UOKiK: ruszyły kontrole składów węgla
Dotychczas, w ramach prowadzonego badania rynku, sprawdzone zostały działania 201 podmiotów prowadzących łącznie 255 składów węgla, podano.
„Sytuacja na rynku węgla rodzi wątpliwości co do niezależności ustalania cen przez indywidualnych przedsiębiorców, dlatego zleciłem Inspekcji Handlowej kontrole w składach węgla w całej Polsce, łącznie w kilku tysiącach punktów sprzedaży. Inspektorzy odwiedzą każdy skład węgla w naszym kraju i będą pozyskiwać ceny produktów z każdego dnia co najmniej do końca roku. W oparciu o te dane, a także informacje o strukturze rynku, będziemy podejmować dalsze decyzje, w tym w zakresie możliwych kontroli czy przeszukań u tych przedsiębiorców, którzy próbowaliby wspólnie z innymi graczami rynkowymi ustalać ceny węgla. Inspekcja zweryfikuje jednocześnie prawidłowość oznakowania cen produktów, legalność prowadzenia przez przedsiębiorców działalności gospodarczej czy kraj pochodzenia węgla” – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
Sytuacja na rynku węgla rodzi wątpliwości co do niezależności ustalania cen przez indywidualnych przedsiębiorców.
Wysokość kar, które nałożyć może KAS
W ramach prowadzonych kontroli zbadana zostanie m.in. legalność prowadzenia działalności przez sprzedawców. Brak spełnienia wymogów będzie skutkował zawiadomieniem do Krajowej Administracji Skarbowej, która może nałożyć na prowadzącego składy węgla karę w wysokości 1500 zł. Natomiast w przypadku stwierdzenia ponownego niedopełnienia obowiązków KAS może nałożyć karę do 15 000 zł.
Czytaj także: Sprzedaż węgla przez samorządy: ustawa z podpisem prezydenta >>>
Co będzie sprawdzać Inspekcja Handlowa?
Inspektorzy Inspekcji Handlowej będą również sprawdzać prawidłowość uwidaczniania cen przez sprzedawców oraz zaświadczenia o kraju pochodzenia. Pozwoli to na wyeliminowanie nieprawidłowości na etapie zakupu węgla przez konsumentów. Ponadto w trakcie kontroli zebrane zostaną informacje dotyczące struktury rynku, m.in. wielkości podmiotów sprzedających węgiel, zatrudnienia, liczby posiadanych przez nich składów, a także poziomu cen. Zebrane w ramach kontroli dane posłużą m.in. do monitorowania, czy wśród sprzedawców nie dochodzi do zmów cenowych, podkreślono.
Będziemy stanowczo reagować na każdy przypadek zmów cenowych, których skutkiem jest wzrost ceny węgla i tym samym kosztów ogrzewania domów przez konsumentów.
„Nie ma dla nas znaczenia wielkość zmawiających się podmiotów ani ich struktura właścicielska. Każdego przedsiębiorcę naruszającego przepisy potraktujemy tak samo surowo, aby zapewnić uczciwą konkurencję na rynku i ochronić konsumentów” – zakończył Chróstny.