Bank i Klient: Nowe relacje to nowa jakość
Doroczne spotkanie uczestników Węzła Dostępowego ZBP poświęcone zostało wymogom, wynikającym z nowej Rekomendacji D.
Miesięcznik Finansowy BANK (styczeń 2015):
Doroczne spotkanie uczestników Węzła Dostępowego ZBP poświęcone zostało wymogom, wynikającym z nowej Rekomendacji D.
Wypłata gotówki odciskiem palca, płatność opaską, która identyfikuje właściciela rachunku po rytmie serca, logowanie skanerem, rozpoznającym twarz użytkownika. Biometria szerokim frontem wchodzi do usług bankowych.
Wzrost liczby transakcji internetowych wymusza wprowadzenie nowych zabezpieczeń.
W czasach wszędobylskiej chmury obliczeniowej, pojęcie oprogramowania i sposobów korzystania z niego uległo istotnym przeobrażeniom.
Chmura obliczeniowa, Big Data, szeroko rozumiane rozwiązania mobilne, wirtualizacja – wszystko to przekonuje, że jesteśmy świadkami istotnych zmian w informatyce
Zmiany w postępowaniu upadłościowym wobec osób nieprowadzących działalności gospodarczej wcale nie są tak dobrym rozwiązaniem, jak tego dowodzą prawodawcy. Preferować mogą bowiem życie na koszt innych.
Bazylea III i słynny raport Larossiere’a – te nazwy zapewne większości pracowników i znawców sektora bankowego coś mówią. Mało jednak kto pamięta, jakie główne założenia przyświecały tym inicjatywom.
Parlament Europejski i Rada uchwaliły Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 655/2014 z dnia 15 maja 2014 r. ustanawiającego europejski nakaz zabezpieczenia na rachunku bankowym w celu ułatwienia transgranicznego dochodzenia wierzytelności w sprawach cywilnych i handlowych. Rozporządzenie ma na celu wzmocnienie jednolitego rynku europejskiego poprzez niwelowanie trudności w transgranicznym dochodzeniu wierzytelności.
Ostatnie tygodnie przyniosły dramatyczny spadek cen czarnego złota, a jedno z ostatnich posiedzeń kartelu OPEC każe zastanowić się, czy ta instytucja ma jeszcze rację bytu. Przez lata to ona rozdawała karty na rynku, kontrolując gros światowej podaży tego surowca. Struktura dostawców zmieniła się jednak po tym, jak coraz większe znaczenie zaczęła odgrywać amerykańska ropa z łupków.
Uwagi wstępne
Projekt ustawy o nadzorze makroostrożnościowym nad systemem finansowym (dalej projekt ustawy)1 stanowi realizację unijnego zalecenia Europejskiej Rady Ryzyka Systemowego (ERRS) z 22 grudnia 2011 r. w sprawie mandatu makroostrożnościowego organów krajowych (ERRS/2011/3) i przewiduje powołanie po raz pierwszy w historii integracji nadzorczej krajowego nadzorcy makroostrożnościowego – Rady ds. Ryzyka Systemowego (RRS). Wiąże się to z tworzeniem krajowej sieci bezpieczeństwa finansowego, cechującej się nadzorczym, również makroostrożnościowym, stabilnościowym podejściem regulacyjnym2. Tworzona ustawa ma określać na najbliższe lata zasady, fundament i model normatywny krajowego systemu nadzoru makroostrożnościowego w sieci stabilności finansowej.
Nowe koncepcje suwerenności monetarnej zakładają, że państwo posługujące się walutą ponadnarodową może pozostać krajem suwerennym
SZANOWNI PAŃSTWO!
Kilkanaście lat temu, podczas szerokiej debaty na temat przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, żywo był także dyskutowany problem przystąpienia Polski do strefy euro. Polskie społeczeństwo udzieliło mocnego wsparcia idei integracji naszego kraju z państwami Europy Zachodniej w drodze ogólnokrajowego referendum. Przez kilka lat od podpisania traktatu akcesyjnego większość Polaków także opowiadało się za przyjęciem euro. Nie spodziewaliśmy się wówczas, że Unia Europejska i wiele innych krajów zostanie poddanych mocnym testom odporności i sprawdzianom działania w sytuacjach kryzysowych.
