Brytyjskie banki obchodzą obowiązki wynikające z brexitu?
Najważniejszym skutkiem brexitu, czyli zakończenia członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, jest brak swobodnego dostępu przedsiębiorstw brytyjskich do jednolitego rynku unijnego.
Dlatego szereg banków postanowiło przenieść swoje siedziby do jego z państw pozostających w Unii Europejskiej, tak aby nadal móc na bazie licencji w jednym państwie członkowskim oferować usługi w innych państwach UE.
Okazuje się jednak, że transfer ten nie ma jednak charakteru pełnego w przypadku wielu banków, lecz ma jedynie charakter formalny. Skutkuje to nadal księgowaniem w dotychczasowym państwie trzecim, a także pracą zdalną pracowników zlokalizowanych nadal w UK.
Czytaj także: Rok po realnym brexicie gospodarka brytyjska na dużym minusie
Ryzykowne struktury typu empty shell
Według informacji przedstawionej przez Andrea Enria – odpowiedzialnego za Jednolity Mechanizm Nadzorczy ( Single Supervisory Mechanism – SSM) w Europejskim Banku Centralnym – banki muszą nie tylko zapewnić odpowiedni poziom lokalnego kapitału i płynności, ale także dysponować odpowiednim pod względem ilościowym i jakościowym lokalnym personelem do zarządzania ryzykiem oraz odpowiednią lokalną infrastrukturą zarządzania wewnętrznego, informatyczną i sprawozdawczą.
Enria powiedział: „Naszym obowiązkiem jest ochrona deponentów i innych wierzycieli lokalnego podmiotu prawnego, zapobieganie zakłóceniom w świadczeniu usług bankowych oraz ochrona szeroko rozumianej stabilności finansowej na obszarze naszej jurysdykcji. W tym kontekście struktury typu empty shell – tzn. osoby prawne mające siedzibę w strefie euro, które księgują ekspozycje na odległość w swojej spółce dominującej lub księgują je lokalnie, ale w pełni polegają na centrach zarządzania ryzykiem i infrastrukturze finansowej zlokalizowanej w krajach trzecich, często za pomocą transakcji lustrzanych typu back-to-back i zabezpieczeń przenoszących ryzyko na jednostkę macierzystą – stanowią bardzo realny problem”.
Czytaj także: Brexit means brexit na giełdzie w Londynie
Faktyczne zarządzanie tam, gdzie jest siedziba banku
Zwraca się uwagę, że takie funkcjonowanie instytucji bankowej jest narażone na podwyższone ryzyko operacyjne i ryzyko kontrahenta w stosunku do podmiotu dominującego.
W przypadku napięć finansowych lub niewypłacalności na poziomie podmiotu dominującego, podmiot lokalny może zostać pozostawiony z dużymi niezabezpieczonymi pozycjami i niewielkim lub żadnym dostępem do personelu i infrastruktury potrzebnej do sprawnego zamknięcia tych pozycji.
EBC [zwraca uwagę na] potrzebę pełnego faktycznego zarządzania instytucją z poziomu państwa formalnie będącego siedzibą danego banku
Nawet w braku turbulencji rynkowych, niezwykle istotnym jest posiadanie zasobów zarządzania ryzykiem i infrastruktury do zarządzania ryzykiem lokalnie.
Faktyczne przenoszenie tych funkcji za granicę może utrudnić bankowi identyfikację, pomiar i monitorowanie ryzyka oraz może sprawić, że zarządzanie i podejmowanie decyzji będzie mniej przejrzyste.
Z dotychczasowych analiz przeprowadzonych przez EBC wynika, że w przypadku przeanalizowanych 264 stanowisk z siedmiu instytucji bankowych, około 70% transakcji było księgowanych w powiązaniu z państwem trzecim, a około jedna piąta pracowników faktycznie pracowała nie w siedzibie w UE, lecz w Wielkiej Brytanii.
EBC zapowiedziało kroki nadzorcze zmierzające do ukrócenia tego procederu, zwracając uwagę na to potrzebę pełnego faktycznego zarządzania instytucją z poziomu państwa formalnie będącego siedzibą danego banku.
Czytaj także: Komunikat KNF dotyczący brexitu