Zrezygnowano z likwidacji limitu 30-krotności składki ZUS. Co z przyszłorocznym budżetem?
„Dobrze by było, gdyby to się na biurku prezydenta nie znalazło. Większość parlamentarna – z tego, co wiem – wycofała się z tego rozwiązania” – powiedział Spychalski w programie Tlit_WP.
Czytaj także: Prezydent też przeciwny zniesieniu limitu 30-krotności składek ZUS >>>
We wtorek rzecznik prasowy rządu Piotr Müller powiedział, że może zapaść decyzja o rezygnacji z planów likwidacji limitu 30-krotności składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
Możliwość nowelizacji przyszłorocznego budżetu
Zniesienie ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe zapisano w projekcie przyszłorocznego budżetu, którego ostateczną wersję przyjął rząd pod koniec września br.
Ostateczną decyzję podejmie nowy Sejm
Limit 30-krotności składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe nie zostanie zniesiony, ale ostateczną decyzję podejmie już nowy Sejm, poinformowała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
„W kwestii limitu 30-krotności wydaje się, że dyskusje polityczne mamy już za sobą. Tak, jak przekonywaliśmy od momentu, kiedy ten pomysł się pojawił, że nie przyniósłby on zakładanego budżetowego wpływu, a zatem utrzymanie tego obecnego rozwiązania będzie bezpieczne z perspektywy tych, których chcemy w Polsce utrzymać, ale także dla systemu społecznego” – powiedziała Emilewicz dziennikarzom.
Czytaj także: Już 65 organizacji pracodawców apeluje o utrzymanie limitu składek na ZUS >>>
Dodała, że nie jest to tylko zdanie polityków z Porozumienia, ale także innych osób m.in. prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) Gertruda Uścińska także sygnalizowała, że zniesienie tego limitu rodzi poważne problemy dla ZUS.
„Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sejm, ale myślę, że ten limit 30-krotności nie zostanie zniesiony” – podkreśliła minister.
„Ustawą budżetową zajmie się już najpewniej nowy parlament i to wtedy będziemy podejmować dyskusje. Nie zdarzyło się tak od 1989 r., że ustawy budżetowe były przyjmowane bez korekt i poprawek przez parlament” – dodała Emilewicz.