Ayming Polska i Konfederacja Lewiatan o odblokowywaniu innowacyjnego potencjału polskiej gospodarki
Choć nakłady na badania i rozwój w Polsce wzrosły trzykrotnie w ciągu ostatniej dekady, udział wydatków B+R w PKB wzrósł jedynie o 0,56 punktu procentowego – z 0,9% w 2012 roku do 1,46% w 2022.
W porównaniu do liderów innowacji, takich jak Niemcy (3,13%) czy Szwecja (3,47%), nadal pozostajemy daleko w tyle. Różnica nie tkwi tylko w procentowym udziale wydatków na B+R, ale w samej skali.
Niemieckie PKB jest pięciokrotnie większe niż polskie, więc nasi zachodni sąsiedzi przy dwukrotnie większym udziale procentowym, nominalnie wydają na innowacje aż 10 razy więcej.
Udział biznesu w wydatkach na B+R, który wynosi 66%, pokazuje, że to firmy odgrywają kluczową rolę w napędzaniu innowacji w Polsce. W ciągu dekady ich inwestycje wzrosły sześciokrotnie, osiągając w 2022 roku 29,5 mld zł – więcej niż całkowite krajowe wydatki na B+R dziesięć lat wcześniej.
– Jeśli chcemy przyspieszyć rozwój innowacji w Polsce, kluczowe będzie znalezienie sposobów na skuteczniejsze wsparcie biznesu w tym obszarze. Przedsiębiorcy często wskazują na bariery finansowe, które blokują ich innowacyjne projekty.
Firmy realizujące działania rozwojowe nie muszą polegać wyłącznie na własnych środkach – do ich dyspozycji pozostają narzędzia takie jak ulgi podatkowe, granty rządowe, dotacje unijne czy Polska Strefa Inwestycji. Co więcej, rozwiązania te można łączyć, co pozwala firmom realnie zwiększyć swoje budżety na badania i rozwój.
Kluczowe pytanie brzmi: jak sprawić, by biznes chętniej po nie sięgał? Bo to właśnie w pełnym wykorzystaniu tych możliwości tkwi potencjał, który może napędzić prawdziwą transformację innowacyjną polskiej gospodarki – komentuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający, Ayming Polska.
Zewnętrzne finansowanie innowacji: szerokie możliwości, małe zainteresowanie
Mimo wszystkich zalet zewnętrznego finansowania rozwoju, w ciągu ostatnich trzech lat jedynie 28% firm skorzystało z takiego wsparcia. Najczęściej decydowały się na to największe organizacje, zatrudniające ponad 250 pracowników (44%).
Wraz ze zmniejszaniem się wielkości firmy, maleje też zainteresowanie zewnętrznymi źródłami – wśród średnich firm (50-249 pracowników) było to 23%, a w przypadku małych firm (10-49 pracowników) tylko 18%. Stosunkowo niewielka skala wykorzystywania mechanizmów zewnętrznego finansowania działalności innowacyjnej nie jest efektem braku dostępności odpowiednich narzędzi, a niedostatecznej wiedzy na ich temat.
Zdecydowana większość badanych firm (88%) jako przyczynę tego stanu rzeczy wskazała brak informacji o szczegółach funkcjonowania dostępnych na rynku instrumentów. Drugim najczęściej wskazywanym wyzwaniem (73%) był brak zasobów kadrowych i czasu uniemożliwiający firmom samodzielne pozyskiwanie finansowania.
– Brak szczegółowej wiedzy na temat tego, jak w pełni wykorzystać dostępne narzędzia wsparcia, takie jak ulgi podatkowe czy dotacje unijne, jest poważnym hamulcem dla rozwoju innowacji w Polsce. Choć większość firm jest świadoma ich istnienia, niewiele wie, jak efektywnie z nich korzystać.
To właśnie tu leży problem – potrzebna jest intensywniejsza edukacja, która pokaże przedsiębiorcom, jak mogą włączyć omawiane instrumenty w swoje strategie biznesowe, by efektywnie wspierać rozwój innowacji i zwiększać konkurencyjność – tłumaczy Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, dyrektor konsultingu, Ayming Polska.
