Temat numeru: Polacy coraz gorzej spłacają długi

Dorota Ostrowska

W okresie prosperity banki łagodziły warunki przyznawania kredytów zarówno konsumpcyjnych, a w pierwszej kolejności tych, zaciąganych na kupno mieszkania. Poprzez łagodzenie warunków możemy rozumieć między innymi:

• obniżanie marży kredytowej
• zwiększanie maksymalnej kwoty kredytu
• wydłużanie okresu kredytowania
• stosowanie mniejszych wymagań, co do zabezpieczenia kredytu.

Powyżej wymienione czynniki oraz zwiększona skłonność społeczeństwa do konsumpcji spowodowały, że banki z roku na rok odnotowują coraz większe zainteresowanie kredytem ze strony sektora gospodarstw domowych. Według danych, zaprezentowanych w tabeli 1, zadłużenie na koniec pierwszego półrocza 2008 r. z tytułu kredytów zaciągniętych przez ten sektor wyniósł 292 970,3 mln zł, czyli o 109 540 mln zł więcej niż na koniec 2006 r.

Zwiększaniu wartości zaciąganych kredytów towarzyszy niebezpieczne dla gospodarki zjawisko. Z roku na rok zaczyna przybywać kredytów zagrożonych. Jak wynika z danych zamieszczonych w tabeli 2, znaczny udział kredytów zagrożonych odnotowano w 2004 r., tj. 14,69 proc. W następnych latach udział ten stopniowo się zmniejszał. W 2007 r. wynosił 6,27 proc. Jeżeli chodzi o kredyty zagrożone z okresem przeterminowania do 1 miesiąca, ich wartość w 2004 r. wyniosła 10,30 mld zł, a w 2007 r. 9,39 mld zł. Wartość kredytów zagrożonych z okresem przeterminowania od 1 do 3 miesięcy zwiększyła się z 1,10 mld zł w 2004 do 1,38 mld zł w 2007 r. Znacznie pogorszyła się sytuacja w kredytach przeterminowanych powyżej 3 miesięcy. Tutaj w 2004 r. wartość tych kredytów wynosiła 5,4, a w 2007 ...