Wiceprezes Zarządu SGB-Bank S.A. o finansowaniu rolników
„Banki spółdzielcze powstały m.in. po to żeby finansować polskie rolnictwo. Finansują je także dzisiaj. Obie nasze grupy, to znaczy Grupa SGB i Grupa BPS mają prawie 70% tego rynku” – powiedział Andrzej Chmielecki.
Przyznał, że ustawa dotycząca pożyczek lombardowych, gdzie znalazły się przepisy dotyczące kredytowania rolników bardzo utrudnia finansowanie rolnictwa.
„Rolnik jest przedsiębiorcą, a nie konsumentem. Może być traktowany jak konsument, gdy idzie do sklepu i kupuje pralkę czy samochód. Jeśli natomiast bierze pieniądze na inwestycje w swoim gospodarstwie rolnym, to w tym momencie występuje jako przedsiębiorca” – dobitnie wyjaśnił Andrzej Chmielecki.
Zaznaczył, że podczas Konwentu rozmawiano z przedstawicielami nowego rządu o konieczności zmiany obowiązujących od 7 stycznia br. przepisów, które ograniczają możliwości finansowania biznesu rolnego.
Wyjaśniając nielogiczność zmienionych przepisów posłużył się konkretnym przykładem:
„SGB udziela najwięcej w Polsce kredytów z dofinansowaniem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która wymusza na nas określone zapisy w umowach kredytowych. Zapisy te, z punktu widzenia kredytu konsumenckiego, są zapisami abuzywnymi. W aktualnym stanie prawnym jest to więc sytuacja nie do rozwiązania”.
Czytaj także: Niepokojący spadek liczby kredytobiorców indywidualnych w bankach spółdzielczych>>>
Finansowanie OZE
„Finansowanie przedsiębiorców rolnych coraz częściej będzie kredytowaniem nie tylko agrobiznesu” – na tak sformułowaną naszą opinię Andrzej Chmielecki odpowiedział:
„Finansujemy biogazownie, fotowoltaikę, finansujemy elektrownie wiatrowe. To są kolejne możliwości powiększenia portfela kredytowego banków spółdzielczych właśnie poprzez zwiększenie finansowania inwestycji w OZE”.
Przypomniał jednak swoje wystąpienie podczas Konwentu, w którym wyraził szereg zastrzeżeń odnoszących się do sposobu wprowadzania zasad ESG w Polsce i w Unii Europejskiej:
„Z pewnością traktuję rozwijanie OZE jako szansę, a nie zagrożenie, aczkolwiek jeśli mówimy o ESG to mam takie wrażenie, że nie leci z nami pilot – skomentował.
„Od zrównoważonego rozwoju nie uda nam się uciec, ale Polak potrafi i myślę, że z tym też sobie poradzimy. My finansujemy biogazownie, fotowoltaikę, elektrownie wiatrowe, więc myślę, że to jest kolejny element do powiększenia portfela kredytowego poprzez zwiększenie zaangażowania w finansowanie odnawialnych źródeł energii. Z pewnością traktuję zrównoważony rozwój jako szansę, a nie zagrożenie… aczkolwiek tak jak powiedziałem na konferencji, jak mówimy o ESG to mam wrażenie, że nie leci z nami pilot. Trochę tego pilota nam brakuje i tutaj w kraju, i w Unii Europejskiej” – podsumował Andrzej Chmielecki.