Wyższe limity na IKE i IKZE w 2023 roku
IKE i IKZE to dobrowolne produkty długoterminowego gromadzenia środków na emeryturę w ramach III filaru. Otworzyć je można po ukończeniu 16. roku życia, a poziom wpłat i ich częstotliwość zależy od posiadacza, do określonego ustawowo corocznego limitu.
Zgodnie z prawem, każdy może posiadać maksymalnie jeden rachunek IKE oraz jeden rachunek IKZE.
W ramach IKE i IKZE można inwestować zgromadzone środki w liczne instrumenty finansowe: akcje, obligacje, fundusze inwestycyjne, instrumenty rynku pieniężnego.
Czytaj także: Oszczędzanie na emeryturę: wpłatę na IKZE lub IKE zrób do 27 grudnia>>>
Jakie ulgi w IKE i IKZE?
Z ulgi podatkowej na IKZE mogą skorzystać osoby, które rozliczają się na zasadach ogólnych, w formie podatku liniowego bądź ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych.
W przypadku IKZE przy wypłacie środków po 65. roku życia płaci się tylko zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc. wysokości wypłacanych środków. Warunkiem są wpłaty regularne przez co najmniej 5 lat kalendarzowych.
Od zysków z IKE nie zapłacimy podatku od zysków kapitałowych. Aby uzyskać prawo do tej ulgi konieczne są wpłaty w co najmniej pięciu dowolnych latach kalendarzowych lub ponad połowa wartości wpłat powinna wpłynąć na konto najpóźniej pięć lat przed wypłatą.
Ulga przysługuje osobom, które dokonają wypłaty po ukończeniu 60 lat lub po ukończeniu 55 lat w przypadku nabycia praw emerytalnych. Wcześniejsza wypłata oznacza obowiązek zapłacenia podatku od zysków kapitałowych.
Ciekawe możliwości dla seniorów
W obu programach nie ma górnego limitu wieku, dlatego mogą korzystać z nich także osoby, które osiągnęły już wiek emerytalny. Jest to niewątpliwy przywilej, bowiem wystarczy wpłacać środki do IKE lub IKZE przez 5 lat, aby – podczas wypłaty – uzyskać zwolnienie z podatku od zysków kapitałowych.
W pierwszych miesiącach tego roku mogą być atrakcyjne inwestycje w ramach obu programów w obligacje skarbu państwa indeksowane inflacją.
Jeśli inflacja na koniec roku wyniesie mniej niż 10 procent to warto zastanowić się nad zakupem 10-letnich obligacji skarbowych.
Wystarczy porównać tę wysokość inflacji z obecnym oprocentowaniem obligacji 10-letnich, które wynosi 7,25% w pierwszym okresie odsetkowym. W pierwszym roku ich posiadania nie będą one całkowicie chroniły przed inflacją, ale w kolejnych – bardzo możliwe, ze tak.
Przewiduje się bowiem, że inflacja na koniec roku może wynieść od 6, do nieco ponad 10 procent. W kolejnym roku też będzie wysoka – zapewne w okolicach 4 procent. Ale wtedy już posiadacz obligacji antyinflacyjnych jest chroniony (12 miesięcy od momentu zakupu) formułą: marża 1,25% + inflacja.
Należy jednak pamiętać, że inflacja może być wyższa lub niższa od prognoz, a także o tym, że od zysków z obligacji trzeba zapłacić tzw. podatek Belki, który wynosi 19 procent od uzyskanego dochodu.
Podatku od zysków kapitałowych nie zapłacą osoby posiadające obligacje na Indywidualnym Koncie Emerytalnym. Jak już pisaliśmy wypłata po 60 roku życia z IKE – też jest wolna od podatku od zysków kapitałowych, nawet przed upływem 10 lat na jaki przewidziano „okres życia” obligacji 10-cio letniej.
Czytaj także: Dezinflacja dobrą okazją do lepszej ochrony oszczędności?>>>