Oto czołowe banki Europy Środkowej
W naszym zestawieniu prezentujemy większość czołowych banków w Europie Środkowej. Największy pod względem sumy bilansowej, według stanu na koniec 2024 r., był PKO Bank Polski. Miejsce drugie zajmował OTP Bank, największy węgierski bank i aktualnie jedyny konkurent PKO BP w walce o najwyższe podium wśród banków Europy Środkowej. Obydwie instytucje jako jedyne w stawce przekroczyły poziom 100 mld euro sumy bilansowej.
Wśród największych banków dominują podmioty z Polski i Czech – w czołowej trzynastce instytucji jest siedem banków z Polski i pięć z Czech. Pierwszy na liście bank ze Słowacji to sklasyfikowana na pozycji piętnastej Slovenska sporitelna, a na miejscu jedenastym znalazł się Unicredit Bank działający zarówno na terenie Słowacji, jak i Czech.
Z punktu widzenia dywersyfikacji podmiotowej jedynie na Węgrzech największy bank jest kilkukrotnie większy niż pozostali gracze na tamtejszym rynku – różnica sumy bilansowej OTP Banku i drugiego MBH Banku jest ponad 3-krotna. Na żadnym z pozostałych rynków Europy Środkowej nie obserwuje się takich dysproporcji. Najwyższą dynamikę sumy bilansowej wśród polskich banków odnotował Santander Bank Polska (13,9%), węgierskich – OTP Bank (11,5%), czeskich – Ceska sporitelna (11,8%), a słowackich – VUB Banka (3,6%). Cóż, okazało się, że najtrudniej było rosnąć tym, którzy nie używają waluty narodowej. Przeciętne najwyższe wskaźniki dynamiki sumy bilansowej za 2024 r. uzyskiwały polskie banki.
Pod względem wyniku finansowego netto za 2024 r. palmę pierwszeństwa wśród 25 prezentowanych banków dzierży OTP Bank z wynikiem ponad 2,6 mld euro; podobnie wysoki poziom uzyskał również rok wcześniej. Miejsce drugie zajął PKO Bank Polski z wynikiem niemal o 500 mln niższym. Dwie kolejne pozycje zdobyły kolejne instytucje z Polski: Bank Pekao SA i Santander Bank Polska. Miejsce piąte przypadło Ceskej sporitelnej, a szóste ING Bankowi Śląskiemu, który zamyka stawkę instytucji, których wynik finansowy netto przekroczył w 2024 r. poziom 1 mld euro.
Jeśli spojrzymy na wskaźnik kredytów do depozytów, to Polska wypada tu zdecydowanie najsłabiej. Najwyższą relację kredytów do depozytów mają banki słowackie – dwa z nich mają w portfelu więcej kredytów niż depozytów. W trzech największych bankach węgierskich poziom tego wskaźnika znajduje się w przedziale 70-80%, w dwóch mniejszych nie przekracza 60%. W Czechach najczęstsze są wartości z przedziału 70-80%, oprócz Unicredit Banku, który notuje wskaźniki ponad 90% i PPF banka, w którym kredyty stanowią poniżej 15% aktywów.
Również gdy chodzi o udziały kredytów w aktywach najwyższe wartości notują banki słowackie – VUB banka przed Slovenską sporitelną. Jedynie w co trzeciej instytucji udział kredytów dla podmiotów niefinansowych w aktywach przekracza 60%, co oznacza przeniesienie akcentów na inne obszary działalności. Np. w Polsce bardzo istotnym składnikiem bilansów wielu banków jest portfel rządowych papierów wartościowych. Dane te wyraźnie wskazują, że mamy ciągle spore pole do aktywizacji działalności kredytowej przez banki działające w Polsce.
Z kolei na pozycji pierwszej zestawienia, według wartości depozytów, mamy lidera polskiego rynku bankowego PKO Bank Polski, który w 2024 r. miał zdecydowaną przewagę nad drugim w zestawieniu OTP Bankiem z Węgier. Na czele banków najbardziej dynamicznie budujących swoją bazę oszczędności znalazł się Bank Pekao (wzrost o 14,1%), przed Santander Bankiem Polska (wzrost o 13,1%) i Unicredit Bankiem operującym na rynkach czeskim i słowackim (wzrost o 12,7%). Najsłabiej natomiast wypadają w budowaniu bazy depozytowej banki węgierskie – trzy na pięć sklasyfikowanych odnotowało regres w tej dziedzinie.
Cały raport przeczytasz tutaj oraz w Miesięczniku Finansowym BANK nr 6/2025