Visa Direct, fintechy i nowy schemat rozliczeń

Visa Direct, fintechy i nowy schemat rozliczeń
Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała
Rynek płatniczy od kilkunastu już lat przechodzi dynamiczną ewolucję, efektem której jest nie tylko pojawianie się na rynku coraz to nowych, bardziej efektywnych, intuicyjnych i bezpiecznych schematów płatniczych. Innowacje technologiczne w segmencie płatniczym przekładają się na zmianę przyzwyczajeń akceptantów, jak i samych konsumentów, tworząc tym samym podstawy dla dalszych przemian całego globalnego rynku.

Na przestrzeni ostatnich pięciu lat tradycyjna bankowość sukcesywnie traciła swój udział w segmencie detalicznych płatności transgranicznych. Aż 65% przepływów transgranicznych B2P odbywa się dziś poza kanałami bankowymi, za pośrednictwem fintechów bądź innych niezależnych operatorów płatnościowych – wskazywała Claudia Cruceru, Visa Direct Senior Director. Zwróciła uwagę, iż na całym rynku europejskim na przestrzeni roku odnotowano ok. 200 mld transferów dokonywanych z użyciem kart Visa na rzecz fintechów. Zjawisko to zauważalne jest również w Polsce, gdzie w ostatnim czasie ok. 6,5 mld operacji płatniczych rocznie trafiało na konta podmiotów alternatywnych wobec banków.

Za trendem tym podążają konsekwentnie przedsiębiorcy z branży retail: zaczęło się od dużych sieci handlowych, obecnie również więksi sprzedawcy z sektora MŚP coraz chętniej sięgają po ofertę innych dostawców płatności. Potwierdza to badanie przeprowadzone przez Visa Direct na przestrzeni minionych dwóch miesięcy, w którym uczestniczyli przedstawiciele ok. 300 polskich firm z sektora handlu detalicznego. Aż 48% respondentów potwierdziło, że korzystają zarówno z usług banków, jak i fintechów, podczas gdy w przypadku innych państw środkowoeuropejskich – jak Rumunia czy Czechy – odsetek ten wynosił pomiędzy 20 a 25%. – Świadczy to o wysokiej świadomości polskiego rynku retail w zakresie nowoczesnych rozwiązań płatniczych – podkreślała Claudia Cruceru. Jej zdaniem, nie mamy do czynienia z wypieraniem tradycyjnych usług finansowych przez ambitne startupy, ale raczej z komplementarnym korzystaniem z obu formuł przez segment retail.

Nowe formaty pieniądza: krypto, stablecoiny i tokenizacja depozytów

Tymczasem rynek płatności – również detalicznych – czeka dalsza transformacja, tym razem związana z rosnącą rolą kryptowalut, w tym stablecoinów, oraz tokenizowanych wersji pieniądza fiducjarnego. Tim Moncrief, Global Head of Strategic Growth w Visa, przypomniał, iż jeszcze kilkanaście lat temu europejski rynek płatniczy zdominowany był przez gotówkę, a rozliczenia dokonywane były głównie pomiędzy bankami komercyjnymi.

Obecnie funkcjonujemy w ekosystemie, w którym istnieje szeroka gama różnych formatów pieniądza, co niektórym jego uczestnikom utrudnia odnalezienie się w rzeczywistości – zauważył Tim Moncrief, nawiązując do własnych rozważań sprzed dekady, które aktualna sytuacja na rynku zweryfikowała negatywnie. – Wbrew wcześniejszym przemyśleniom, podwyżka stóp procentowych nie zadała śmiertelnego ciosu kryptoaktywom; podobnie arbitraż regulacyjny nie przyczynił się do marginalizacji roli stablecoinów. W zeszłym miesiącu bitcoin osiągnął najwyższą w historii wycenę i kapitalizację rynkową – nadmienił Global Head of Strategic Growth w Visa.

