Brexit. Jaki Brexit?
Dokładnie tydzień po ogłoszeniu wyników referendum w Wielkiej Brytanii, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z Unii Europejskiej większość spadków na światowych giełdach została odrobiona. Ponownie zapanował optymizm na rynkach i tak zwany risk-on.
Wczoraj nastroje na rynkach wsparł prezes Banku Anglii Mark Carney, który zapowiedział luzowanie polityki pieniężnej, żeby złagodzić ewentualne skutki Brexitu. Prawdopodobnie będzie to dodatkowa ekspansja związana z programem QE, niż mocniejsze cięcie stóp procentowych. Po pierwsze obecnie główna stopa procentowa jest na bardzo niskim poziomie (0,5%), a poza tym jeszcze niższe stopy uderzą w zyski banków, które i tak są w bardzo słabej kondycji. Deutsche Bank ostatnio oblał stress test wykonany przez Rezerwę Federalną w Stanach Zjednoczonych.
Indeks FTSE 100 urósł od początku tygodnia około 6% i jest wyżej, niż przed ogłoszeniem referendum. Również inne indeksy w Europie odrobiły straty, choć nie tak imponująco, jak wspomniany londynki indeks. Oczekiwania rynków na dalsze luzowanie polityki pieniężnej w Wielkiej Brytanii oraz Strefie Euro napędzają ponownie kapitał do aktywów bardziej ryzykownych.
Na poprawie nastrojów zyskuje również polski złoty, który w relacji do euro spadł poniżej 4,40, a do franka szwajcarskiego w okolicach 4,06, czyli odpowiednio 15 i 20 groszy niżej, niż był widziany dokładnie tydzień temu. Jednak dalsze umocnienie nie jest tak oczywiste, gdyż wciąż pozostaje dużo niewiadomych związanych z Brexitem, co może w ostatecznym rozrachunku odstraszać od naszej waluty.
Imponujące wzrosty obserwujemy na złocie oraz srebrze. Możliwe, że jesteśmy na początku większej hossy. Oczywiście metale te zyskują na zawirowaniach rynkowych, gdyż uważane są za bezpieczne aktywa, ale warto odnotować, że ich ceny idą w górę od początku br. Obserwujemy wzmożone zainteresowanie inwestowaniem w złoto poprzez fundusze typu ETF, które są zobligowane do nabywania fizycznego złota za cześć jednostek uczestnictwa. Część inwestorów dostrzega już potencjał w tym metalu szukając większych stóp zwrotu, niż na rynkach kapitałowych. Obecnie złoto zmierza w okolice 1400 USD za uncję, a srebro w okolice 20 USD za uncję.
Bartosz Zawadzki
Szef Działu Analiz
Admiral Markets AS Oddział w Polsce