Banki liderami zrównoważonego rozwoju?
Panel rozpoczęło wystąpienie wprowadzające Grzegorza Kuliszewskiego, Financial Industry Executive, Microsoft. Podkreślił on, że dla reprezentowanej przezeń firmy tematyka zrównoważonego rozwoju nie jest nowością, a zagadnienia z obszaru ESG (Environment, Social, Governance) są stale obecne w prowadzonych działaniach.
Chmura też zielona
Jako przykład rozwiązań zmniejszających poziom emisji można wskazać cloud computing, a przykładem konkretnych działań może być strategia green cloud, realizowana przez firmę Accenture.
– Ukazuje ona sposób, jak dzięki chmurze budować skalę odpowiedzialności wobec klimatu – potwierdził Grzegorz Kuliszewski, dodając, że jednym ze sposobów jest zwiększenie wykorzystywania źródeł odnawialnych.
Kryteria z obszaru ESG są też uwzględniane przez wiodące podmioty globalnej branży bankowej, takie jak Citibank, JP Morgan czy Bank of America. Pojawia się oczywiście pytanie, w jakim stopniu owe strategie przekładają się na codzienne zachowania.
– Będąc w takiej organizacji jak Microsoft czuję, jak jesteśmy uczeni do zmiany nawyków i zmiany kultury – zauważył Grzegorz Kuliszewski, odnosząc się do takich kwestii jak korzystanie z opakowań jednorazowych czy źródła pozyskiwania wody pitnej.
W PKO BP nie sfinansujesz kopalni węgla
Plany przygotowywane przez władze unijne wskazują, że uwzględnianie obszaru ESG w gospodarkach poszczególnych państw powinno się zacząć od banków – podkreślił Włodzimierz Kiciński.
W świecie biznesu kluczowe znaczenia ma optymalność kosztowa, zatem działania na rzecz środowiska muszą być prowadzone z uwzględnieniem tego czynnika
Jak w tym kontekście banki radzą sobie z pozyskiwaniem niezbędnych danych, które pozwalają kształtować wdrażać kryteria zrównoważonego rozwoju w prowadzonej działalności?
Jakub Papierski, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego, potwierdził, iż dostępność danych o emisyjności stanowi jedno z tych kluczowych wyzwań, które spędzają sen z oczu bankowcom.
– Nie ma danych, które pozwalałyby jednoznacznie ocenić, czy finansujemy przedsiębiorstwo w pełni zgodne z wymogami ESG – wskazał reprezentant największego polskiego banku. Pomimo tych problemów, instytucja ta stara się wkomponować parametry ekologiczne w politykę kredytową, między innymi poprzez wycofanie się z finansowania nowych projektów z zakresu wydobycia węgla.
To efekt między innymi preferencji inwestorów, którzy nie są zainteresowani, by bank wchodził w ten ryzykowny obszar.
Jakub Papierski zwrócił też uwagę, że w świecie biznesu kluczowe znaczenia ma optymalność kosztowa, zatem działania na rzecz środowiska muszą być prowadzone z uwzględnieniem tego czynnika.
Fotowoltaika na topie
Zaangażowanie w budowę energetyki odnawialnej deklaruje też Bank Pekao SA. Magdalena Zmitrowicz, wiceprezes zarządu tej instytucji przypomniała, że paleta finansowanych przedsięwzięć obejmuje wszelkiego rodzaju OZE, od farm wiatrowych poprzez fotowoltaikę aż po biogazownie, choć ten ostatni obszar określiła jako trudny i ryzykowny.
Niektóre z tych działań dedykowane są sektorowi mikro, jak choćby wspieranie montażu paneli na dachach domów. Prawda jest jednak taka, że wiele nisko emisyjnych przedsięwzięć jest bardziej kosztownych od klasycznych, zatem o ich wyborze decyduje świadomość potencjalnego nabywcy.
Jedna ryza papieru to 2 kg CO2
Michał Popiołek, Dyrektor Zarządzający ds. Bankowości Globalnej i Inwestycyjnej w mBanku podkreślił, że działania na rzecz zrównoważonego rozwoju to nie tylko ambitne plany finansowania energetyki słonecznej, ale i działania wewnątrz firmy, jak ograniczanie zużycia papieru czy eliminacja jednorazowych opakowań. Zwrócił on też uwagę, iż tzw. zielona taksonomia stanowi wyzwanie dla większości instytucji.
Co pokonuje lęk przed zieloną technologią?
Jak do kwestii zrównoważonego rozwoju podchodzą startupy?
Michał Miszułowicz, Head of Startup & Scaleup Center of Expertise w BNP Paribas Bank Polska, wskazał w tym kontekście przykład współwspieranej przez ten bank inicjatywy Autenti, która promuje ograniczenie zużycia papieru.
– Wspólnie z KPMG przeprowadziliśmy badanie, z którego wynikło, że jedna ryza papieru to 2 kg CO2 – stwierdził Michał Miszułowicz. Dodał on, że kryteria ekologiczne powinny być postrzegane nie tylko w kategoriach wymogu regulacyjnego, ale także, a może przede wszystkim, jako element zarządzania ryzykiem – niepożądane efekty zmian klimatycznych prowadzą bowiem do realnych szkód, które przekładają się na kondycję banków.
Polemizował on też z tezą, że pewna część społeczeństwa odczuwa fobię przed technologią.
– Jeśli technika czyni życie łatwiejszym, to ludzie z niej chętnie korzystają – dodał przedstawiciel banku.
Z kolei Jakub Papierski podkreślił, że banki mogą w dziedzinie zrównoważonego rozwoju odegrać tę samą role wobec swych klientów jaka kiedyś odegrali inwestorzy wobec banków, czyli skutecznie popularyzować wymogi wynikające z obszaru ESG.