Również obawy związane z bezpieczeństwem czy KYC przy posługiwaniu  się publicznymi blockchainami tracą na znaczeniu wobec przyjętych w USA z początkiem tego roku regulacji, które wręcz skłaniają instytucje do posługiwania się tego typu rozwiązaniami. W tym kontekście zasadne wydaje się pytanie postawione przez Tima Moncriefa: czy i w jakim stopniu nowe, pojawiające się na rynku formaty pieniądza można uznać za bardziej efektywne i wygodniejsze od dotychczasowych, a może podstawą funkcjonowania gospodarki i obrotu pieniężnego – także na rynku detalicznym – w dalszym ciągu pozostaje zaufanie wobec banków i innych regulowanych uczestników instytucjonalnych rynku finansowego?

Jeśli prawdą jest to drugie, kluczowe byłoby sukcesywne usprawnianie istniejącej infrastruktury z nastawieniem na zwiększanie jej niezawodności i poziomu bezpieczeństwa – co bezpośrednio przekłada się na zaufanie klienta. Przedstawiciel Visa podniósł również istotną dla współczesnego konsumenta kwestię łatwości i intuicyjności procesu płatniczego. Odwołał się do rewolucji, jakiej dokonał Ignacy Łukasiewicz, wprowadzając oświetlenie naftowe: choć nowa technologia pozwoliła istotnie wydłużyć czas pracy, jej wprowadzenie nie wiązało się z gruntownymi zmianami zachowań – sama technologia funkcjonowała niejako w tle. Tymi cechami powinny wyróżniać się dojrzałe rozwiązania płatnicze. – Nikt nie robi płatności po to, żeby ją wykonać. Celem jest zakup produktu bądź usługi, ewentualnie wysłanie środków bliskim – dodał Tim Moncrief.

Bariery regulacyjne i ekonomiczne dla płatności międzynarodowych

Rzecz w tym, że wyzwania, z jakimi mierzy się rynek płatności transgranicznych, istotnie różnią się od tych typowych dla schematów stosowanych w obrocie krajowym. Tim Moncrief wskazał fundamentalne czynniki komplikujące sytuację. Pierwszy z nich to odmienne otoczenie prawno-regulacyjne w poszczególnych jurysdykcjach. W konsekwencji zasady dotyczące inicjowania płatności, identyfikacji beneficjenta końcowego czy obsługi rozmaitych instrumentów mogą się istotnie różnić, co wpływa na zaufanie do całego łańcucha pośredników.

Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała
Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała

Tymczasem instytucje funkcjonujące na rynku płatniczym, który zasadniczo na całym świecie podlega regulacjom, muszą dysponować prawem prowadzenia działalności pod daną jurysdykcją, dostępem do rachunku w banku centralnym oraz statusem pośrednika. Wyzwaniem są też same rozliczenia i wymiana walut – w tym w szczególności ryzyka i koszty płynności związane z tymi procesami. Dlatego sektor płatniczy intensywnie współpracuje w zakresie kreowania przyszłościowych schematów rozliczeniowych, nawiązując w tym zakresie relacje partnerskie z przedstawicielami administracji publicznej poszczególnych państw.

Wąskim gardłem wciąż pozostaje konieczność ostatecznego rozliczenia operacji w walucie właściwego terytorialnie banku centralnego. Ten zaś proces cechuje wysoki poziom uregulowania, co wiąże się z koniecznością każdorazowego podejmowania stosownych uzgodnień. Do tego dochodzą takie wyzwania jak tzw. luki weekendowe przekładające się na zamrażanie płynności przepływów pieniężnych. Odpowiedź na pytanie „jak usprawnić te procesy” wcale nie jest jednoznaczna – wskazywał Global Head of Strategic Growth w Visa. Dodał, iż świat płatności, jeszcze niedawno całkiem prosty (bazujący na gotówce i depozytach w bankach komercyjnych), dziś uległ istotnej dywersyfikacji.

