W jakim tempie będą rosły płace Polaków w kolejnych miesiącach?
„W czerwcu dynamika wynagrodzeń pozostanie na poziomie ok. 10%. Jest to pochodna odbicia po COVID-19, ale też rosnącego tempa wzrostu gospodarczego, które jest prognozowane zarówno na ten, jak i kolejny rok. Firmy po chwilowym zastoju i niepewności, zaczynają działać z większym impetem, co przekłada się na tempo wzrostu płac” – powiedział prezes Personnel Service Krzysztof Inglot, cytowany w komunikacie.
W tym roku dynamika wynagrodzeń utrzyma się na poziomie ok. 8-9% rok do roku.
Firmy chętniej będą przyjmować do pracy
Przedsiębiorstwa chętniej będą przyjmować do pracy – zatrudnienie zwiększy się o ok. 0,3% w stosunku do roku ubiegłego, podał Personnel Service.
Jak ocenia Inglot, spodziewane zamrożenie aktywności gospodarczej jesienią nie będzie tak silne, jak poprzednie lockdowny w takim stopniu, jak wcześniejsze lockdowny i pozwoli na na wzrost tempa zatrudnienia.
Czytaj także: Płace gonią inflację, inflacja goni płace >>>
„W maju zauważyliśmy wyraźny efekt zniesienia pandemicznych obostrzeń. Otworzono galerie handlowe oraz sektor HoReCa. To wiązało się z wysypem ofert pracy. Zapotrzebowanie utrzyma się też w kolejnych miesiącach. Czynnikiem, który mógłby odwrócić trend wzrostowy zatrudnienia jest powrót obostrzeń. Na ten moment prognozy mówią jednak, że tej jesieni powrotna fala pandemii nie zamrozi aktywności gospodarczej w takim stopniu, jak wcześniejsze lockdowny. To pozwala spodziewać się wzrostu zatrudnienia rzędu około 0,3% r/r Z kolei w 2022 roku ten wzrost powinien być jeszcze mocniejszy i wynieść blisko 0,6%” – podsumował Inglot.