NBP optymistycznie o akcji kredytowej w przyszłym roku
Polski sektor bankowy pozostaje relatywnie niewielki na tle Unii Europejskiej, mimo wyraźnego wzrostu aktywów w ostatnich latach. Według danych NBP wartość aktywów instytucji tworzących krajowy system finansowy na koniec 2024 r. sięgnęła ok. 4,5 bln zł, co oznacza wzrost o ponad 10% r/r i relację 122,4% PKB.
Zdecydowana większość tej kwoty przypada na banki – odpowiadają one za ponad 70% aktywów systemu finansowego, co czyni z nich kluczowy kanał pośrednictwa finansowego w Polsce.
Słabość polskiego sektora bankowego na tle banków strefy euro
Pomimo dynamicznego przyrostu aktywów, skala pośrednictwa bankowego pozostaje stosunkowo niska na tle strefy euro. Relacja aktywów banków do PKB w Polsce wynosi ok. 91%, podczas gdy w strefie euro przekracza 260%.
Jeszcze większa różnica widoczna jest w odniesieniu do kredytów: kredyt dla sektora niefinansowego sięga w Polsce zaledwie ok. 32% PKB, przy ponad 78% PKB w strefie euro.
Oznacza to, że polska gospodarka jest finansowana w znacznie większym stopniu z kapitałów własnych przedsiębiorstw i środków publicznych niż z kredytu bankowego.
Perspektywy akcji kredytowej do 2027 r.
W najnowszej edycji raportu „Rozwój systemu finansowego w Polsce w 2024 r.” NBP, przedstawił szczegółowe prognozy dynamiki kredytu dla głównych segmentów rynku oraz dla całego sektora niefinansowego do 2027 r.
W zakresie kredytów dla przedsiębiorstw prognoza zakłada dalszy wzrost zapotrzebowania na kredyt w najbliższych kwartałach – w III kwartale 2025 r. dynamika ma sięgnąć 7,73% r/r, a w IV kwartale 2025 r. 8,89% r/r. Jest to w dużej mierze realizacja odłożonego popytu inwestycyjnego, uruchomionego w rezultacie obniżek stóp procentowych NBP.
W kolejnych kwartałach, wraz z wygaśnięciem efektu popytu odroczonego i przewidywanym osłabieniem tempa wzrostu PKB po wykorzystaniu środków z KPO, dynamika kredytu dla przedsiębiorstw stopniowo obniży się do poziomów zbliżonych do 2,6 – 2,7% r/r pod koniec 2027 r.
Model prognostyczny przewiduje, że dynamika kredytów konsumpcyjnych pozostanie podwyższona do pierwszej połowy 2026 r. – w I kw. 2026 r. ma wynieść 7,67% r/r, po czym stopniowo obniży się do 4,52% r/r w IV kwartale 2027 r. W praktyce oznacza to powrót do umiarkowanego, ale stabilnego tempa wzrostu, odpowiadającego długookresowej średniej, przy stosunkowo niskim ryzyku wystąpienia ujemnej dynamiki.
W prognozach NBP dynamika kredytów mieszkaniowych również utrzyma się na dodatnim poziomie, z maksimum ok. 7,3% r/r w I kwartale 2026 r. i stopniowym spowolnieniem w kolejnych kwartałach. Warto podkreślić, że na ścieżkę kredytu hipotecznego wpływać będą zarówno czynniki popytowe (sytuacja gospodarstw domowych, polityka programów wsparcia zakupu mieszkań), jak i podażowe (ocena ryzyka przez banki, regulacje makroostrożnościowe).
Prognoza agregatowa dla sektora niefinansowego ogółem przewiduje wzrost rocznej dynamiki kredytowania do 6,43% r/r w I kwartale 2026 r., po czym nastąpi stopniowy spadek do ok. 3,61% r/r w IV kwartale 2027 r. Jest to ścieżka typowa dla fazy wychodzenia z okresu wysokiej inflacji i podwyższonych stóp procentowych.
