo książkowe. I choć widać już kres związku bankowości z dziedzictwem Gutenberga, to jeszcze długo sektor finansowy będzie znaczącym klientem papierni i dostawców urządzeń drukujących. Może jednak i tu poszukać oszczędności.
Polskie banki mają dość dobre systemy teleinformatyczne. Nowoczesne i bezpieczne. Nie można jednak ograniczać na nie nakładów. Może to bowiem mieć groźne następstwa w przyszłości.
Outsourcing usług zyskuje coraz większą popularność. Ten model biznesowy pozwala nie tylko na redukcję kosztów, ale także na znaczne usprawnienie zarządzania procesami wewnętrznymi.
Koncepcja orientacji procesowej staje się coraz bardziej popularna w instytucjach finansowych, takich jak banki i firmy ubezpieczeniowe. Procesy biznesowe w tych instytucjach należą do kategorii procesów transakcyjnych, które w większości przypadków osadzone są w funkcjonalnej (silosowej) strukturze organizacyjnej.
Świat finansów stale się zmienia. Bankowiec musi zaś za tymi zmianami nadążać. Pomóc w tym może System Standardów Kwalifikacyjnych w Bankowości Polskiej.
Nie ma chyba na świecie gry bardziej godnej błyskotliwego umysłu bankiera niż szachy. Na planszy, jak w finansach, liczy się analiza sytuacji, strategia i sztuka, jaką jest umiejętność podjęcia trafnej decyzji pod presją czasu.
Nadciąga powoli, powoli jak burza; ale już się zaczęło, przyjdzie, nie chybi celu
W środę 14 maja 1879 r. ukazało się we wszystkich tytułach prasy warszawskiej, krajowej i w tytułach zagranicznych ogłoszenie byłego już Banku Polskiego o licytacji całości zbiorów z biblioteki. Kolekcja była znakomita, a dzieła gromadzono już od chwili założenia banku w 1828 r.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.
Wydanie archiwalne dostępne jedynie w wersji podglądu pliku PDF.