ZBP: przedłużenie narodowej kwarantanny może, w skrajnych przypadkach, spowodować ryzyko upadłości banków
„Przedłużenie okresu narodowej kwarantanny będzie z pewnością prowadzić do negatywnych zjawisk w bankach. Można oczekiwać w takiej sytuacji drastycznego wzrostu poziomu złych kredytów, mniejszego popytu na kredyt, powstania strat finansowych przynajmniej w niektórych bankach, ograniczenia ich aktywności biznesowej, a być może w skrajnych przypadkach pojawienia się ryzyka upadłości poszczególnych banków” – napisano.
Czytaj także: Obniżki stóp procentowych zwiększają presję na rentowność banków, raport Moody’s >>>
ZBP pisze, że nawet elastyczność gospodarki realnej nie spowoduje, że możliwe będzie uniknięcie w bankach powyższych skutków.
„Zwykle bowiem procesy zmian zachodzą w bankach później niż w realnej gospodarce i są one najczęściej dużo mniej elastyczne niż w całej gospodarce. Wynika to m.in. z podlegania przez banki licznym normom ostrożnościowym, które mają bronić te instytucje przed trudnościami finansowymi, ale też powodują często wydłużenie procesu wychodzenia z kłopotów” – napisano.
Wprowadzanie niestandardowych narzędzi polityki gospodarczej
Związek pisze, że w miarę narastania problemów gospodarczych w kraju wprowadzanie niestandardowych narzędzi polityki gospodarczej będzie musiało w coraz większym stopniu dotyczyć także banków, gdyż ogólna sytuacja ekonomiczna silnie przełoży się na kondycję i możliwości działania sektora bankowego.
„Niezbędne będzie uruchamianie kolejnych rozwiązań regulacyjnych, które zmniejszą wymogi ostrożnościowe banków, ograniczą jeszcze wyraźniej bufory kapitałowe (stworzone wcześniej właśnie po to, aby je zmniejszać w gorszych czasach), odsuną termin wprowadzenia i zmniejszą wymogi MREL, zmniejszą poziom obciążeń fiskalnych i wzmocnią instrumentarium pomocy tym bankom, które przejściowo znajdą się w gorszej sytuacji finansowej” – napisano.
Czytaj także: Jak obniżki stóp procentowych przez RPP wpłyną na wyniki finansowe banków?
„Te działania będą o tyle ważne, że wielu tych zmian regulacyjnych zaniechano w okresie lepszej koniunktury gospodarczej. Bez uruchomienia takich narzędzi trudno wyobrazić sobie realne konsekwencje walki z epidemią dla sektora bankowego i dla całej gospodarki. Banki pełnią bowiem specyficzną funkcję w gospodarce, szczególnie w krajach, gdzie rola rynku kapitałowego pozostaje ograniczona” – dodano.