– Mamy rozkwit projektów detalicznego i hurtowego CBDC, a obok nich rosnący ekosystem tokenizowanych depozytów i różnych odmian stablecoinów – akcentował Tim Moncrief. Wprawdzie inicjatywy legislacyjne podejmowane zarówno na szczeblu unijnym, jak i w  innych państwach – w tym Wielkiej Brytanii – zdają się tworzyć coraz bardziej jednoznaczne ramy dla funkcjonowania nowych schematów, niemniej tradycyjna infrastruktura wciąż bazuje na pieniądzu banku centralnego, co może być najsilniejszym czynnikiem mitygującym rozwój innowacji.

W tych warunkach odpowiedzią o charakterze systemowym mogłaby być gruntowna modernizacja szkieletu rozliczeń. – Przez ostatnie miesiące, wspólnie z siedmioma bankami centralnymi i 42 instytucjami z sektora komercyjnego, realizowaliśmy projekt koordynowany przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych. Jego celem było poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, czy da się zmodernizować fundamenty istniejącej infrastruktury walut fiducjarnych tak, by umożliwić ciągłe rozliczenia na żądanie – przypomniał reprezentant Visa, odnosząc się do trwającej właśnie inicjatywy „Project Agora”. Zwrócił uwagę, iż w roku 2026 podejmowane będą pierwsze próby testowania wypracowanych rozwiązań – z udziałem nadzorców i podmiotów prywatnych. – To może być jakościowa zmiana: przeniesienie zalet technologii finansowych do skali instytucjonalnej i poziomu integralności tradycyjnego pieniądza, bez ryzyk charakterystycznych dla niektórych alternatyw – wskazywał Tim Moncrief.

Visa Direct: wielotorowa platforma i payment hub dla instytucji

W tak złożonych uwarunkowaniach ambicją Visa jest takie ukształtowanie usług, by były one przyjazne dla wszystkich uczestników procesu płatniczego, zapewniając bankom efektywność płynnościową i ograniczenie ryzyka rozliczeniowego – bez uszczerbku dla elastyczności, która wyróżnia alternatywne rozwiązania na rynku i przekłada się na poprawę customer experience. Jak podkreślał Tim Moncrief, włączanie rozwiązań stablecoinowych może mieć sens jedynie pod warunkiem równoległego wykorzystywania przewag, jakie stwarzają waluty fiducjarne: poczynając od efektu skali, na integralności kończąc.

W ten kontekst wpisuje się Visa Direct: według deklaracji odpowiedzialnej za rozwój tego produktu na polskim rynku Katarzyny Szumilas, jest to alternatywna, wielokanałowa platforma płatnicza, wykorzystująca zarówno karty, jak też rachunki płatnicze czy portfele elektroniczne. Dzięki temu możliwe jest sprawne i efektywne dokonywanie operacji w zdezintegrowanym ekosystemie płatności. Wartość nowego systemu wynika z globalnego zasięgu sieci Visa oraz z możliwości inteligentnego wyboru toru dla każdej transakcji (routing po najlepszym kanale pod kątem czasu, kosztu i doświadczenia użytkownika).

Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała
Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała

Na tej bazie instytucja może zbudować własne centrum płatności (payment hub) i decydować w warstwie UX, który tor uruchomić dla danego zlecenia – podkreślała Katarzyna Szumilas, Business Development, Visa Direct CEE. Dla instytucji finansowych oznacza to praktyczną drogę, by stać się bardziej fintechowym bez tworzenia od podstaw całej infrastruktury płatniczej.

Visa Direct nigdy nie śpi – podkreślała dalej Katarzyna Szumilas. Zwróciła uwagę, iż technologia wykorzystywana przez tego operatora płatności wyróżnia się wysokim, przekraczającym 99-procentowym poziomem dostępności i wskaźnikiem powodzenia transakcji na poziomie 98%, przy utrzymaniu najwyższych standardów w zakresie zgodności. – Dostarczamy 96% naszych płatności tego samego dnia, z czego 62% niemal w czasie rzeczywistym – zaznaczyła Katarzyna Szumilas. I dodała, iż dotyczy to również bardziej odległych destynacji, jak Meksyk czy Indie.