Czytaj także: EFNI 2024: Europa musi gonić resztę świata
Ulga B+R: formalności odstraszają, ale korzyści przekonują
Jeszcze mniej badanych firm, bo zaledwie 23% deklaruje korzystanie z ulgi B+R. To zaskakujące, zważywszy, że wszystkie firmy biorące udział w badaniu potwierdziły prowadzenie działań innowacyjnych, takich jak rozwój produktów, usług czy procesów.
Dodatkowo – tak jak w przypadku innych mechanizmów, ulga badawczo-rozwojowa jest powszechnie znana. Aż 90% badanych przyznało, że zna ten instrument podatkowy. Co zatem stoi na przeszkodzie, skoro świadomość istnienia narzędzia pozostaje relatywnie wysoka?
Wielu przedsiębiorców, którzy sięgnęli po ulgę B+R, nie ukrywa frustracji związanej z formalnościami – aż 75% wskazuje na trudności z gromadzeniem dokumentacji, 74% narzeka na skomplikowany proces aplikacyjny, a 78% na zbyt długi czas oczekiwania na wsparcie.
– Pomimo tych trudności, zdecydowana większość firm, które przeszły przez cały proces i skorzystały z ulgi B+R, ocenia ją pozytywnie. Aż 87% przedsiębiorstw wskazuje, że skala uzyskanego wsparcia odpowiada ich realnym potrzebom i stanowi istotne wsparcie w finansowaniu działalności innowacyjnej. To pokazuje, że mimo wyzwań proceduralnych, ulga B+R jest wartościowym narzędziem wspierającym rozwój nowatorskich rozwiązań.
Kluczowe na tym etapie wydaje się zatem uproszczenie formalności i przyspieszenie procesów administracyjnych, aby firmy mogły szybciej uzyskać dostęp do środków. Skrócenie tego okresu byłoby szczególnie istotne dla małych i średnich firm, które często nie mogą sobie pozwolić na długie oczekiwanie. W efekcie takie działanie mogłoby zwiększyć ich zaangażowanie w korzystanie z ulgi i wsparłoby realizację innowacyjnych projektów – komentuje Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik.
Jak ulga B+R wpływa na innowacyjność przedsiębiorstw
Zdecydowana większość firm przeznacza środki pozyskane dzięki uldze B+R na dalsze działania badawczo-rozwojowe (94%) lub inwestuje w rozwój swojego biznesu (93%). To wyraźny sygnał, że instrument ten bezpośrednio napędza rozwój firm, które z niego korzystają. Reinwestowanie środków w kolejne projekty B+R staje się jednym z kluczowych działań wspierających innowacyjność polskich przedsiębiorstw.
Z badania wynika również, że firmy korzystające z ulgi przeznaczają większe środki na badania i rozwój – w 2024 roku aż 68% z nich planuje wydać na ten cel ponad 6% swoich rocznych przychodów, w przeciwieństwie do 31% firm, które nie korzystają z tego instrumentu.
Dane te jasno wskazują, że dostępność omawianego mechanizmu sprzyja większym inwestycjom w innowacje. Potwierdza to deklaracja firm, które zwiększyły budżet innowacyjny. Wszystkie one wskazały bowiem ulgę B+R jako kluczowy czynnik przy podjęciu tej decyzji.
– Ulga B+R to jeden z kluczowych mechanizmów, który motywuje firmy do inwestowania w coraz bardziej zaawansowane innowacje. W branżach takich jak przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, finanse, IT, energetyka czy handel, wiele firm prowadzi prace rozwojowe niemalże na porządku dziennym.
Gdyby wyłączyć te, które w 2022 roku poniosły stratę finansową oraz przedsiębiorstwa korzystające już z Polskiej Strefy Inwestycji, potencjalnie około 27 tysięcy firm mogłoby sięgnąć po ulgę B+R. To wynik wyższy o dziesięć razy w stosunku do stanu obecnego.
Biorąc pod uwagę wyliczoną przez nas medianę kosztów kwalifikowanych w małych i dużych firmach oraz fakt, że aż 70% z nich stanowią wynagrodzenia, możemy założyć, że gdyby wszystkie uprawnione firmy skorzystały z ulgi B+R, do gospodarki wróciłyby 4 miliardy złotych, które w 2023 roku mogłyby zostać w pełni zainwestowane w rozwój B+R – tłumaczy Piotr Frankowski.
