Wyższy od oczekiwań zysk netto BNP Paribas Bank Polska S.A. w I kwartale 2024 roku
Oczekiwania 7 biur maklerskich, co do zysku netto za I kwartał, wahały się od 390,9 mln zł do 624 mln zł.
Zysk netto w I kwartale wzrósł 21 proc. rdr. W IV kwartale 2023 roku bank miał 380,6 mln zł straty netto.
Bank podał, że wpływ ryzyka prawnego portfela kredytów CHF w I kwartale 2024 był marginalny po istotnym dotworzeniu takich rezerw w IV kwartale 2023 r. Wynik z tytułu rezerw na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi wyniósł 21 mln zł, podczas gdy konsensus zakładał 74 mln zł. Odpisy z tego tytułu spadły 91 proc. rdr.
Wynik odsetkowy banku wyniósł 1.402 mln zł i okazał się zgodny z oczekiwaniami analityków, którzy liczyli, że wyniesie on 1.402,8 mln zł. Wynik odsetkowy wzrósł 17 proc. i spadł 1 proc. kdk.
Marża odsetkowa netto wyniosła 3,53 proc., czyli spadła 4 pb kdk.
Wynik z opłat i prowizji wyniósł 335,1 mln zł i był 3 proc. powyżej oczekiwań rynku, który spodziewał się 325,6 mln zł. Wynik prowizyjny wzrósł 3 proc. rdr i 15 proc. kdk. Bank podał, że wzrost ten był możliwy przede wszystkim dzięki większej aktywności transakcyjnej klientów (karty, transakcje i przelewy) oraz większej sprzedaży funduszy inwestycyjnych i usług kustodialnych.
Czytaj także: Lewica stawia pod znakiem zapytania Kredyt 2%>>>
Niższe koszty ryzyka
W I kwartale saldo rezerw wyniosło 96,4 mln zł, czyli bank zawiązał o 13 proc. wyższe rezerwy, niż oczekiwano (85,3 mln zł). Rezerwy wzrosły 30 proc. kdk, a w I kwartale 2023 roku saldo rezerw było dodatnie (efekt pozytywny).
Niższy koszt ryzyka w I kwartale 2023 wynikał przede wszystkim ze zdarzeń jednorazowych, w tym w szczególności ze zrealizowanego wówczas istotnego rozwiązania w ramach dostosowania poziomu odpisów do oczekiwań w zakresie przyszłej sytuacji makroekonomicznej.
Bank poinformował, że kluczowy wpływ na kształtowanie się kosztu ryzyka w I kwartale 2024 r. miała utrzymująca się dobra jakość obsługi kredytów.
„Realizowany w I kwartale 2024 r. koszt ryzyka był zgodny z długoterminowymi oczekiwaniami uwzględniającymi specyfikę portfela kredytowego banku” – podano w raporcie.
BNP podał, że w I kwartale dotworzył rezerwy dla jednego klienta instytucjonalnego w kwocie 42 mln zł w wyniku pogorszenia ratingu, a pozytywny wynik na sprzedaży ekspozycji NPL wobec jednego klienta instytucjonalnego wyniósł 18 mln zł.
Koszt ryzyka kredytowego wyniósł 0,44 proc. w I kwartale 2024 r. w porównaniu do dodatniej wartości 0,11 proc. w I kwartale 2023 r. Koszt ryzyka bez uwzględnienia wyniku na sprzedaży wierzytelności wyniósłby w I kwartale 2024 r. 0,52 proc.
Ogólny wzrost kosztów
Koszty (razem z amortyzacją) wyniosły 921,1 mln zł, czyli były 4 proc. wyższe od konsensusu na poziomie 886,1 mln zł). Koszty wzrosły 17 proc. rdr i 12 proc. kdk.
Koszty pracownicze wzrosły o 10,8 proc. rdr, a opłaty na Bankowy Fundusz Gwarancyjny wyniosły 135,7 mln zł.
