ZBP: stanowisko w sprawie wyroku TSUE dotyczącego kredytów walutowych
W swoim stanowisku ZBP zwrócił uwagę na następujące kwestie:
– wyrok TSUE w sprawie C-260/18 nie wyjaśnia wszystkich wątpliwości, z którymi boryka się polskie orzecznictwo. Być może w tej sprawie okażą się niezbędne kolejne zapytania prejudycjalne;
– ostateczne rozstrzyganie ewentualnych sporów pomiędzy bankami a klientami dotyczących umów kredytów walutowych należy do sądów krajowych. Nie ma zatem żadnych podstaw do automatycznego i apriorycznego uznawania klauzul za abuzywne. Ocena, czy dana klauzula jest abuzywna wymaga każdorazowo uprzedniej analizy treści i okoliczności zawarcia konkretnej umowy;
– TSUE jednoznacznie potwierdził, że unieważnienie umowy jest ostatecznością. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem unijnym celem przepisu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie jest unieważnienie wszystkich umów zawierających nieuczciwe warunki, lecz zastąpienie formalnej równowagi równowagą rzeczywistą pozwalającą na przywrócenie równości pomiędzy stronami;
– w razie uznania, iż postanowienie umowne jest abuzywne, sąd krajowy powinien w pierwszej kolejności dokonać oceny, czy umowa – po usunięciu postanowień uznanych za abuzywne – może zgodnie z przepisami obowiązującego prawa krajowego − być dalej wykonywana (por. pkt 39 wyroku TSUE w sprawie C-260/18);
– zarówno kwestia abuzywności postanowień umowy, jak i konsekwencji usunięcia tych postanowień z umowy pod kątem jej dalszego obowiązywania pozostawiona jest w praktyce ocenie sądu krajowego. Ocena ta powinna zostać dokonana z uwzględnieniem przepisów prawa krajowego (por. pkt 40 wyroku TSUE w sprawie C-260/18);
– w razie uznania danego postanowienia umowy za nieuczciwe sąd krajowy powinien w pierwszej kolejności zbadać, czy możliwe jest dalsze obowiązywanie umowy, po prostym „usunięciu” z niej nieuczciwego postanowienia. Innymi słowy, gdy uzna klauzulę umowną za niedozwoloną, powinien przede wszystkim dokonać wykładni umowy (z pominięciem klauzul abuzywnych) celem ustalenia, czy umowa może być nadal bez tej klauzuli wykonywana;
– umowy kredytu indeksowanego oraz denominowanego mogą być dalej wykonywane po wyeliminowaniu normy kursowej. Możliwość taką w wielu przypadkach umowy kredytu przewidywały od samego początku. Taka możliwość z mocy prawa wprowadziła tzw. ustawa antyspreadowa (art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe), która weszła w życie w sierpniu 2011 roku, co oznacza, że niezależnie od tego, czy umowa to przewiduje czy nie, kredytobiorca ma możliwość spłaty bezpośrednio w walucie obcej.
Możliwe jest także wykonywanie umów kredytu indeksowanego w złotych. W takim przypadku należy stosować, po wyeliminowaniu klauzuli kursowej uznanej za abuzywną – w drodze wykładni umowy − kurs średni NBP. Skoro zatem istnieje sposób realizacji umowy bez zakwestionowanych jej postanowień, to wykluczona powinna być możliwość jej unieważnienia;
– TSUE nie opowiedział się za możliwością powiązania stopy procentowanej z nieodnoszącą się do niej walutą (por. pkt 44 wyroku TSUE w sprawie C-260/18). Już w ocenie sądu odsyłającego budziło to uzasadnione wątpliwości, co przywołał w swoim orzeczeniu TSUE (tj. uznał, że powiązanie PLN z LIBOREM może być sprzeczne z prawem polskim);
– wykładnia językowa, systemowa i autentyczna przesądzają o dyspozytywnym charakterze przepisu art. 358 § 2 k.c. Zatem po wyeliminowaniu klauzuli kursowej uznanej za abuzywną do stosownych przeliczeń należy stosować kurs średni CHF wyznaczony przez NBP;
– na sądzie krajowym ciąży obowiązek przedstawienia konsumentowi skutków upadku umowy, np. zasad rozliczenia się. Kredytobiorca musi mieć pełną świadomość skutków orzeczenia sądu o upadku umowy;
– upadek umowy może powodować po stronie konsumentów poważne konsekwencje, w szczególności finansowe. W przypadku nieważności umowy kredytowej bankowi (który dokonał uprzednio wypłaty kredytu) przysługuje w pierwszej kolejności roszczenie o zwrot kwoty, która została wypłacona konsumentowi na podstawie umowy kredytowej.
Ponadto bankowi przysługuje roszczenie o zwrot wartości świadczenia, polegającego na umożliwieniu konsumentowi korzystania przez określony czas z udostępnionego mu kapitału. Dodatkową dolegliwością dla konsumenta w takim przypadku byłby znaczny stan niepewności prawnej i pozostawania w sporze sądowym przez kolejne miesiące i lata;
– niezależnie od rozważań na temat konsekwencji prawnych i finansowych dla obu stron umowy związanych z ewentualnym stwierdzeniem przez sąd krajowy nieważności, sądy krajowe powinny w pierwszej kolejności ocenić adekwatność sankcji nieważności długoterminowej umowy kredytu z punktu widzenia podstawowych zasad porządku prawnego, w tym zasady proporcjonalności, równości i pewności prawa, które to zasady wyznaczają granice zasadzie skuteczności prawa unijnego.