Złoty coraz mocniejszy
Złoty kontynuuje umocnienie w relacji do głównych walut. Pomaga poprawa klimatu inwestycyjnego na świecie. Kurs EUR/PLN wrócił poniżej 4,20 zł, a USD/PLN poniżej 4,10 zł. Kluczowa dla polskiej waluty będzie jednak publikacja danych z USA.
W środę, na fali poprawiającego się klimatu inwestycyjnego na świecie, złoty kontynuuje umocnienie z dnia wczorajszego. O godzinie 11:21 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1889 zł, a USD/PLN 3,0991 zł. Warunkiem utrzymania wypracowanych do tej pory zysków jest to, że publikowane dziś dane makroekonomiczne z USA nie wystraszą inwestorów. Na pewno nie wystraszą ich wyniki posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Rada z całą pewności nie zaskoczy swoją decyzją.
Obawy o sytuację rynków wschodzących obecnie nieco przycichły, co teraz pozwala tamtejszym walutom odreagować wcześniejsze spadki. Jednak, żeby ten proces był kontynuowany konieczne jest wsparcie ze strony danych makro. Dziś kluczowa będzie publikacja raportu ADP o zmianie zatrudnienia w amerykańskim sektorze prywatnym. Zostaną one opublikowane o godzinie 14:15. W styczniu oczekiwany jest przyrost miejsc pracy o 180 tys., po tym jak miesiąc wcześniej był to skok o 238 tys. Raport ADP traktowany jest jako zapowiedź tego, co w piątek pokażą oficjalne dane z rynku pracy w USA (pomimo, że nie ma ścisłej korelacji pomiędzy tymi raportami).
Zbliżone do prognoz lub lepsze od nich dane z USA zostaną odebrane jako sygnał, że na marcowym posiedzeniu Fed będzie kontynuował ograniczanie skali kupowanych miesięcznie obligacji. To może nieco psuć sentyment do rynków wschodzących. Ewentualne gorsze dane, a wydaje się, że prognozy mogą być przestrzelone, dadzą pole do spekulacji nt. braku macowego cięcia QE3. Wówczas byłby to pozytywny impuls dla emerging markets, co prawdopodobnie przełoży się na umocnienie ich walut. Wówczas byłby to dodatkowy impuls do umocnienia złotego.
Wczoraj rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Dziś inwestorzy poznają jego wyniki. Odbędzie się też konferencja prasowa po posiedzeniu. Niespodzianki nie należy oczekiwać. Ponad wszelką wątpliwość Rada nie zmieni stóp procentowych, ponawiając jednocześnie deklarację utrzymania ich na rekordowo niskim poziomie przynajmniej do końca II kwartału br. Podczas konferencji nie padną też żadne nowe deklaracje. Jedynym elementem mogącym mieć realny wpływ na notowania złotego byłyby ewentualne odniesienia członków Rady do ostatniego osłabienia złotego. Wydaje się, że Rada będzie próbowała tonować obawy. Oczekujemy stwierdzeń, że Polska będzie odporna na negatywne skutki ograniczania przez Fed zakupów obligacji, a złoty pozostanie relatywnie mocny.
Trwający od trzech dni proces umocnienia złotego jest równie dynamiczny jak jego zeszłotygodniowe osłabienie. To zachowanie potwierdza naszą tezę, że dobre fundamenty polskiej gospodarki będą wzmacniać złotego, stanowiąc skuteczną przeciwwagę dla utrzymujących się obaw o kondycję rynków wschodzących. Oczywiście to nie ustrzeże go przed chwilowymi wyprzedażami, gdy nastroje będą bardzo złe. Jednak nawet wówczas przecena nie będzie dramatycznie duża, a po unormowaniu się sytuacji złoty szybko będzie odrabiał straty.
Marcin Kiepas
Admiral Markets AS Oddział w Polsce