Nauka: Suwerenność monetarna
Nowe koncepcje suwerenności monetarnej zakładają, że państwo posługujące się walutą ponadnarodową może pozostać krajem suwerennym
Miesięcznik Finansowy BANK (styczeń 2015):
Nowe koncepcje suwerenności monetarnej zakładają, że państwo posługujące się walutą ponadnarodową może pozostać krajem suwerennym
SZANOWNI PAŃSTWO!
Kilkanaście lat temu, podczas szerokiej debaty na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, żywo był także dyskutowany problem przystąpienia Polski do strefy euro. Polskie społeczeństwo udzieliło mocnego wsparcia idei integracji naszego kraju z państwami Europy Zachodniej w drodze ogólnokrajowego referendum. Przez kilka lat od podpisania traktatu akcesyjnego większość Polaków także opowiadało się za przyjęciem euro. Nie spodziewaliśmy się wówczas, że Unia Europejska i wiele innych krajów zostanie poddanych mocnym testom odporności i sprawdzianom działania w sytuacjach kryzysowych.
Wielka Brytania i Polska to dwie największe gospodarki UE pozostające poza strefą euro. I chociaż twierdzi się, że w dłuższej perspektywie nasze drogi się rozejdą się, ponieważ Wielka Brytania nie wejdzie do strefy euro, to nasze interesy są zbieżne. W interesie obu naszych krajów leży doprowadzenie do uzdrowienia gospodarki Unii Europejskiej z myślą o korzyściach dla wszystkich jej członków.
Słusznie zwraca się w Polsce uwagę na obecne problemy w strefie euro, nie traktując bezkrytycznie zasad jej funkcjonowania. W przygotowaniach naszego kraju do uczestnictwa w niej trzeba zwrócić szczególną uwagę na konwergencję realną.
Czy wspólna waluta jest narzędziem budowania przewag nad rywalami w skali globalnej, czy raczej stała się pułapką rozwojową i źródłem głębokich sporów wewnętrznych?
Kryzys finansowy, jaki w 2007 r. wybuchł w USA i Wielkiej Brytanii, a więc w krajach poza strefą euro, nie obniżył zaufania na świecie ani do amerykańskiego dolara, ani brytyjskiego funta, ani też do euro. Te trzy waluty uległy raczej wzmocnieniu niż deprecjacji w stosunku do innych walut. Kapitał zaufania do USA i głównych krajów strefy euro był i pozostaje na tyle duży, że dolar i euro są nadal podstawowymi walutami na światowych rynkach finansowych. Na skutek wzrostu ryzyka makroekonomicznego w skali globalnej uległy natomiast osłabieniu waluty krajów z niewielkim lub umiarkowanym kapitałem zaufania. Między innymi mieliśmy i nadal mamy do czynienia z dość silnym osłabieniem złotego.
Kryzys w strefie euro w sposób fundamentalny zmienił percepcję przyjęcia euro przez Polskę. Zarówno w sferze korzyści i kosztów integracji walutowej, jak i w zakresie sposobu przygotowania do członkostwa. Zmiany te, w szczególności w obszarze bilansu korzyści, mają charakter strukturalny
Polska musi dokonać dwóch strategicznych wyborów: wybrać moment wejścia do strefy euro oraz zdecydować o możliwości skorzystania z opcji wcześniejszego uczestnictwa.
Bezpowrotnie minął czas, kiedy wspólny pieniądz europejski wzbudzał nadzieje na szybką budowę solidarnej, silnej i wpływowej Unii Europejskiej. Dzisiaj, w siedemnastym roku funkcjonowania euro, widać, że Europa nie jest dzięki swojej walucie ani bardziej solidarna, ani istotnie silniejsza, ani wystarczająco wpływowa, mimo że euro utrzymuje pozycję drugiej waluty światowej. Trzeba przyjąć, że to właśnie euro – obok przemian w ładzie światowym – jest w dużym stopniu odpowiedzialne za słabości obecnej Unii, którą częściej postrzega się poprzez presję konieczności dokonania trudnych reform, nie zaś perspektywę dla lepszego życia.
Rosyjskie banki kuszą Europejczyków wysokim oprocentowaniem.
Sankcje nałożone przez Unię Europejską na największe rosyjskie banki nie objęły ich spółek córek działających na terenie Wspólnoty. Te zaś chcą pozyskiwać zachodnioeuropejskich klientów niespotykanym nigdzie oprocentowaniem depozytów. W Holandii Amsterdam Trade Bank, założony przez rosyjski Alfa Bank, oferuje oprocentowanie wkładów jednodniowych w wysokości 1,05 proc. W Niemczech rosyjski Sbierbank działa poprzez spółkę córkę Sbierbank Direct oraz poprzez kupiony wcześniej, a zarejestrowany w Austrii turecki Denizbank.
Ojczyzną badań marketingowych są Stany Zjednoczone. Już w 1879 r. przeprowadzono jedno z pierwszych badań marketingowych za pomocą metody nazwanej ankietą pocztową. Zleceniodawcą był producent maszyn rolniczych. W drugiej dekadzie XX w. podczas boomu reklamowego i złotej ery radia, rozwinęły się w Stanach badania, które wyraźnie wyodrębniły się ze statystyki przemysłowej oraz instytucji i metodologii spisów powszechnych.
Wszystko ma swój czas, i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem: Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, czas zabijania i czas leczenia, czas burzenia i czas budowania, czas płaczu i czas śmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów, czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, czas szukania i czas tracenia, czas zachowania i czas wyrzucania, czas rozdzierania i czas zszywania, czas milczenia i czas mówienia, czas miłowania i czas nienawiści, czas wojny i czas pokoju.
Dan Senor, Saul Singer
Naród start-upów, historia cudu gospodarczego Izraela