Kredyt a PKB: trwała luka na tle UE
Choć prognozy dynamiki kredytu są relatywnie optymistyczne, relacja kredytu do PKB pozostanie w Polsce niska. Z modelowych projekcji wynika, że do końca 2027 r. relacje kredytu do PKB:
- dla przedsiębiorstw mogą obniżyć się do historycznie najniższego poziomu ok. 10%,
- dla sektora niefinansowego spadną do ok. 30,3% (poziom nieobserwowany od 2006 r.),
- dla kredytów konsumpcyjnych utrzymają się na poziomie nieco poniżej 6%,
- dla kredytów mieszkaniowych osiągną poziom zbliżony do obserwowanego w 2015 r. (ok. 11,8% PKB).
Tab. 1 Prognozy agregatów kredytowych w relacji do PKB

Źródło: NBP
Innymi słowy, nawet przy dodatniej dynamice akcji kredytowej, kredyt bankowy nie stanie się w horyzoncie prognozy głównym źródłem finansowania gospodarki w takim stopniu jak w krajach strefy euro. Ogranicza to rolę sektora bankowego jako dźwigni wzrostu inwestycji, szczególnie w kontekście rosnących potrzeb finansowania transformacji energetycznej, cyfryzacji oraz wydatków obronnych.
Jakość portfela i zdolność do dalszego wzrostu
Na tle umiarkowanej skali kredytowania korzystnie prezentuje się jakość portfela kredytowego. Dane NBP pokazują stosunkowo niskie i stabilne udziały kredytów w fazie 2 (pod obserwacją) i w fazie 3 (zagrożonych) zarówno w przypadku kredytów konsumpcyjnych, mieszkaniowych, jak i kredytów dla przedsiębiorstw.
Poprawa jakości portfela jest wspierana przez dobrą sytuację na rynku pracy, wzrost wynagrodzeń realnych i relatywnie ostrożne standardy kredytowe banków w okresie podwyższonych stóp procentowych.
Wysoka jakość portfela kredytowego przekłada się na ograniczone potrzeby tworzenia odpisów, co – w połączeniu z rosnącą skalą aktywów – sprzyja poprawie zyskowności sektora. Dane NBP wskazują, że w 2024 r. banki osiągnęły bardzo dobre wyniki finansowe, przy jednoczesnym utrzymaniu komfortowych poziomów współczynników kapitałowych oraz wskaźnika dźwigni.
Z makroostrożnościowego punktu widzenia sektor dysponuje więc przestrzenią kapitałową do dalszego umiarkowanego zwiększania ekspozycji kredytowych.
Po stronie barier dla dalszego wzrostu rynku kredytowego pozostają jednak:
- strukturalna skłonność przedsiębiorstw do finansowania się ze środków własnych, wspierana wysoką zyskownością firm i umiarkowaną skłonnością do ryzyka, co ogranicza popyt na kredyt bankowy;
- wysoka ekspozycja banków na dług publiczny, która w naturalny sposób konkuruje z kredytowaniem sektora prywatnego o wykorzystanie bilansów banków;
- niepewność regulacyjna i fiskalna, obejmująca m.in. poziom obciążeń podatkowych oraz wymogi kapitałowe, które wpływają na koszt kapitału sektora bankowego i jego skłonność do ekspansji kredytowej;
- wciąż niska skłonność części gospodarstw domowych do zadłużania się po doświadczeniach okresu wysokich stóp procentowych, co może ograniczać tempo wzrostu kredytów mieszkaniowych i konsumpcyjnych po wyczerpaniu efektu popytu odroczonego.
Podsumowując, prognozowana na lata 2025-2027 odbudowa akcji kredytowej będzie miała raczej charakter umiarkowany i selektywny. Polska pozostanie gospodarką o relatywnie niskim poziomie finansowania bankowego w relacji do PKB, choć skala tego finansowania będzie stopniowo rosła.
W tych warunkach kluczowym wyzwaniem dla sektora bankowego będzie nie tylko wykorzystanie potencjału popytu na kredyt, lecz także współkształtowanie – wraz z regulatorem i rządem – warunków umożliwiających efektywne finansowanie dużych programów inwestycyjnych bez nadmiernego zwiększania ryzyka systemowego.
