Giełdowy Indeks Produkcji GIP60 w czerwcu w górę, ale wartość znacznie poniżej tegorocznego maksimum
„W maju GIP60 stracił niemalże jedną dziesiątą swojej wartości, niwelując wzrost wypracowany od początku roku, przez akcje wchodzących w skład indeksu sześćdziesięciu największych polskich publicznych spółek produkcyjnych. W czerwcu niedźwiedzie nastroje na GPW osłabły i niemalże wszystkie indeksy powróciły na drogę wzrostu (niechlubnym wyjątkiem został WIG-PALIWA, którego wartość spadła o 2,9% m/m)” – powiedział analityk i współtwórca GIP dr Maciej Zaręba z DSR, cytowany w komunikacie.
Najszybciej rosły największe spółki z WIG20
Analiza czerwcowych stóp zwrotu spółek z GPW pod kątem ich wartości rynkowej wykazała, że najszybciej rosły największe spółki z WIG20 (+6% m/m), a najwolniej małe spółki z indeksu SWIG80 (+2,6%). Średnie spółki uplasowały się mniej więcej po środku stawki (+4,3% m/m), a indeks szerokiego rynku WIG wypracował 5,6% wzrostu wartości w czerwcu (na wartość WIG składają się też dochody z dywidendy). Warto jednak pamiętać, że od początku roku WIG20 wzrósł jedynie o 2,2% i to właśnie największe spółki w tym roku są ciągle najsłabsze, a najmniejsze spółki z SWIG80, mimo słabszego drugiego kwartału (-0,6%), wypracowały dla swoich inwestorów od początku roku najwięcej (11,8%), czytamy w materiale.
Podobnie jak na całej GPW, wśród spółek z indeksu GIP60, najsłabiej radziły sobie w czerwcu najmniejsze spółki, których wartość rynkowa nie przekracza 100 mln zł (średni zwrot 1,09% m/m). Największą średnią miesięcznych stóp zwrotu wypracowały średnie spółki produkcyjne z kapitalizacją rynkową pomiędzy 100 mln zł a 1 mld zł (2,85%), a drugie w kolejności były spółki z kapitalizacją powyżej 1 mld zł (1,46%), podano także.
Względną słabość najmniejszych spółek
W tym przypadku względną słabość najmniejszych spółek tłumaczyć należy przede wszystkim dużym udziałem w tej grupie spółek z branży motoryzacyjnej (średnio -8,45% m/m), producentów materiałów budowlanych (-1,82% m/m) i producentów z branży metalurgicznej (-0,9% m/m). Spółkom z tych branż nie udało się wydostać z trendu spadkowego, a niektóre zredukowały więcej, niż piątą część swojej wartości: Ursus (-24,59%), Dekpol (-21,69%), czy Libet (-21,59%).
„Zresztą bardzo słabe wyniki kilku spółek przełożyły się także na wynik całego indeksu. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na wyniki innych branż: spółki z branży farmaceutycznej rosły w czerwcu średnio o 6,76%, a wysoką średnią wypracowały też spółki z branży spożywczej (4,9%), chemicznej (4,71%) i odzieżowej (4,43%)” – czytamy także.
Według analityków, względna słabość najmniejszych spółek nie przeszkodziła jednej z nich osiągnąć najwyższą stopę zwrotu i wygrać czerwcowy ranking GIP60. Farmaceutyczna spółka Biomed-Lublin wygrała ranking dzięki 28,43% miesięcznej stopie zwrotu i o włos wyprzedziła Primetech (były Kopex) ze wzrostem 28,21%. Obie spółki osiągnęły imponujące stopy zwrotu w bardzo zbliżony sposób, a mianowicie większość miesięcznego zwrotu wypracował u nich jednodniowy skok wartości w środku czerwca, który wywindował ceny ich akcji do rocznych maksimów. W przypadku spółki Mercator, która zajęła trzeci stopień podium GIP60, miesięczny wzrost był osiągany systematycznie w drugiej i trzeciej dekadzie czerwca. Jeszcze jedna rzecz odróżnia Mercator od dwóch pozostałych spółek – jest to jej pierwsze podium w historii GIP60.
PMI w dół
Czerwcowe PMI dla polskiego przemysłu spadło do poziomu 48,4 – najniższego poziomu od czterech miesięcy. Analitycy IHS Markit zaobserwowali m.in. najszybsze w tym roku tempo spadku nowych zamówień oraz najszybszą od 20 lat akumulację niesprzedanych zapasów. Zamówienia spadają już od 8 miesięcy, ale ostatni odczyt wskazuje na przyspieszenie tej tendencji. Obrazu dopełnia fakt, że ankietowani wykazali się najmniej optymistycznymi oczekiwaniami względem wzrostu produkcji od końca 2012 roku. Na plus można zaliczyć zmianę trendu zmian poziomu zatrudnienia w przemyśle, które wzrosło po raz pierwszy od 5 miesięcy.
„Niewielka poprawa nastrojów w Niemczech nie pozwoliła wrócić tamtejszemu PMI powyżej granicznych 50 pkt, ale być może jest zapowiedzią powrotu największej europejskiej gospodarki do okresu wzrostów i optymizmu. Wówczas można oczekiwać, że wysoka dynamika wzrostu polskiego eksportu powróci, zwiększając przychody największych polskich firm produkcyjnych. Na ceny akcji spółek produkcyjnych większe znaczenie będzie miała jednak sytuacja na GPW, a wygląda na to, że szanse na powrót kapitału na polski rynek akcji są całkiem spore i niedługo akcje polskich spółek produkcyjnych mogą dać zarobić swoim inwestorom” – podsumował Zaręba.
Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej. Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej.