Bankowość i finanse: E-bankowość ma się coraz lepiej

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2011.05.foto.126.a.200xW ostatnich latach internet stał się jednym z głównych kanałów komunikacji banku z klientem w Polsce - sytuuje się na drugim miejscu, zaraz po oddziałach. Eksperci przewidują, że w najbliższych latach strony WWW banków znajdą się na miejscu pierwszym. Jak to się stało, że przez dwadzieścia lat polska bankowość zrobiła aż tak ogromny postęp?

Jarosław Jezierski

Otwarcie rynków w 1989 r. doprowadziło nie tylko do napływu tak potrzebnego kapitału zagranicznego, ale przede wszystkim know-how od zagranicznych instytucji finansowych. One same zresztą w krótkim czasie stały się w większości właścicielami polskich banków komercyjnych, dzięki czemu wykonały skok z tradycyjnej bankowości do tej oferowanej na Zachodzie. Czyli niemal od zera do kart bankomatowych. Krajom zachodnim zajęło to wiele lat, może i dlatego, że bardzo popularne były tam czeki. W Polsce używaliśmy ich krótko, tylko kilka lat. Powód był jeden – Polacy chłonęli i wciąż chłoną nowości. Pewnie dlatego w naszych portfelach tak szybko pojawił się plastikowy pieniądz i od razu stał się bardzo popularny.

Zanim jednak bankowość internetowa szeroko zawitała do domów Polaków, przechodziliśmy przez fazę home bankingu. Umożliwiał on realizację usług bankowości elektronicznej za pomocą komputera, łącza telekomunikacyjnego i specjalnego oprogramowania instalowanego we wskazanym przez klienta komputerze. Home banking, wbrew swej nazwie nie upowszechnił się w polskich domach, bardziej zresztą dotyczył sektora korporacyjnego. Dlatego banki musiały zaoferować usługi, które byłby bardziej dostępne dla przeciętnych użytkowników. Tak narodziła się era bankowości internetowej, której klienci mają dostęp do swojego konta poprzez stronę WWW, bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania – i co najważniejsze, mają ten dostęp z każdego miejsca na świecie. Oczywiście przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa przeprowadzania transakcji. Jak podaje Związek Banków Polskich w swoim raporcie NETB@NK. Bankowość internetowa i płatności bezgotówkowe – IV kwartał 2010 r.”, w 1993 r. zaledwie kilka procent Polaków posiadało karty, zaś pod koniec 2010 r. wyemitowanych kart debetowych i kredytowych było razem ponad 31 mln (!). Rozwój rynku bankowości internetowej w Polsce nie byłby możliwy bez rozwiązania wielu problemów. Największym z nich była słaba infrastruktura teleinformatyczna i zacofanie gospodarcze wobec ówczesnych państw Unii Europejskiej, co początkowo uniemożliwiało szeroki dostęp do internetu. Poza tym internet musiał odczekać kilka lat, aby na stałe zakotwiczyć się w powszechnej świadomości Polaków. Spowodowane to było niskim poziomem edukacji ekonomicznej i informatycznej społeczeństwa. Ostatnią barierą była konieczność wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych. W tym przypadku pomogło nam podpisanie traktatu akcesyjnego do UE i konieczność dostosowania naszego prawa do unijnego. Jednocześnie banki przeprowadziły ogromne zmiany w swojej organizacji i zarządzaniu, a także poniosły ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI