Wykop sobie bitcoina
– Podczas kolejnej hossy spodziewamy się dalszego wykładniczego wzrostu rynku wydobywania kryptowalut. Kapitał pozyskany w ramach najbliższych IPO zapewni inwestorom istotną ekspozycję na rynek kryptowalut, a odpowiednim firmom zagwarantuje znaczne zasoby umożliwiające rozwój nowego sprzętu – dodaje.
A w mojej skrzynce mailowej zachęty do handlowania kryptowalutami. „Pobierz nasz nowy przewodnik i dowiedz się, jak handlować bitcoin w postaci kontraktów CFD na platformie transakcyjnej Vestle”.
Vestle (znany dawniej jako iFOREX) jest nazwą handlową iCFD Limited, autoryzowaną i nadzorowaną przez Cypryjski Urząd Securities and Exchange Commision (CYSEC). E-book jest bezpłatny, należy jednak podać maila i telefon – oraz spodziewać się nawału telefonów, zachęcających do handlu. A Vestle zmienia nazwy jak rękawiczki.
W grudniu dostałem maila zachęcającego: „Oto twoja szansa, aby zająć pozycję na tym wysoce kontrowersyjnym instrumencie. Dowiedz się jak zacząć, z bezpłatnym wprowadzeniem. Bez zobowiązań.” Od iFOREX, które „jest nazwą handlową iCFD Limited, dawniej znany jako „iFOREX Cyprus Limited”, autoryzowanym i nadzorowanym przez Cypryjski Urząd Securities and Exchange Commision (CYSEC)”.
No i clou wszystkiego: „Panie Przemysławie, PROPONUJĘ Panu bezpłatnie 10 000$ na koncie demo, aby NAUCZYĆ SIĘ handlu na giełdzie online! Proszę ZBUDOWAĆ teraz swój wirtualny portfel inwestycyjny i ZAŁOŻYĆ od razu konto!” Był jeszcze kolejny mail z pytaniem, czy odebrałem już bezpłatnie 10 000$.
Nie odebrałem.
Od polskich kryptowalutowców też takie zachęty przychodzą, a jakże. TeleTRADE Polska proponował darmowe szkolenie na temat bitcoina. Reszty nie pamiętam, kopać nie zamierzałem.
A ilu zaczęło? Ilu zarobiło. A ilu zapytało, jak Kuba Goldberg: „Interes? A ile można stracić?”