Wielka Brytania i Polska to dwie największe gospodarki UE pozostające poza strefą euro. I chociaż twierdzi się, że w dłuższej perspektywie nasze drogi się rozejdą się, ponieważ Wielka Brytania nie wejdzie do strefy euro, to nasze interesy są zbieżne. W interesie obu naszych krajów leży doprowadzenie do uzdrowienia gospodarki Unii Europejskiej z myślą o korzyściach dla wszystkich jej członków.
Słusznie zwraca się w Polsce uwagę na obecne problemy w strefie euro, nie traktując bezkrytycznie zasad jej funkcjonowania. W przygotowaniach naszego kraju do uczestnictwa w niej trzeba zwrócić szczególną uwagę na konwergencję realną.
Czy wspólna waluta jest narzędziem budowania przewag nad rywalami w skali globalnej, czy raczej stała się pułapką rozwojową i źródłem głębokich sporów wewnętrznych?
Kryzys finansowy, jaki w 2007 r. wybuchł w USA i Wielkiej Brytanii, a więc w krajach poza strefą euro, nie obniżył zaufania na świecie ani do amerykańskiego dolara, ani brytyjskiego funta, ani też do euro. Te trzy waluty uległy raczej wzmocnieniu niż deprecjacji w stosunku do innych walut. Kapitał zaufania do USA i głównych krajów strefy euro był i pozostaje na tyle duży, że dolar i euro są nadal podstawowymi walutami na światowych rynkach finansowych. Na skutek wzrostu ryzyka makroekonomicznego w skali globalnej uległy natomiast osłabieniu waluty krajów z niewielkim lub umiarkowanym kapitałem zaufania. Między innymi mieliśmy i nadal mamy do czynienia z dość silnym osłabieniem złotego.
Kryzys w strefie euro w sposób fundamentalny zmienił percepcję przyjęcia euro przez Polskę. Zarówno w sferze korzyści i kosztów integracji walutowej, jak i w zakresie sposobu przygotowania do członkostwa. Zmiany te, w szczególności w obszarze bilansu korzyści, mają charakter strukturalny
Polska musi dokonać dwóch strategicznych wyborów: wybrać moment wejścia do strefy euro oraz zdecydować o możliwości skorzystania z opcji wcześniejszego uczestnictwa.
Bezpowrotnie minął czas, kiedy wspólny pieniądz europejski wzbudzał nadzieje na szybką budowę solidarnej, silnej i wpływowej Unii Europejskiej. Dzisiaj, w siedemnastym roku funkcjonowania euro, widać, że Europa nie jest dzięki swojej walucie ani bardziej solidarna, ani istotnie silniejsza, ani wystarczająco wpływowa, mimo że euro utrzymuje pozycję drugiej waluty światowej. Trzeba przyjąć, że to właśnie euro – obok przemian w ładzie światowym – jest w dużym stopniu odpowiedzialne za słabości obecnej Unii, którą częściej postrzega się poprzez presję konieczności dokonania trudnych reform, nie zaś perspektywę dla lepszego życia.
Rosyjskie banki kuszą Europejczyków wysokim oprocentowaniem.
Sankcje nałożone przez Unię Europejską na największe rosyjskie banki nie objęły ich spółek córek działających na terenie Wspólnoty. Te zaś chcą pozyskiwać zachodnioeuropejskich klientów niespotykanym nigdzie oprocentowaniem depozytów. W Holandii Amsterdam Trade Bank, założony przez rosyjski Alfa Bank, oferuje oprocentowanie wkładów jednodniowych w wysokości 1,05 proc. W Niemczech rosyjski Sbierbank działa poprzez spółkę córkę Sbierbank Direct oraz poprzez kupiony wcześniej, a zarejestrowany w Austrii turecki Denizbank.