Visa Direct to znacznie więcej niż tylko same transfery płatności do dowolnego miejsca na kuli ziemskiej; usługa ta obejmuje również łatwe gromadzenie środków czy ich wymianę na rozmaite waluty z całego świata, po korzystnych kursach. M.in. dlatego rozwiązanie Visa Direct jest popularne zarówno w tradycyjnych instytucjach finansowych, jak i neobankach, takich jak Revolut. Jak wspominała przedstawicielka Visa Direct, pozwala ono kreować pozytywne customer experience, co jest kluczowe na współczesnym rynku finansowym. – Visa Direct może dostarczyć nie tylko produkty i rozwiązania, ale także zasoby, których dziś brakuje klientom – zarówno finansowe, jak i ludzkie, wszystko po to, aby pomóc rozwijać biznes – podsumowała Katarzyna Szumilas.

Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała
Zdjęcia: CPBiI/Karol Zapała

Jak zapewniał Mateusz Oleksy, General Manager Poland w Visa, nowa propozycja jest rozwiązaniem wygodnym dla obu stron – zarówno nadawcy, jak i adresata przelewu. Już niebawem możliwe będzie również kierowanie płatności do i z stablecoinów, co dodatkowo zwiększy i tak wysoką elastyczność tego schematu. Dla tradycyjnego sektora finansowego szczególnie istotny będzie fakt, iż Visa Direct funkcjonuje w modelu partnerskim – operator płatności nie zamierza zatem konkurować z bankami o relacje z klientem w takich sferach, jak prowadzenie rachunków czy działalność depozytowo-kredytowa.

Dla podmiotów, które chcą skrócić time-to-market, wzmocnić ofertę w zakresie przelewów wychodzących/przychodzących i FX, a nie dysponują nieograniczonymi zasobami technologiczno-operacyjnymi, Visa Direct ma być gotowym komponentem: skalowalnym, zgodnym regulacyjnie i efektywnym płynnościowo. Katarzyna Szumilas zachęciła do rozmów o wdrożeniach i wsparciu technologicznym oraz zasobowym, dopasowanym do lokalnych potrzeb poszczególnych rynków.

Główne cechy Visa Direct

  • 62% transakcji rozliczanych w czasie niemal rzeczywistym (poniżej 15 minut), także do rynków takich, jak Meksyk czy Indie.
  • 96% płatności dostarczanych tego samego dnia.
  • Dostępność 24/7/365, także w weekendy i święta.
  • 99% to średni czas sprawności systemu, 98% to wskaźnik powodzenia transakcji.
  • Obsługa zgodna z rygorystycznymi wymogami regulacyjnymi i AML/KYC.

Przykłady zastosowań Visa Direct

  • Obrót detaliczny w Polsce: ok. 3,5 mld USD przepływów kartowych trafia do Polski z handlu detalicznego – Visa Direct umożliwia ich  natychmiastowe doręczanie z przyjaznym UX.
  • Transfery Polska-Ukraina: dzięki usłudze aliasów (np. numer telefonu jako identyfikator odbiorcy) środki można wysłać od razu na kartę odbiorcy w Ukrainie. Wystarczy wskazać numer telefonu w polskim banku.
  • Wpłaty na konta w Chinach: Visa Direct umożliwia dostarczenie środków tego samego dnia na rachunki w Chinach przy niskim koszcie jednostkowym. To ważne np. dla małych sklepów internetowych, które regularnie zamawiają od chińskich dostawców niewielkie ilości produktów.
  • Portfele w Azji Południowo-Wschodniej: natychmiastowe transfery do popularnych e-walletów (np. dla współpracowników platform typu ride-hailing).
Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK