Zysk z lokat najwyższy od ponad 4 lat
Stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego są najniższe w historii. To oczywiście przekłada się na nominalne oprocentowanie lokat. Jak to możliwe, że mimo wszystko zysk z depozytów jest coraz wyższy? Raport Realnie jest coraz lepiej, przygotowany przez analityków porównywarki finansowej Comperia.pl, wskazuje odpowiedź.
– Bankowe lokaty to rozwiązanie dla osób ceniących bezpieczeństwo – zyski nie są wysokie, ale za to pewne – mówi Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl. – Nie wszystkim klientom odpowiada taka forma oszczędzania, jednak zniechęcanie się do depozytów z powodu rekordowo niskiego nominalnego oprocentowania to błąd. Realny zysk, jaki można osiągnąć dzięki lokatom, jest obecnie najwyższy od ponad 50 miesięcy. Wszystko dzięki deflacji, czyli spadkowi cen – tłumaczy J. Kasperczyk.
Deflacja – przeciwieństwo inflacji – sprawia, że faktyczna wartość pieniędzy rośnie. To znaczy, że posiadając ich tyle samo, w przyszłości kupimy więcej niż obecnie. Właśnie dlatego nie można oceniać potencjalnych zysków z lokat w oderwaniu od zmian cen.
– Średnie oprocentowanie lokat pozostaje na podobnym poziomie, ok. 2,5 proc., od lipca 2013 roku – mówi Jacek Kasperczyk. – Od tego czasu systematycznie obniża się jednak poziom inflacji, którą ostatnio zastąpiła nawet deflacja. To oznacza, że realne zyski z depozytów rosną – dodaje analityk porównywarki finansowej Comperia.pl.
Oszczędzający powinni zwracać uwagę na to, że oprocentowanie lokat ma kilka odmian. Oprocentowanie brutto to zysk niepomniejszony o podatek, który uwzględnia oprocentowanie netto. Dla klientów banków najważniejsze jest jednak oprocentowanie realne, czyli skorygowane dodatkowo o zmiany cen. Ten wskaźnik obrazuje faktyczny zarobek, jaki daje lokata. Doskonale widać to na przykładzie – w 2011 roku średnie nominalne oprocentowanie rocznych lokat przekraczało 4,5 proc., czyli było aż o ok. 2 pkt proc. wyższe niż obecnie. W tym samym czasie poziom inflacji sięgał nawet 5 proc. W rezultacie, przez cały rok, posiadacze lokat zamiast zarabiać, tracili. Realna wartość ich pieniędzy spadała, pomimo naliczania odsetek.
Obecnie, ze względu na to, że inflacja oscyluje wokół zera, oprocentowanie nominalne i realne są niemal identyczne. Poziom faktycznych zysków jest relatywnie wysoki. Klienci ceniący bezpieczeństwo swoich oszczędności mogą lokować pieniądze w bankach bez obaw, że kiedy zdecydują się je podjąć, będzie ich stać na mniej niż obecnie.
Warto również pamiętać, że wpływ inflacji nie ogranicza się jedynie do lokat. Kolejne obniżki stóp procentowych, które będą następstwem spadków cen, sprawią że niższe będą także raty kredytów hipotecznych.
Cały raport Realnie jest coraz lepiej dostępny jest pod linkiem.
Źródło: Comperia.pl