Z inwestycjami polskich firm nie jest dobrze, a będzie jeszcze gorzej?
W przypadku inwestycji publicznych mamy do czynienia z ustępowaniem górki inwestycyjnej z 2018 r., związanej z wyborami samorządowymi, co będzie powodowało spowolnieniem inwestycji ogółem. O ile w I kw. 2019 r. wskaźnik inwestycji ogółem wynosił 12,5 proc., to według prognoz Credit Agricole w IV kw. spadnie do 6,8 proc. r/r. Dla całego mijającego wkrótce roku wyniesie 8,5 proc.
Czytaj także: Firmy nie inwestują, bo nie mają z czego?
Niekorzystne otoczenie zagraniczne
– Jeżeli chodzi o inwestycje firm, to sytuacja wygląda pesymistycznie, a pytaniem pozostaje, w jaki sposób niekorzystne otoczenie zagraniczne wpłynie na klimat inwestycyjny w polskich firmach, bo mamy do czynienia z recesją w Niemczech, z wojnami handlowymi USA-Chiny i ogólnym spowolnieniem wzrostu globalnego – mówi Krystian Jaworski, starszy ekonomista w Credit Agricole Bank Polski.
W polskich firmach będą rosły koszty płacowe
Podwyższona niepewność ograniczy skłonność do inwestowania, zwłaszcza, że w najbliższych miesiącach w polskich firmach będą rosły koszty płacowe, związane z rozpoczęciem wejścia w Pracownicze Plany Kapitałowe oraz podniesieniem płacy minimalnej.
Czytaj także: Zastój w inwestycjach MŚP już trzeci kwartał z rzędu >>>
Duże spowolnienie wzrostu inwestycji przedsiębiorstw odnotujemy już w następnym kwartale. W całym 2020 r. inwestycje ogółem spadną do 4,7 proc. Coraz dalej nam do realizacji założeń tzw. planu Morawieckiego, w którym inwestycje miały rosnąć.