W hipotekach flauta
Od ponad pół roku Indeks Dostępności Kredytowej notuje niewielkie wahania. Ale w połączeniu z rosnącą średnią pensją oznacza to realny spadek dostępności kredytów.
Od ponad pół roku Indeks Dostępności Kredytowej notuje niewielkie wahania. Ale w połączeniu z rosnącą średnią pensją oznacza to realny spadek dostępności kredytów.
Sprzedaż wiązana to bankowy hit ostatnich lat – trudno otrzymać „goły” kredyt hipoteczny bez dodatkowych usług finansowych. A co się stanie z kredytem jeśli klient po jakimś czasie będzie chciał z innych produktów bankowych zrezygnować?
Niski LIBOR CHF to jedyna dobra wiadomość dla osób zadłużonych we franku szwajcarskim. Kurs franka jest o ponad 5 proc. wyższy niż w połowie marca, porównanie do czerwca ubiegłego roku wygląda jeszcze bardziej niekorzystnie – wzrost wyniósł ponad 10 proc.
Wprawdzie liczba i wartość kredytów Rodzinie na Swoim w maju były wyższe niż w kwietniu, to w porównaniu do maja 2011 roku znów zanotowaliśmy znaczne spadki. Łącznie z programu skorzystało już ponad 150 tys. klientów.
Kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich są już na naszym rynku praktycznie niedostępne, euro coraz trudniej osiągalne, a kredyty w złotych raczej drożeją niż tanieją.
Ponad 40 proc. w trzy lub cztery lata można było zarobić na najlepszych produktach strukturyzowanych zakończonych w I kw. 2012 roku. Kuszące? Obraz całego rynku nie jest jednak aż tak atrakcyjny – średnia stopa zwrotu wyniosła 1,52 proc. rocznie.
Po raz pierwszy od powstania w czerwcu 2009 r. Indeks Dostępności Kredytowej spadł rok do roku. W porównaniu do marca 2011 r. jest o 1,1 proc. niżej.
O blisko jedną piątą spadła liczba udzielonych kredytów hipotecznych w czwartym kwartale ubiegłego roku. Były to jednocześnie najgorsze trzy miesiące na rynku od początku 2010 roku.
Frank szwajcarski od ponad pół roku nie był tak tani jak teraz. W połączeniu z utrzymującym się na niskim poziomie LIBOR-em daje to ratę najniższą od czerwca ubiegłego roku.
Tylko 1,31 proc. wyniosła średnia stopa zwrotu z produktów strukturyzowanych zakończonych w pierwszych dwóch miesiącach 2012 r. Jest to sytuacja najgorsza od co najmniej trzech lat.
O prawie 12 proc. spadła przez ostatnie pół roku rata kredytu hipotecznego w euro. To efekt dwukrotnej obniżki stóp procentowych oraz umacniania się złotego.
Wzrost dostępności kredytów jest niższy niż wskaźnik inflacji, rok do roku Indeks Dostępności Kredytowej wzrósł w lutym o 1,88 proc.
Banki są w stanie przygotowywać produkty inwestycyjne na życzenie klienta. Zadbają o odpowiedni poziom ochrony kapitału, a dostępność wariantów i celów inwestycji jest praktycznie nieograniczona. Wystarczy… kilka milionów złotych.
Nawet do 50 proc. kredytobiorców zadłużonych w euro i we frankach korzysta z ustawy antyspreadowej. Łącznie każdego miesiąca wymieniają oni na walutę obcą ponad 100 mln zł, by w ten sposób zmniejszyć wysokość raty.
Wszystko wskazuje na to, że przy okazji prac nad ustawą o odwróconym kredycie hipotecznym dojdzie też do uregulowania sytuacji osób korzystających z produktu podobnego, oferowanego już przez tzw. fundusze hipoteczne.
Po jesiennych wzrostach stawki WIBOR, od połowy grudnia wahania są dużo mniejsze, dzięki czemu ustabilizowało się oprocentowanie kredytów hipotecznych w złotych.
Choć frankowe spready w większości banków nie uległy zmianie, to sytuacja osób spłacających kredyty we frankach jest nieco lepsza niż przed rokiem, bo wiele instytucji obniżyło kursy walut.
Zapowiada się trudne 12 miesięcy dla osób zainteresowanych kupnem nieruchomości na kredyt. Nie dość, że coraz mniej jest ofert kredytów walutowych i drożeją te złotowe, to coraz bardziej potrzebny robi się wkład własny.
Ochrona kapitału to najważniejsza cecha produktów strukturyzowanych. Gwarantuje, że w razie niepowodzenia inwestycji, klienci odzyskają ulokowane środki. Są jednak dwa wyjątki od tej zasady, a wynikają z opłat pobieranych przez dystrybutorów.
Coraz mniej banków ma w swojej ofercie kredyty walutowe. Franków praktycznie już nie pożyczymy, a teoretycznie dostępne w kilkunastu bankach euro znika bardzo szybko.
Pilnując domowego budżetu miesięcznie zaoszczędzisz kilkaset złotych i to nie obniżając standardu życia. Najlepiej zacząć już teraz, przy okazji świątecznych zakupów.
W ostatnim roku raty kredytów hipotecznych w złotych wzrosły o prawie 13 proc., ale w najbliższych kwartałach kredytobiorcy nie powinni być już bombardowani złymi wiadomościami.
Zaciągnięcie kredytu hipotecznego w ramach programu Rodzina na Swoim nie oznacza, że nie można się potem rozwieść. Po rozpadzie małżeństwa Bank Gospodarstwa Krajowego nie zaprzestanie dopłacania do kredytu, także w przypadku przepisania kredytu i mieszkania na jednego ze współmałżonków.
O ponad 20 proc. spadła w III kw. 2011 roku liczba kredytów samochodowych. Wartościowo rynek skurczył się o ponad 12 proc.
Niepewność na rynkach i działania nowej rekomendacji S przyniosły 30-proc. spadek sprzedaży kredytów hipotecznych rozliczanych w walutach obcych.d
Mimo niepewnej sytuacji na rynkach i małych szans na dwucyfrowe zyski, banki nie wycofały się z oferowania struktur powiązanych z kursami walut.
Indeks Dostępności Kredytowej Open Finance i TVN CNBC jest minimalnie wyżej niż miesiąc temu, ale dynamika wzrostu cały czas spada.
Deutsche Bank PBC zrezygnował z ograniczenia dostępności kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim poprzez minimalny wymagany dochód w wysokości 50 tys. zł. Ale…
Kredyt hipoteczny zaciągamy na wiele lat, ale nie znaczy to, że w trakcie spłaty nie może być on elastyczny. Ze zbyt wysoką ratą można sobie poradzić, trzeba tylko wiedzieć jak.
Rada Polityki Pieniężnej znów nie zmieniła stóp procentowych. Podstawowa stopa procentowa wynosi 4,5 procent.