Partnerstwo, adaptacja i dane – II. Kongres Bankowości Zrównoważonego Rozwoju
– Dziś nie pytamy już czy zmiany klimatu wpłyną na gospodarkę.
My pytamy, jak szybko, jak głęboko się to stanie i czy jesteśmy na to przygotowani – podkreśliła wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka.
Klimat jako nowy czynnik ryzyka
W aktualnych uwarunkowaniach gospodarczych ryzyko klimatyczne ma podwójny wymiar: fizyczny i transformacyjny. To pierwsze materializuje się w postaci ekstremalnych zjawisk pogodowych, niosących destrukcyjne skutki praktycznie dla wszystkich gałęzi gospodarki.
Z kolei element transformacyjny sprowadza się do tempa i kosztów dostosowania gospodarki do nowych standardów, presji regulacyjnej czy wreszcie rosnących oczekiwań inwestorów.
Jak wskazywała Agnieszka Wachnicka, ten zestaw czynników należy traktować jako środowisko, w którym na co dzień funkcjonuje zarówno sfera gospodarki realnej, jak i instytucje finansowe.
Z perspektywy banków te konsekwencje zjawisk klimatycznych, zarówno bezpośrednie, jak i pośrednie, przekładają się na ocenę ryzyka, stabilność zabezpieczeń, a także na koszt kapitału i parametry finansowania.
Dlatego zmiany klimatyczne stają się swoistym testem odporności zarówno pojedynczych firm, jak i całych sektorów, a zarazem czynnikiem stymulującym modernizację infrastruktury i procesów.
Partnerstwo sektora finansowego i administracji
W tak niestabilnych realiach ważne jest partnerstwo, rozumiane jako model współdziałania, który pozwoli wygenerować rozwiązanie tak poważnych wyzwań, przed którymi stoi gospodarka.
Wiceprezes ZBP wspomniała o współpracy Związku Banków Polskich z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, której mierzalnym efektem jest raport, stworzony w ramach Programu Analityczno-Badawczego Warszawskiego Instytutu Bankowości.
Dokument identyfikuje obszary wpływu ryzyka klimatycznego na sektor bankowy oraz działania podejmowane przez banki, wspierające procesy adaptacyjne.
– Jest to swego rodzaju kompas, który pokazuje, gdzie jesteśmy i dokąd powinniśmy zmierzać – akcentowała Agnieszka Wachnicka, wyrażając wdzięczność wobec przedstawicieli resortu klimatu i środowiska za zaangażowanie i partnerskie podejście.
Ta współpraca udowadnia, iż administracja publiczna i sektor finansowy potrafią działać odpowiedzialnie na rzecz ograniczanie skutków zmian klimatycznych.
Od strategii do finansowania adaptacji, zrównoważonego rozwoju
Ważnym elementem wystąpienia wiceprezes ZBP było przypomnienie, że debata publiczna często koncentruje się na redukcji emisji, podczas gdy z perspektywy instytucji finansowych równie istotne jest wzmacnianie odporności firm i infrastruktury, w tym zabezpieczanie zasobów wodnych czy dostosowywanie miast i gmin do coraz częstszych gwałtownych zjawisk pogodowych.
– Adaptacja to nie jest wyłącznie koszt. To jest inwestycja w stabilność, w płynność, w bezpieczeństwo gospodarcze – mówiła wiceprezes ZBP, wskazując na potencjał rozwojowy, który – jak podkreślają autorzy raportu – pozostaje wciąż niewykorzystany.
Równocześnie jednak obszar zielonych technologii w Polsce rozwija się dynamicznie, stymulowany z jednej strony regulacjami unijnymi i rosnącą świadomością społeczną, z drugiej wsparciem ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
W tym środowisku innowacyjne firmy coraz częściej poszukują nie tylko finansowania, ale i partnerstwa, doradztwa czy wsparcia merytorycznego. To właśnie banki mogą odegrać rolę katalizatora rozwoju, traktując zielone technologie nie tylko jako wkład w ochronę środowiska, lecz także jako szansę biznesową, impuls modernizacyjny i element budowy przewagi konkurencyjnej polskiej gospodarki.

Regulacje i standardy danych: nowe zasady gry
Agnieszka Wachnicka zapowiedziała, że część dyskusji kongresowej zostanie poświęcona m.in. zmianom w CSRD, taksonomii, ujawnieniom w ramach filara III. oraz wytycznym EBA.
To ramy prawne, które – jak podkreślała – „wyraźnie zmieniają zasady gry”: od raportowania, przez oceny ryzyka, po strukturyzowanie produktów finansowych.
Nie ukrywała, że nowe obowiązki są dla banków wyzwaniem, wskazując zarazem na fundamentalny interes sektora: dostęp do transparentnych i porównywalnych danych.
Czytaj także: Raporty spółek giełdowych dotyczące zrównoważonego rozwoju coraz lepszej jakości
Banki już dziś radzą sobie ze wdrażaniem standardów raportowania, a współpraca z Ministerstwem Klimatu i Środowiska oraz z regulatorami pozwala przechodzić przez te procesy szybciej, sprawniej i bardziej spójnie.
Ważny jest także przepływ wiedzy, tak o klimacie i środowisku, jak i o specyfice funkcjonowania rynków finansowych. Celem ma być zbliżenie „dwóch światów” tak, by się uzupełniały i wzmacniały.
Banki jako filar odporności klimatycznej
– Bez banków żaden system gospodarczy nie zbuduje odporności klimatycznej.
Natomiast z bankami (…) jesteśmy w stanie stworzyć bardziej odporną, bardziej konkurencyjną i bardziej bezpieczną gospodarkę – podsumowała Agnieszka Wachnicka.
