Bankowość i Finanse | Gospodarka – AML | Bankowy sposób na zwalczanie transakcji przestępczych
Skąd wzięła się idea stworzenia Sektorowego Centrum Usług AML?
– Idea sektorowej wymiany danych, w celu wzmocnienia odporności całego sektora bankowego i ochrony przed wykorzystywaniem go do celów przestępczych, była dyskutowana już od dłuższego czasu. Każda instytucja sektora finansowego ma świadomość, że wykorzystując wyłącznie własne dane, nie jest w stanie skutecznie ocenić pełnej aktywności transakcyjnej swoich klientów i związanych z tym ryzyk. To obszar, w którym banki nigdy ze sobą nie konkurowały, a środowisko specjalistów AML/CFT od dawna postulowało (i wciąż postuluje) o szersze otwarcie się regulatorów na wymianę danych pomiędzy instytucjami zobowiązanymi.
Biorąc po uwagę wysokie zaawansowanie technologiczne polskich banków, nikt nie wątpił, że realizacja takiego przedsięwzięcia jest możliwa. Musiało natomiast minąć kilka lat do momentu, gdy odpowiednie regulacje i interpretacje prawne pozwoliły na zaplanowanie realnej daty uruchomienia Sektorowego Centrum Usług AML.
Za przełomowe zdarzenie dla utworzenia tego rozwiązania można uznać powołanie, pod koniec 2017 r., systemu STIR (System Teleinformatyczny Izby Rozliczeniowej), którego KIR jest operatorem. Praktycznie od momentu wdrożenia STIR, wspólnie z innymi podmiotami sektora bankowego, myśleliśmy o jak najszerszym wykorzystaniu potencjału tego systemu. Wprowadzone w drugiej połowie 2019 r. zmiany w szeregu ustaw dały możliwość użycia danych przetwarzanych w STIR do realizacji zadań określonych w przepisach AML/CFT oraz wymiany informacji objętych tajemnicą bankową między bankami a KIR. Te zmiany pozwoliły nam na rozpoczęcie prac nad kształtem rozwiązania sektorowego i dotarciem do miejsca, w którym aktualnie jesteśmy – czyli tuż przed wdrożeniem.
Dlaczego KIR jest predysponowana do wdrożenia tego rozwiązania?
– Przede wszystkim, począwszy od Elixir przez Ognivo, Express Elixir, mojeID i inne nasze usługi cyfrowe, aż po STIR – od lat skutecznie wspieramy rozwój cyfrowych procesów w polskim sektorze bankowym. STIR stał się fundamentem Sektorowego Centrum Usług AML, ale jego powstanie nie byłoby możliwe bez wielu lat doświadczeń i zespołu świetnych ekspertów pracujących w Krajowej Izbie Rozliczeniowej.
STIR został zaprojektowany jako system służący ochronie sektora przed wykorzystywaniem go do działalności przestępczej. Postanowienia Ordynacji podatkowej, które dały podstawę do jego wdrożenia, są co prawda skoncentrowane na przeciwdziałaniu wyłudzeniom skarbowym, ale od początku prac nad STIR nie mieliśmy wątpliwości, że zakres przetwarzanych w tym systemie danych ma także potencjał do oparcia na nim sektorowych procesów AML/CFT. Samodzielna analiza profilu transakcyjnego klienta na poziomie pojedynczego banku jest praktycznie niemożliwa, z uwagi na brak wiedzy o kontrahentach spoza danej instytucji. Natomiast unikalny zestaw danych, jaki znajduje się w STIR, obejmujący pełne informacje o obydwu stronach transakcji, pozwala na prowadzenie kompletnych analiz i budowanie kompleksowych profili transakcyjnych. Dodając do tego planowane rozszerzenie STIR o dane raportowane do Systemu Informacji Finansowej (SInF) oraz fakt, że KIR przetwarza większość transakcji międzybankowych, otrzymujemy w pakiecie unikalny zestaw najbogatszych danych do analiz sektorowych, nie wspominając już o wieloletnim doświadczeniu w pracy z takimi danymi.
Jakie korzyści bankom, ich klientom, a także różnym organom i instytucjom państwa przyniesie powstanie Centrum?
– Cel, jaki został przed nami postawiony, to podniesienie jakości procesów analitycznych oraz redukcja kosztów poprzez standaryzację i centralizację pewnych działań. Wspólne przedsięwzięcie jest inicjatywą sektora bankowego i to banki staną się jego głównymi beneficjentami. Uruchamiając projekt Centrum razem określiliśmy obszary usług, w jakich widzimy największy potencjał. Skupiliśmy się na sektorowej wartości dodanej, czyli różnego rodzaju strukturyzacjach, powiązaniach osobowych i transakcyjnych. Bazując na obecnym zakresie danych przetwarzanych w STIR, udostępnimy bankom np. usługi alertów transakcyjnych, analizujących transfery z udziałem podmiotów gospodarczych.
Kolejną dostępną usługą będzie kompleksowa informacja o aktualnej charakterystyce danego podmiotu, jak i sygnalizacja wszelkich zmian wymagających zastosowania środków bezpieczeństwa finansowego. Widzimy tutaj dużą wartość wzbogacenia procesu KYC o informacje na temat powiązań klienta, profilu działalności jego kontrahentów, a także specyfikacji zidentyfikowanych ryzyk.
Ograniczenie postrzegania korzyści, wynikających z naszej inicjatywy, wyłącznie do podniesienia bezpieczeństwa samych banków byłoby jednak dużym uproszczeniem.
