Realny poziom kredytowania gospodarki załamał się
W latach 2011 – sierpień 2024 portfel kredytów dla sektora niefinansowego wzrósł z poziomu ok. 630 mld zł do około 1 135 mld zł na koniec sierpnia 2024 roku. Oznacza to, że w analizowanym okresie portfel kredytów dla sektora niefinansowego zwiększył się o ponad 79%.
Wzrost ten wynika z działania co najmniej dwóch czynników: wzrosła wartość dóbr i usług będących przedmiotem kredytowania (średnio, w uproszczeniu, w tempie wynikającym ze wzrostu cen towarów i usług w gospodarce), ale też wzrosła skala kredytowania (efektywny wzrost).
W okresie 2011 – sierpień 2024 roku skumulowany wzrost cen towarów i usług osiągnął poziom 63,7%. Wzrost ten nie był jednak równomierny. W sytuacji, w której inflacja znajdowała się w granicach celu inflacyjnego możliwe było zwiększenie skali efektywnego kredytowania do poziomu blisko 50%.
Od początku 2020 roku, na skutek wysokiej inflacji, ale również nominalnych spadków portfeli kredytowych banków (m.in. za sprawą olbrzymich nadpłat dokonywanych przez klientów na skutek wykorzystania tzw. wakacji kredytowych oraz załamania się podaży kredytów dla przedsiębiorstw), efektywny poziom kredytowania zaczął gwałtowanie spadać do poziomu 9,51% (w analizowanym okresie).
Oznacza to, że wzrost portfeli kredytów dla sektora niefinansowego w latach 2011 – sierpień 2024 w niespełna 13% wynikał ze wzrostu skali efektywnego kredytowania, zaś w ponad 87% wynikał ze wzrostu cen towarów i usług będących (w uproszczeniu) przedmiotem kredytu.
Czytaj także: Wydarzenia i Opinie | Finansowanie Energetyki | Ku efektywnemu i zrównoważonemu miksowi energetycznemu
Inflacja a nominalny wzrost portfela kredytów dla sektora niefinansowego 2022-2024
Zawężając okres badawczy do ostatnich niespełna dwóch lat, a zatem okresu występowania uporczywej inflacji, skala rozbieżności między wzrostem nominalnym a wzrostem efektywnym jest jeszcze lepiej dostrzegalna.
Od początku 2022 r. skumulowana inflacja wyniosła 28,5%, zaś nominalny wzrost portfela kredytów dla sektora niefinansowego wyniósł jedynie 0,6%.
Pomimo Programu BK2%, nominalny wzrost portfeli złotowych kredytów mieszkaniowych osiągnął poziom jedynie 7,79%, zaś wzrost depozytów sektora niefinansowego osiągnął poziom 20,65%.
To sprawia, że realny wzrost analizowanych pozycji bilansu sektora bankowego uległ zmniejszeniu. W przypadku kredytów dla sektora niefinansowego skala spadku realnej jego wartości jest olbrzymia (-21,72%).
W przypadku portfela złotowych kredytów mieszkaniowych również mamy do czynienia z silnym spadkiem (-16,12%).
Nie jest również dobrze z realną wartością depozytów sektora niefinansowego. Ta, w ujęciu realnym, zmniejszyła się o 6,11%.
Czytaj także: Prezes ZBP o dialogu z resortem finansów w sprawie kredytowania gospodarki
Portfel kredytów dla przedsiębiorstw a inflacja
Analizując poziom kredytów dla przedsiębiorstw dojść można do równie niekorzystnych wniosków.
Portfel kredytów dla przedsiębiorstw (mikroprzedsiębiorstwa, MŚP i duże przedsiębiorstwa) wzrósł nominalnie o 12,64%, w przy czym wzrost kredytów operacyjnych osiągnął poziom 14,75%, zaś kredytów inwestycyjnych jedynie 8,33%.
W tym czasie skumulowany wzrost inflacji osiągnął poziom 28,51%.
W efekcie poziom realnego kredytowania przedsiębiorstw głęboko zanurkował.
Realna wartość portfeli kredytów przedsiębiorstw obniżyła się w analizowanym okresie o 12,35%, przy czym spadek realnej wartości portfeli kredytów inwestycyjnych przedsiębiorstw osiągnął poziom 15,7%.
Poziom kredytowania gospodarki przez banki
Przedstawione dane wskazują jednoznacznie na negatywną sytuację w zakresie efektywnego wzrostu kredytowania gospodarki przez banki.
Nominalne wzrosty wartości portfeli kredytowych wynikają w dominującym stopniu ze wzrostu wartości kredytowanego dobra, nie zaś ze wzrostu efektywnej skali kredytowania.
Jeżeli chcemy zapewnić w kraju wzrost poziomu inwestycji i budować innowacyjną gospodarkę, konieczny jest wzrost rozmiarów portfeli kredytowych ponad poziom wynikający ze wzrostu cen towarów i usług.
Wzrastać musi nie tylko wartość zaciąganego kredytu, ale również wolumen zaciąganych kredytów.