Upadłość konsumencka: jeżeli bankrutować, to lepiej już w grudniu

Upadłość konsumencka: jeżeli bankrutować, to lepiej już w grudniu
Fot. stock.adobe.com/wutzkoh
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Przeprowadzenie upadłości konsumenckiej zawsze zaczyna się od napisania wniosku do sądu. Data złożenia wniosku staje się właśnie bardzo istotna, bo w 2020 r. zmieni się prawo, w dużo lepszej sytuacji będą wierzyciele, a konsumenci w znacznie gorszej.

Ogłoszenie upadłości będzie prostsze, ale dobrnięcie do jej zakończenia, czyli do umorzenia wszystkich długów konsumenta okaże się o wiele trudniejsze #UpadłośćKonsumencka #długi

Sąd ma 60 dni na rozpatrzenie takiego wniosku. Po nowelizacji ustawy o upadłości konsumenckiej procedura będzie wyglądała bardzo podobnie.

Czytaj także: Trzeba się spieszyć z upadłością konsumencką. Od marca 2020 r. drastyczne zmiany >>>

Ogłoszenie upadłości będzie prostsze

– Ogłoszenie upadłości będzie prostsze, ale dobrnięcie do jej zakończenia, czyli do umorzenia wszystkich długów konsumenta okaże się o wiele trudniejsze – mówi Grzegorz Baran z kancelarii Baran&Pluta. – Skończy się tak, że wiele osób nie będzie miało umorzonych długów.

Prawo o upadłości konsumenckiej zmienia się wprawdzie dopiero od marca 2020 r., ale zgromadzenie pełnego wykazu własnych długów nie jest tak proste, jak to może się wydawać. Takim przykładem są niezapłacone opłaty za abonament radiowo-telewizyjny.

Źródło: MarketNews24