Na wartość, jaką może wnieść Sektorowe Centrum Usług AML powinniśmy patrzeć wielowymiarowo. Należy podkreślić jego wpływ na poprawę jakości kontaktu klienta z jego bankiem – procesy nawiązywania relacji i późniejszego jej stałego monitorowania, dzięki szerszemu sektorowemu spojrzeniu na dane, powinny być efektywniejsze i szybsze.
Szeroki zakres przetwarzanych danych pozwoli także na wprowadzanie nowych usług, które znacząco obniżą koszty kolejnych procesów – w pierwszej kolejności mam tu na myśli centralizację obsługi żądań organów ścigania.
Ponadto, nie możemy patrzeć na rozwój Centrum bez perspektywy współpracy z organami regulacyjnymi i nadzorczymi obszaru AML/CFT.
Jesteśmy świadomi, że nasza inicjatywa, niejako awangardowa, będzie bacznie przez te organy obserwowana, ale jednocześnie liczymy na ścisłą współpracę z nimi – tutaj nasz sukces będzie sukcesem całego środowiska i będzie mógł przyczynić się do podniesienia skuteczności zwalczania procederu prania pieniędzy w naszym kraju.
Czy coś utrudnia powstanie i dalszy rozwój Sektorowego Centrum Usług AML? Przepisy prawa, rozwiązania technologiczne, brak wyobraźni lub niskie kompetencje technologiczne?
– Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Z jednej strony jesteśmy tuż przed finalizowaniem umów i formalnym uruchomieniem Centrum, ale mamy też świadomość, że dotarcie do tego miejsca zajęło nam dobrych kilka lat. Jak często mówimy w świecie technologii – każde rozwiązanie musi się „wygrzać”, zanim ruszymy dalej.
Nie inaczej jest z postrzeganiem zmian i nowinek. Jesteśmy świadomi, że banki w swoich procedurach będą musiały wprowadzić odpowiednie zmiany dotyczące wykorzystania danych sektorowych, a regulacje w wielu kluczowych miejscach wciąż nie dopuszczają opcji wymiany danych. Wierzymy, że skuteczność takich inicjatyw, jak nasza, może to zmienić.
Kwestie, które mogą wpływać na efektywność Centrum, to także regulacje europejskie. Analizujemy nie tylko inicjatywy i rekomendacje ściśle dotyczące obszaru AML/CFT, ale także te z obszarów bezpieczeństwa informatycznego i wykorzystywania sztucznej inteligencji. Jestem przekonany, że nie ma co się obawiać o rozwój Sektorowego Centrum Usług AML. Od trendu współdzielenia danych nie mamy odwrotu – z prostej przyczyny: jest to efektywniejsze i tańsze niż działanie w pojedynkę.
Jak może w przyszłości ewoluować Sektorowe Centrum Usług AML?
– Jak już wspomniałem, gama usług oferowanych przez Sektorowe Centrum Usług AML w chwili uruchomienia opierać się będzie na danych klientów firmowych z systemu STIR. W następnej kolejności, zgodnie z naszą roadmapą, dostarczymy usługi dotyczące oceny klientów indywidualnych, oparte także w głównej mierze na STIR, a dokładnie na nowych danych, które pojawią się w STIR wraz z uruchomieniem w Polsce Systemu Informacji Finansowej (SInF). Zgodnie z założeniami projektu ustawy, dane do SInF trafiać będą za pośrednictwem STIR, gdzie będą mogły być także wykorzystywane w celu realizacji usług AML/CFT.
Mamy nadzieję, że wraz z rozwojem wachlarza usług świadczonych przez SCU-AML będziemy dla sektora bankowego realnym wsparciem w obszarze standaryzacji istotnych działań w ramach AML/CFT. Patrząc nieco dalej w przyszłość, po wdrożeniu podstawowego zakresu usług przejdziemy zapewne do ustalenia ram modelu docelowego SCU-AML, czyli świadczenia usług w modelu outsourcingu.
Na czym konkretnie ma polegać działanie Sektorowego Centrum Usług AML?
Dr Tadeusz Białek
wiceprezes ZBP
Chodzi tu o uzyskanie efektu synergii w ramach dość obszernych systemów informacyjnych prowadzonych odrębnie w KIR i ZBP.
Wspólne ich wykorzystywanie daje możliwość wspomożenia banków w wykonywaniu bieżących obowiązków w takim zakresie, jak np. analiza i wykrywanie podejrzanych transakcji, ich typowanie, identyfikacja rzeczywistych łańcuchów transakcji przestępczych, procesy KYC (Know Your Customer) dla klienta indywidualnego czy firmowego, sektorowa lista PEP (Politically Exposed Persons), sektorowe narzędzia weryfikacji list sankcyjnych, a także planowane na dalszym etapie inne rozwiązania, jak np. centralizacja odpowiedzi dla organów ścigania.
Z perspektywy pojedynczego banku dostrzeżenie szeregu okoliczności wykraczających poza dany bank nie jest możliwe. Dopiero po otrzymaniu informacji z większej liczby banków możliwe jest zidentyfikowanie schematów pewnych zachowań i zależności pomiędzy transakcjami, które świadczą, że mają one charakter przestępczy.
Dzięki współpracy w tym zakresie będzie np. możliwe szersze ograniczenie transakcji o charakterze przestępczym.
Kolejna istotna korzyść dotyczy całego systemu, głównie organów odpowiedzialnych za przeciwdziałanie praniu pieniędzy. Ale przede wszystkim jest to korzyść dla Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, który będzie otrzymywał bardziej precyzyjne informacje będące wynikiem analizy przekrojowej dokonywanej w ramach Centrum.
(Fragment z wywiadu opublikowanego na portalu aleBank.pl)