Kredyty brutto banku wynoszą 88,8 mld zł, czyli były bez zmian kdk i spadły 2 proc. rdr.
BNP poinformował, że w I kwartale utrzymywała się wysoka dynamika sprzedaży produktów inwestycyjnych, nastąpił stopniowy powrót do wyższych poziomów akwizycji w bankowości detalicznej, a w obszarze bankowości przedsiębiorstw nie doszło do istotnych zmian.
Wartość kredytów i pożyczek brutto udzielonych klientom indywidualnym wyniosła na koniec marca 2024 r. 33,8 mld zł co oznacza spadek o 1,7 proc. w porównaniu do końca 2023 r.
BNP poinformował, że odnotował dodatnią kwartalną dynamikę sprzedaży kluczowych produktów detalicznych – kredytów gotówkowych o 16 proc., a kredytów hipotecznych o 10 proc.
Wartość bilansowa brutto kredytów hipotecznych mieszkaniowych udzielonych klientom indywidualnym w CHF pod koniec marca 2024 roku wyniosła 0,74 mld zł, w porównaniu do 0,82 mld zł na koniec 2023 roku.
Bank jest pozwanym w 6.059 toczących się postępowaniach sądowych dotyczących kredytów CHF. W I kwartale przybyło 839 nowych pozwów.
Bank przedstawił indywidualne propozycje ugody 13.504 klientom i 4.762 z nich zaakceptowało warunki przedstawionych propozycji, z czego podpisano 4.032 ugód.
Łączny współczynnik kapitałowy wynosi 16,84 proc., a Tier 1 jest na poziomie 12,77 proc. (PAP Biznes).
Prezes BNP Paribas BP komentuje wyniki banku
„W stabilnym środowisku wciąż wysokich stóp procentowych poprawiliśmy wynik z działalności bankowej, odnotowaliśmy dalszy znaczący wzrost sprzedaży produktów inwestycyjnych i stopniowo wracamy do wyższych poziomów akwizycji w pozostałych produktach bankowości detalicznej. W obszarze korporacyjnym zanotowaliśmy wzrost na poziomie zgodnym z dynamiką rynku. Liczę, że w najbliższym czasie wykorzystamy moment powrotu gospodarki na ścieżkę wzrostu i możliwości, które pojawiają się wraz z odblokowaniem środków z KPO. Tym bardziej, że poprawa koniunktury powinna przełożyć się na wyższy popyt przedsiębiorstw na finansowanie” – powiedział Przemek Gdański, Prezes Zarządu BNP Paribas Bank Polska i dodał:
„W I kw. wzmocniliśmy naszą pozycję jako spółka giełdowa – transakcja sprzedaży 6% akcji banku przez spółkę-matkę w ramach procesu zwiększania tzw. free floatu przełożyła się na dalsze zwiększenie płynności akcji notowanych na GPW. Krokiem milowym potwierdzającym dojrzałość naszego modelu biznesowego jest pierwsza w historii BNP Paribas Bank Polska wypłata dywidendy. To dla nas powód do dumy. Wchodząc do ligi banków płacących dywidendy swoim akcjonariuszom zakładamy, że będzie to trwały element naszego sposobu działania”.
„Bank powróci na rynek kredytów hipotecznych, będziemy bardziej aktywni na tym rynku, dalej selektywnie, ale w istotnym stopniu bardziej widoczni, niż to miało miejsce przez szereg poprzednich kwartałów” – powiedział Przemek Gdański podczas konferencji prasowej.
„Widzimy – po ilości otrzymanych wniosków kredytowych – że zainteresowanie naszych klientów tym produktem jest duże (…). Będziemy ten portfel budować stopniowo, to już się zaczęło, myślę, że wpływ na drugi kwartał będzie relatywnie niewielki, natomiast w kolejnych kwartałach powinno być to zauważalne” – powiedział Gdański.
Prezes podał, że bank nie podjął decyzji w sprawie wzięcia udziału w rządowym programie „Kredyt na start”, zasugerował jednak, że raczej nie weźmie w nim udziału.