W grudniu 2025 inflacja w celu NBP?

„Zejście wskaźnika CPI w styczniu i lutym do 4,9 proc. rdr oznacza, że również w marcu znajdzie się on na podobnym poziomie. Jest zatem wysoce prawdopodobne, że w całym I kwartale br. wskaźnik CPI nie przekroczy nawet 5,0 proc., co czyni nieaktualną, a zaprezentowaną wczoraj w komunikacie po posiedzeniu RPP, prognozę NBP na poziomie 5,4 proc. rdr” – napisała ekonomistka.
„Co więcej, kolejne miesiące br., od kwietnia poczynając, powinny nieść dalsze obniżanie się inflacji, a na koniec br., mimo powrotu opłaty mocowej w lipcu br. i odmrożenia cen energii dla gospodarstw domowych od 1 października br., wskaźnik CPI może znaleźć się w okolicach 3,2 proc. rdr, tj. w górnym paśmie odchyleń od celu NBP” – dodała.
Czytaj także: Inflacja CPI w lutym ’25 wyniosła 4,9% r/r, wyższa m/m o 0,3%
Obniżka stóp procentowych w lipcu?
Zdaniem Moniki Kurtek, taka ścieżka inflacji przybliża obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
„Zapewne w najbliższych miesiącach taka decyzja jeszcze nie zapadnie, bo Rada będzie chciała poczekać na kolejne dane inflacyjne i dotyczące dynamiki płac, ale jak najbardziej realny staje się dzisiaj lipiec br., przy okazji kolejnej publikacji projekcji CPI i PKB” – napisała ekonomistka.
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. wzrosły rdr o 4,9 proc., a w porównaniu z ub. miesiącem wzrosły o 0,3 proc. Rynek oczekiwał 5,3 proc. rdr i 0,4 proc. mdm. W styczniu po rewizji wag w koszyku CPI wyniosła rdr 4,9 proc. i mdm 1,0 proc. wobec przed rewizją 5,3 proc. i 1,0 proc.
„Zgodnie z oczekiwaniami wskaźnik CPI w lutym br. utrzymał się rdr na poziomie ze stycznia, przy czym oczywiście jego poziom (po rewizji wag) okazał się niższy od prognoz i jest to spore pozytywne zaskoczenie” – napisała w komentarzu po danych Monika Kurtek.
„Na stabilizację wskaźnika CPI w lutym wpływ miała z jednej strony niska baza odniesienie z lutego roku poprzedniego, ale także wyhamowanie niektórych trendów w gospodarce, jak chociażby mniejsza już presja płacowa przekładająca się na wyhamowanie wzrostu cen usług. Wskaźnik tych ostatnich pozostaje cały czas relatywnie wysoki, niemniej jednak nie da się nie zauważyć, że obniżył się w lutym do 6,6 proc. rdr z 6,8 proc. rdr” – dodała.