Banki w Austrii na rok zawieszają pobieranie opłat za upomnienia za zwłokę w spłacie kredytów
Zapowiedział to właśnie Willi Cernko, prezes zarządu największego w Austrii banku Erste Group. Cernko jest również szefem branży bankowej w austriackiej Izbie Gospodarczej (Wirtschaftskammer Österreich), która zrzesza ponad pół miliona przedsiębiorstw.
Cernko zauważył w minionym tygodniu w Wiedniu, że niespłacanie w terminie rat dotyczy pojedynczych przypadków, poniżej dwóch procent, i nie ma mowy o powszechnym załamywaniu się finansów domowych, ale jednak – tłumaczył – „jesteśmy świadomi, że temat mieszkania jest kluczowy dla ludzi”.
Za dużo kredytów ze zmienną stopą
Niezależnie od względnie niskiej liczby zadłużonych gospodarstw domowych, dotkniętych rosnącym oprocentowaniem i wyższymi ratami, problem istnieje, ponieważ w Austrii aż co drugi kredytobiorca zaciągnął pożyczkę ze zmiennym oprocentowaniem. To więcej niż w innych państwach starej UE.
A Europejski Bank Centralny w walce z inflacją od lipca zeszłego roku do chwili obecnej podnosił stopę procentową dziewięć razy, do obecnego poziomu 4,25 proc. Krajowe banki czyniły więc podobnie.
Takie postępowanie austriackich ciułaczy, zaciągających kredyt mieszkaniowy na zmienny procent, częściowo wyjaśnił bankier Andreas Treichl, poprzednik Cernka na stanowisku prezesa Erste Group. Zauważył on w radiu Ö1.ORF, że Austriacy generalnie są mało śmiali, ale przy zadłużaniu się chętnie podejmują ryzyko.
Banki w Austrii
Sieć bankowa Austrii należy do najgęstszych w Europie. Działa tu 520 banków, z których największy to wspomniany już Erste Group (Erste Group Bank AG), utworzony dwieście lat temu, w 1819 roku. Wartość jego aktywów to 307 mld euro.
Na drugim miejscu plasuje się Raiffeisen Bank International z aktywami wartości 192 mld euro, a na trzecim Bank Austria z 118 miliardami euro. Te pół tysiąca austriackich banków zatrudnia 68,7 tys. pracowników.