W 2022 roku Polska przeznaczyła na badania i rozwój 44,7 mld zł, co stanowiło wzrost o 18% w porównaniu do 2021 roku. Eksperci Ayming twierdzą, że jeśli ten trend utrzymałby się również w 2023 roku, a firmy zainwestowały dodatkowe 4 mld zł z ulgi B+R, całkowite wydatki na B+R mogłyby wzrosnąć do 57,2 mld zł.
Dodatkowo, przyspieszenie procesu przyznawania dotacji mogłoby przynieść firmom około 0,7 mld zł z programów finansowych na lata 2021-2027, co daje łączną sumę 57,9 mld zł.
Wówczas wskaźnik intensywności nakładów na B+R w Polsce mógłby wzrosnąć do 1,7% PKB, co pozwoliłoby Polsce wyprzedzić Grecję, osiągnąć poziom Portugalii i pozwolić pokonać nam znaczną część dystansu do średniej europejskiej (2,3%).
Czytaj także: Bankowość i Finanse | Raport ZBP | Polska i Europa: innowacje, inwestycje, wzrost
Propozycje zmian w uldze B+R w odpowiedzi na wyzwania firm
Ulga B+R bez wątpienia ma ogromny potencjał, mimo że obecnie korzysta z niej relatywnie niewiele firm. W odpowiedzi na ten problem Ayming Polska oraz Konfederacja Lewiatan wspólnie opracowały konkretne rekomendacje dla rządu. Mają one na celu usunięcie barier, które ograniczają szersze wykorzystanie tego mechanizmu i uczynienie innowacyjności podstawą wzrostu konkurencyjności polskich przedsiębiorstw.
– Nasze rekomendacje dla rządu mają na celu lepsze dopasowanie ulgi B+R do potrzeb firm. Zaproponowaliśmy wprowadzenie możliwości zwrotu gotówkowego dla przedsiębiorstw, które są na stracie lub nie generują wystarczających dochodów z powodu intensywnych inwestycji w innowacje, które czasowo obciążają ich finanse.
Zwrot ten obejmowałby wszystkie podmioty, w szczególności MŚP, w ramach zasad de minimis z limitem 200 000 euro na 3 lata. Rozwiązanie to pozwoliłoby szybciej skorzystać z ulgi firmom, które obecnie nie mogą w pełni wykorzystać jej potencjału.
Dodatkowo, proponujemy zwiększenie odliczeń do 200% dla wszystkich kosztów kwalifikowanych, takich jak materiały, usługi doradcze, amortyzacja czy ochrona patentów. Ważnym elementem naszych rekomendacji jest również zniesienie obowiązku współpracy wyłącznie z jednostkami naukowymi, co otworzy drogę do bardziej elastycznego korzystania z ekspertów spoza sektora naukowego.
Postulaty zostały przedstawione do wglądu organów ustawodawczych pod koniec 2023 roku. Po spotkaniach z przedstawicielami Ministerstwa Finansów odnieśliśmy się do nich w czerwcu 2024 roku, w kontekście nowelizacji ustawy o CIT. Jeden z nich jest już przygotowywany do wdrożenia – komentuje Przemysław Pruszyński, dyrektor Departamentu Podatkowego, Konfederacja Lewiatan.
Rekomendacje Ayming Polska i Konfederacji Lewiatan nie dotyczą wyłącznie zmian w prawodawstwie, ale także transformacji podejścia firm do finansowania innowacji. W raporcie znalazły się konkretne wskazówki skierowane do biznesu. Obok oczywistej sugestii szerszego korzystania z zewnętrznych źródeł finansowania innowacji, pojawiają się inne istotne postulaty.
Jednym z nich jest dokładniejsza analiza wydatków na B+R, umożliwiająca firmom lepsze zarządzanie budżetem na innowacje. Proces rozliczania ulgi B+R dostarcza pełnego obrazu alokacji środków na badania i rozwój, wspierając bardziej efektywne planowanie inwestycji.
Kolejna rekomendacja dotyczy zacieśnienia współpracy z zewnętrznymi ekspertami, którzy mogą pomóc firmom lepiej poruszać się w złożonym ekosystemie narzędzi finansowania, przyspieszając realizację ambitnych projektów badawczo-rozwojowych.