W najbliższych tygodniach pierwsze kraje otrzymają pieniądze z funduszu naprawczego UE
Spotkanie ministrów odbyło się w formie wideokonferencji. To upoważnia Radę Europejską do ostatecznego zaaprobowania planów tych państw.
Decyzje Rady są poprzedzone oceną dokonaną przez Komisję Europejską. Przedstawiane plany muszą być zgodne z zaleceniami dla poszczególnych krajów i odzwierciedlać ogólny cel UE, jakim jest stworzenie bardziej ekologicznej, bardziej cyfrowej i bardziej konkurencyjnej gospodarki.
Plany Chorwacji obejmują poprawę stanu gospodarki wodnej i utylizację odpadów, elektromobilność i finansowanie infrastruktury cyfrowej na odległych obszarach wiejskich.
Cypr zamierza m.in. zreformować swój rynek energii elektrycznej i ułatwić wprowadzanie energii odnawialnej, a także poprawić łączność i rozwiązania z zakresu e-administracji.
Wypłaty co pół roku
Plan Litwy nastawiony jest na wzrost liczby odnawialnych źródeł energii, zielone zamówienia publiczne oraz dalszy rozwój sieci internetowej o bardzo dużej przepustowości.
Słowenia planuje wykorzystać część przyznanego wsparcia UE na inwestycje w zrównoważony transport, uwolnienie potencjału odnawialnych źródeł energii i dalszą cyfryzację swojego sektora publicznego.
13 lipca Rada Europejska zatwierdziła plany Hiszpanii, Austrii, Belgii, Danii, Francji, Niemiec, Grecji, Włoch, Łotwy, Luksemburga, Portugalii i Słowacji. Do tej pory planów nie przedstawiły Bułgaria i Holandia.
Komisja Europejska spodziewa się przekazania w nadchodzących tygodniach pierwszych pieniędzy z funduszu naprawczego Unii (The Recovery and Resilience Facility) krajom, których plany zostały ostatecznie zatwierdzone.
Pierwsza wypłata jest automatyczna po zatwierdzeniu planów naprawczych, natomiast pozostałe wypłaty do 2026 r. będą dokonywane co sześć miesięcy i będą uzależnione od wykazania przez kraje, że osiągnęły cele swojego planu ustalone z Komisją.
Polska i Węgry czekają na decyzję Komisji Europejskiej.
Komisja Europejska kontynuuje analizę planu Węgier, co do którego wciąż ma wątpliwości, mimo że termin na wydanie werdyktu upłynął 12 lipca. Komisja ponownie skrytykowała Węgry za nieprzestrzeganie zasad praworządności.
Niedawno uchwalona przez węgierski parlament ustawa zakazująca informowania o problemach ludzi LGBT w szkołach i telewizji również przyczyniła się do opóźnienia przez Brukselę zatwierdzenia planu naprawczego przesłanego jej przez Budapeszt.
Bruksela nie wyraziła też jeszcze zgody na plan naprawczy Polski i według informacji pochodzących z Brukseli nie planuje tego w tym tygodniu, mimo że 31 lipca upływa termin, który Warszawa już uzgodniła z Brukselą.