BIS za tokenizacją rezerw banków centralnych, ale przeciw stablecoinom

BIS za tokenizacją rezerw banków centralnych, ale przeciw stablecoinom
Fot. stock.adobe.com / Creative mind
Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS) w publikacji z 11 lipca 2025 r. („Bulletin No 108”) zwraca uwagę na dynamiczny rozwój stablecoinów, które coraz silniej splatają się z tradycyjnym systemem finansowym. Stablecoiny to cyfrowe aktywa (kryptowaluty), których wartość jest powiązana z tradycyjnymi walutami (np. dolarem amerykańskim) lub innymi aktywami (np. złotem). Ich głównym celem jest zapewnienie stabilności cenowej w świecie kryptowalut, gdzie większość tokenów cechuje się dużą zmiennością.

W ciągu niespełna dwóch lat kapitalizacja rynkowa stablecoinów wzrosła ze 125 mld do 255 mld dolarów.

Według autorów raportu BIS (Iñaki Aldasoro, Matteo Aquilina, Ulf Lewrick, Sang Hyuk Lim) stablecoiny nie spełniają kluczowych kryteriów, które powinien spełniać pieniądz w nowoczesnym systemie finansowym.

Każdy stablecoin jest emitowany przez inny podmiot, z różnymi zasadami działania i poziomem zabezpieczeń. To przypomina prywatne banknoty z XIX wieku, co może prowadzić do fragmentacji systemu finansowego.

Czytaj także: EBC obawia się, że amerykańskie regulacje kryptowalut zdestabilizują europejskie finanse

Obawa przed „cichą dolaryzacją”

Emisja stablecoinów wymaga pełnego pokrycia w rezerwach, co ogranicza możliwość szybkiego reagowania na potrzeby rynku.

Emitenci nie zawsze przestrzegają regulacji, a niektóre stablecoiny mogą służyć do obchodzenia przepisów finansowych. BIS ostrzega, że to luka w bezpieczeństwie systemu.

Stablecoiny często tracą swoje powiązanie 1:1 z walutą bazową, co może prowadzić do gwałtownych spadków wartości i strat dla użytkowników.

Nie wszyscy emitenci poddają się niezależnym audytom, a publikowane dane o rezerwach bywają niepełne lub niezgodne z rzeczywistością.

Wzrost popularności stablecoinów denominowanych w dolarze może prowadzić do „cichej dolaryzacji” i osłabienia lokalnych walut.

Czytaj także: Bankowość i Finanse | Kryptowaluty | Czy bitcoin zastąpi dolara?

Tokenizacja zwiększyłaby kontrolę nad przepływami kapitału

BIS jednoznacznie stwierdza, że stablecoiny nie powinny stanowić fundamentu przyszłego systemu monetarnego. Zamiast tego bazylejski bank zaleca tokenizację aktywów opartych na rezerwach banków centralnych jako bezpieczniejszą alternatywę.

Banki centralne posiadają ogromne rezerwy w postaci złota, zagranicznych walut lub papierów dłużnych. Ich tokenizacja polegałaby na przekształcania praw do rzeczywistych aktywów w cyfrowe tokeny zapisane na blockchainie (cyfrowym rejestrze transakcji, który działa w sposób zdecentralizowany i rozproszony).

Tokenizowane rezerwy mogłyby być  łatwiej wykorzystywane w różnych systemach finansowych, co sprzyjałoby integracji globalnych rynków.

Smart kontrakty – programowalne umowy zapisane na blockchainie, które automatycznie wykonują się, gdy spełnione zostaną określone warunki – mogą wspierać wykonanie polityki banku centralnego, np. w zakresie płynności czy stóp procentowych.

Tokenizacja zwiększyłaby kontrolę nad przepływami kapitału, umożliwiając bardziej precyzyjne zarządzanie rezerwami i interwencjami walutowymi, co wzmacniałoby skuteczność polityki pieniężnej.

Tokenizacja wymaga jednak dostosowania przepisów, ponieważ tradycyjne zasady nie zawsze mają zastosowanie w świecie cyfrowych aktywów.

Czytaj także: Kryptowaluty za kadencji Donalda Trumpa

Witold Gadomski
Witold Gadomski, publicysta ekonomiczny, od ponad 20 lat pracujący w Gazecie Wyborczej. Autor książki o Leszku Balcerowiczu, współautor Kapitalizm. Fakty i iluzje. Od 2020 roku współpracuje z portalem BANK.pl.
Źródło: BANK.pl