RPP nie podniosła wysokości stóp procentowych. Glapiński: nic nie zapowiada zmiany

RPP nie podniosła wysokości stóp procentowych. Glapiński: nic nie zapowiada zmiany
Fot. stock.adobe.com/megaflopp
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopy procentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%, podał bank centralny.

#RPP utrzymała #StopyProcentowe bez zmian, co oznacza, że główna stopa referencyjna wynosi nadal 1,5%

Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami analityków.

Stopa lombardowa wynosi więc nadal 2,5%, stopa depozytowa – 0,5%, a stopa redyskonta weksli – 1,75%, podano w komunikacie.

Analitycy bankowi spodziewają się, że stopy procentowe pozostaną bez zmian przynajmniej do końca tego roku.

Czytaj także: Większość członków RPP oczekuje stabilizacji stóp procentowych w kolejnych kwartałach >>>

Wzrost PKB w tym roku może być nieco wyższy niż oczekiwano 

Rada w komunikacie stwierdziła, że wzrost PKB w tym roku może być nieco wyższy niż oczekiwano w marcowej projekcji banku centralnego (4%). Ponadto RPP powtórzyła, że inflacja utrzyma się na umiarkowanym poziomie i w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego.

„W Polsce utrzymuje się dobra koniunktura. W pierwszym kwartale roczne tempo wzrostu PKB wyniosło 4,7%. Wzrostowi aktywności gospodarczej sprzyja rosnąca, choć nieco wolniej niż w poprzednich kwartałach konsumpcja wspierana przez zwiększające się zatrudnienie i płace oraz bardzo dobre nastroje konsumentów. Towarzyszy temu wyraźny wzrost inwestycji, w tym istotne ożywienie nakładów inwestycyjnych przedsiębiorstw” – czytamy w komunikacie.

Czytaj także: Ujemne realne stopy procentowe nie zmieniają nastawienia RPP >>>

W I kwartale br. dodatki wkład do wzrostu PKB, pomimo osłabienia koniunktury w otoczeniu gospodarczym Polski, miał także eksport netto, podkreśliła RPP.

Perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne

„W ocenie Rady, perspektywy krajowej koniunktury pozostają korzystne, a dynamika PKB w bieżącym roku może być nieco wyższa niż oczekiwano w marcowej projekcji. Jednocześnie inflacja utrzyma się na umiarkowanym poziomie i w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej będzie się kształtować w pobliżu celu inflacyjnego” – czytamy dalej.

„Rada ocenia, że obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną” – podsumowano.

Zgodnie z dzisiejszą decyzją, stopa lombardowa będzie nadal wynosić 2,5%, stopa depozytowa – 0,5%, a stopa redyskonta weksli – 1,75%.

Według centralnej ścieżki marcowej projekcji inflacyjnej NBP, wzrost PKB sięgnie 4% w tym roku, a następnie spowolni do 3,7% w 2020 r. i do 3,5% w 2021 r.

Glapiński: wzrost PKB w tym roku wyniesie ok. 4,5%,  może więcej

Wzrost gospodarczy w Polsce może wynieść w tym roku ok. 4,5%, „a może więcej”, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący RPP Adam Glapiński.

„Ja około dwie konferencje temu mówiłem, że wzrost PKB wyniesie ok. 4,5%, a może więcej. Nadal mi się tak wydaje” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

Inflacja w pobliżu 3% pod koniec roku

Inflacja konsumencka przyspieszy w pobliże 3% pod koniec tego roku, uważają Adam Glapiński oraz członek RPP Eugeniusz Gatnar. Z kolei inny członek Rady Rafał Sura sądzi, że stanie się to na początku 2020 r.

„Wszystko wskazuje na to, że inflacja będzie nieco wyższa [w lipcowej projekcji NBP w porównaniu do marcowej], choć nie budząca niepokoju. Inflacja wzrośnie w pobliże 3% w tym roku, a potem będzie spadać” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

„Z danych, które już posiadamy, wygląda na to, że pod koniec roku inflacja przekroczy cel i zbliży się do 3%. Tak to na razie wygląda. Zobaczymy, co pokaże projekcja lipca” – powiedział Gatnar podczas konferencji.

Podkreślił, że inflacja konsumencka w Polsce jest wyraźnie niższa niż w krajach regionu, które nie należą do strefy euro.

Według niego, być może dzieje się tak dlatego, że transfery socjalne mogą tłumić żądania płacowe. Ponadto być może zbyt niska jest reprezentacja w statystykach gospodarstw domowych o niższych dochodach.

„Inflacja odczuwana przez gospodarstwa domowe jest o 0,4 pkt proc. wyższa niż w zasobniejszych gospodarstwach domowych” – wskazał członek RPP.

Z kolei Sura stwierdził, że ostatnie odczyty inflacji – 2,2% r/r w kwietniu i 2,3% r/r w maju – nie budzą jego wielkiego zaskoczenia, ponieważ projekcja marcowa przewidywała taki trend.

„Nie wydaje mi się, żeby inflacja mogła przekroczyć 2,5% w tym roku. Może oscylować wokół 3% na początku przyszłego roku. Prawdopodobieństwo tego zależy od tego, jak będą się kształtowały ceny energii” – powiedział Sura podczas konferencji.

„Ogólnie inflacja pozostanie niska i nie widzimy powodów do niepokoju ani w tym, ani w przyszłym roku” – podsumował Glapiński.

Glapiński podtrzymuje, że stopy proc. mogą nie zmienić się do końca kadencji RPP

Nic nie zapowiada zmiany stóp procentowych i może tak się zdarzyć, że do końca tej kadencji Rady Polityki Pieniężnej (RPP) ich poziom się nie zmieni, poinformował Adam Glapiński.

„Nic nie zapowiada zmiany stóp procentowych i może tak się zdarzyć, że do końca tej kadencji Rada stóp nie zmieni. One są takie, jakie powinny być” – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

„Nie ma podstaw do obniżek, nie ma podstaw do podwyżek. […] Nie musimy stosować niekonwencjonalnych metod, bo mamy wciąż to konserwatywne narzędzie w postaci stóp procentowych i go nie używamy” – dodał szef banku centralnego.

W ostatnich miesiącach Glapiński mówił, że możliwy jest scenariusz, w którym obecna Rada Polityki Pieniężnej (RPP) nie będzie musiała zmieniać poziomu stóp do końca swojej kadencji (tj. przynajmniej do początku 2022 r.).

 

Źródło: ISBnews