Zamiana WIBOR-u na inny wskaźnik: będzie okres przejściowy?
Pytany, czy możliwe jest wprowadzenie okresu przejściowego przy planowanej zamianie WIBOR-u na inny wskaźnik, Muller powiedział: „To zależy”.”Przez zamianę WIBOR wiele osób rozumie albo likwidację WIBOR-u w całości albo uruchomienie nowego WIBOR-dla części kredytów, dla nowych kredytów.
„W związku z tym oczywiście tutaj z branżą, z sektorem będziemy rozmawiać na argumenty, natomiast celem, istotą tych rozwiązań było to, żeby ograniczyć całe koszty obsługi kredytów, które były generowane częściowo przez WIBOR” – powiedział Muller podczas konferencji prasowej.
„Więc oczywiście jesteśmy otwarci, aby dyskutować o tym, ale to ma być przede wszystkim korzyść dla obywateli oczywiście z zagwarantowaniem stabilności sektora bankowego” – dodał.
Czytaj także: Paweł Szałamacha z NBP: tempo zmian wskaźnika WIBOR powinno być stopniowe >>>
Przypomniał, że część banków była np. bardzo przeciwna wakacjom kredytowym, ale rząd utrzymał proponowane rozwiązania.
„Co do WIBOR-u, będziemy o tym dyskutować” – podsumował rzecznik.
Ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom zawiera zapis, dotyczący zastąpienia od 1 stycznia 2023 r. WIBOR innym wskaźnikiem, który ma obniżyć wysokość rat kredytowych. Proces wyznaczenia zamiennika za WIBOR ma zostać uregulowany w rozporządzeniu.
Procedura wyznaczenia zamiennika, po wystąpieniu zdarzenia uruchamiającego, określonego w unijnym rozporządzeniu BMR, będzie inicjowana przez Komisję Nadzoru Finansowego. Po wypracowaniu danego rozwiązania minister właściwy do spraw instytucji finansowych będzie mógł określić zamiennik w drodze rozporządzenia.
Jeżeli jednak nie uda się doprowadzić do wyznaczenia zamiennika, wówczas ustawodawca przewidział możliwość wyznaczenia zamiennika za WIBOR na podstawie stawki POLONIA. Dzięki zastąpieniu WIBOR innym wskaźnikiem kredytobiorcy mieliby zaoszczędzić ok. 1 mld zł rocznie.
Wakacje kredytowe
Pokrycie przez banki kosztów wakacji kredytowych należy traktować jako podatek, nałożony na sektor bankowy, gdyż koszty poniesione przez wakacji kredytowych pokryją właśnie banki w ramach potencjalnego zysku, który mogły wypracować, a który w obecnej sytuacji wydaje się mało prawdopodobny, ocenił rzecznik rządu Piotr Muller.
Muller odniósł się w ten sposób do pytania o możliwość zapowiadanego wcześniej podatku od ponadnormatywnych zysków przedsiębiorstw.
„W tej chwili jesteśmy na poziomie analiz wszelkich możliwych rozwiązań. Dzisiaj na ten moment takiego projektu nie ma. […] Natomiast pamiętajmy też, że to, co udało się zrobić w sektorze bankowym też w kontekście potencjalnych rozwiązań to to, że banki jednak pod pewną presją zdecydowały się na podwyższenie swoich lokat i to też jest pozytywny element. I pewnego rodzaju podatkiem – nazwijmy to – na sektor bankowy jest również wprowadzenie wakacji kredytowych, bo przeciw wakacje kredytowe będą elementem kosztów banków. To są miliardy złotych, którymi banki będą musiały podzielić się ze społeczeństwem zamiast generować zyski” – powiedział Muller podczas konferencji prasowej.
Czytaj także: Wakacje kredytowe: Sejm poparł większość poprawek Senatu do ustawy >>>
„W OSR widoczne jest quasi-opodatkowanie sektora bankowego, bo koszty wakacji kredytowych pokryją właśnie banki w ramach potencjalnego wcześniej, a teraz już mało prawdopodobnego zysku, które mogły wypracować. Więc to też jest rodzaj pewnego opodatkowania” – dodał.
Jak podano w ocenie skutków regulacji (OSR) do projektu ustawy, wartość wsparcia w ramach wakacji kredytowych oceniana jest na ok. 4 mld zł, koszty ma ponieść sektor bankowy. Z analiz Narodowego Banku Polskiego (NBP) wynika, że koszt wakacji kredytowych może sięgać ok. 20 mld zł. Według szacunków Związku Banków Polskich (ZBP), przy założeniu, że z tego rozwiązania skorzysta 80% uprawnionych łączny koszt dla banków osiągnąłby poziom 13,1-16,4 mld zł w 2022 roku oraz 21,3-27,9 mld zł w okresie 2022-2023.
Rzecznik przypomniał, że jeżeli ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom, która wprowadza wakacje kredytowe zostanie podpisana przez prezydenta, to w tym roku cztery z pięciu miesięcy będą mogły zostać objęte wakacjami kredytowymi, a kolejne cztery miesiące w 2023 r.