Od Redaktora Naczelnego | Okiem, biżuterią czy uśmiechem?

Rola i miejsce człowieka w świecie przyszłości chyba jeszcze nie zostały zdefiniowane do końca. Chociaż mamy świadomość, jak wielki potencjał drzemie w technologiach obecnie kreowanych, to ich wpływ na funkcjonowanie ludzkości za kilka czy kilkanaście lat jest sporą zagadką. Nawet, wydawałoby się, że w tak prozaicznych czynnościach jak płatności stajemy przed trudnym pytaniem, które ze znanych dziś rozwiązań okaże się w kolejnych latach dominujące.

Zdaniem Marty Życińskiej, dyrektorki generalnej polskiego oddziału Mastercard Europe, szybko zwiększa się wolumen płatności telefonami, zegarkami czy wearables, czyli np. biżuterią lub elementami ubioru, bo to jest łatwe i przyjemne. – Płatność tęczówką oka już jest bardzo wygodna – nie trzeba mieć ze sobą karty czy telefonu, wystarczy dosłownie jedno spojrzenie. Mamy i takie rozwiązania jak płatności zintegrowane z samochodami, gdzie nie trzeba nawet wysiadać z auta, wybieramy numer dystrybutora i odjeżdżamy, a płatność dzieje się automatycznie – podkreśla.

Z kolei Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa, wyjaśnia, że dziś przede wszystkim patrzymy na rozwój technologii, które mają zapewnić nam szybkość, wygodę i bezpieczeństwo. – Warto jednak zwrócić uwagę, że rozumienie tych pojęć przez klientów zmienia się w czasie. Jeśli chodzi o wygodę, to cały czas trendem jest poprawa doświadczenia klienta i sprawiania, by płatności odbywały się w sposób prosty, a wręcz niezauważalny. Biometria, geolokalizacja i inne technologie GPT zmieniają proces płatności. Jest np. technologia Pay with smile, czyli wystarczy się uśmiechnąć i zapłacone. Co ważne, przy całej tej wygodzie nowoczesne płatności pozostają bezpieczne. W tej dziedzinie na pewno istotną rolę odegrają komputery kwantowe i sztuczna inteligencja, które zwiększą wydajność, szybkość weryfikacji oraz wykrywalność oszustw i nadużyć – dodaje.

Przyszłość powinna jednak stale należeć do człowieka i nie możemy oddawać naszych decyzji algorytmom. W tym zakresie zdaniem Jowity Michalskiej, założycielki i CEO Digital University – kluczową rolę będą odgrywały kompetencje miękkie, ponieważ nawet w zautomatyzowanym świecie AI to człowiek będzie musiał podejmować decyzje i krytycznie oceniać odpowiedzi generowane przez sztuczną inteligencję.

Zapraszam do lektury całego październikowego „Miesięcznika Finansowego BANK”.