Bank i Klient: Koniec sezonu polowań?
Krzysztof Maciążek
Banki bardzo chętnie dorzucają do umowy kredytowej ubezpieczenia, np. na wypadek utraty pracy, od następstw nieszczęśliwych wypadków, poważnej choroby czy śmierci. Eksperci porównywarki finansowej Compe- ria.pl zwracają jednak uwagę, że kredytobiorca często w ogóle nie jest stroną takiej polisy. To bank zawiera umowę z ubezpieczycielem i w związku z tym nie ma interesu w zabieganiu o wypłatę odszkodowania. Właśnie dlatego Komisja Nadzoru Finansowego zdecydowała o wydaniu Rekomendacji U, która dotyczy dobrych praktyk w zakresie bancassurance. – Bardzo często ubezpieczenia kredytów są obowiązkowe i to od ich wykupienia zależy wypłata pieniędzy – mówi Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Com- peria.pl. – Co prawda, składka powiększa comiesięczną ratę, ale klient w zamian zyskuje poczucie bezpieczeństwa.
W razie nieszczęśliwych zdarzeń, jak utrata pracy, kredyt – a przynajmniej jego część – zostanie spłacony przez ubezpieczyciela. Niestety, w wielu przypadkach ochrona ubezpieczeniowa jest fikcją, a składki stają się bezzwrotnym kosztem kredytu.
Co więcej, w ramach często stosowanej formy ubezpieczenia na cudzy rachunek kredytobiorca tak naprawdę wcale nie jest stroną ubezpieczenia. Na mocy umowy między bankiem a towarzystwem ubezpieczeniowym to ostatnie obejmuje kredytobiorców grupową ochroną. Bank, jako pośrednik ubezpieczeniowy, pobiera prowizję od towarzystwa ubezpieczeniowego. Wynagrodzenie zależy nierzadko od szkodowości ubezpieczenia – im jest ona wyższa, tym mniej płacą ubezpieczyciele. Nic zatem dziwnego, że bankom nie zależy na uwzględnianiu roszczeń klientów. Tylko on może dochodzić świadczenia od ubezpieczyciela, ale takie działanie jest w sprzeczności z jego interesem jako pośrednika ubezpieczeniowego.
Co się stanie w listopadzie?
Rekomendacja U miałaby zacząć obowiązywać od 1 listopada 2014 r. Stanowić ma odpowiedź Komisji Nadzoru Finansowego na liczne nieprawidłowości zaobserwowane w trakcie kontroli, która obejmowała sprzedaż produktów ubezpieczeniowych. Dotyczy to nie tylko rodzimego podwórka, ale również obserwacji prowadzonych w innych krajach europejskich. Jednym z najpoważniejszych zastrzeżeń było występowanie banku w dwóch rolach jednocześnie – ubezpiecza jącego i agenta ubezpieczającego, co oznacza, że pobiera on prowizję od firmy ubezpieczeniowej, tak jak pośrednik. To powodowało m.in. dezorientację klientów, jak i brak możliwości dochodzenia roszczeń przez ubezpieczonego lub jego rodzinę bezpośrednio w zakładzie ubezpieczeniowym. Często klientom z góry narzucono ubezpieczyciela, polisy były niedostosowane ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI