Unia Europejska zmieni podejście do gazu i atomu?
Chodzi o tzw. taksonomię, czy listę działalności, które mogą zostać uznane za zrównoważone przy spełnieniu pewnych wytycznych zawartych w tymże akcie delegowanym – dokładniej, Rozporządzeniu Delegowanym KE (UE) 2021/2139 z dnia 4 czerwca 2021 r. uzupełniającym rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2020/852 poprzez ustanowienie technicznych kryteriów kwalifikacji służących określeniu warunków, na jakich dana działalność gospodarcza kwalifikuje się jako wnosząca istotny wkład w łagodzenie zmian klimatu lub w adaptację do zmian klimatu, a także określeniu, czy ta działalność gospodarcza nie wyrządza poważnych szkód względem żadnego z pozostałych celów środowiskowych.
To kolejny przykład regulacji unijnej o tak długim tytule, że wymaga krótszej nazwy do używania na co dzień.
Czas na decyzję w sprawie gazu i atomu
Kwestia traktowania atomu i gazu jako źródeł energii zarówno elektrycznej jak i cieplnej od samego początku dyskusji na temat założeń transformacji gospodarki europejskiej na zeroemisyjną była zagadnieniem trudnym i budzącym najwięcej sporów w toku debat nad nowymi przepisami prawa UE.
Z tego też względu, aby osiągać porozumienie w pozostałym zakresie, a nie tkwić nad jedną kwestią sporną, pozostawiano to zagadnienie niejako na boku, do rozstrzygnięcia na później.
Dla Polski gaz jest w krótkim i średnim okresie bardzo istotny, aby nie doprowadzać do skokowych zmian w miksie energetycznym, który może skutkować znaczącym wzrostem kosztów
W ten sposób osiągnięto porozumienie pod koniec prezydencji fińskiej w trilogu w sprawie rozporządzenia dotyczącego ram ułatwiających zrównoważone inwestycje, a także uchwalono pierwszą wersję taksonomii.
Teraz jednak, w świetle rosnących cen energii i potrzeby podejmowania długoletnich decyzji dotyczących odnawiania technologii bądź tworzenia nowych elektrowni atomowych, konieczne było zajęcie stanowiska przez KE i przedstawienie odpowiednich zmian w treści rozporządzenia delegowanego ws. taksonomii.
Jakie ograniczenia dla gazu i atomu?
Przedstawiony na samym końcu roku 2021 projekt rozporządzenia delegowanego Komisji Europejskiej zakłada, że energia pochodząca z atomu będzie uznana pod pewnymi warunkami za zrównoważoną.
W szczególności chodzi tutaj o zapewnienie poziomu emisji w ramach cyklu życia nieprzekraczającego 100 gCO₂-eq/KWh. Ponadto, konieczne dla uznania inwestycji za zrównoważoną będzie przedstawienie odpowiednich planów bezpiecznego zarządzania odpadami nuklearnymi, tak by ich utylizacja nie stanowiła szkody dla środowiska.
Co do gazu ziemnego, czy też szerzej kopalnych paliw gazowych, jak określa to projekt rozporządzenia delegowanego, projektowane przepisy stanowią, że zostaje on uznany za dopuszczalny jedynie w ograniczonym zakresie, tj. jako paliwo przejściowe, którego zastosowanie ma mieć przede wszystkim na celu ograniczenia emisyjności poprzez ograniczanie jeszcze bardziej szkodliwych paliw, choćby stałych takich jak węgiel.
W tym zakresie taksonomia przewiduje, że bezpośrednie emisje wynikające z danej inwestycji gazowej nie mogą przekroczyć 280 gCO₂-eq/kWh. Ponadto, konieczne jest wykazanie, że w danej sytuacji nie ma możliwości skutecznego zastąpienia gazu innym odnawialnym źródłem energii.
Dodatkowo, konieczne jest przedstawienie planu działania zgodnie z którym będzie możliwość jednoczesnego spalania paliw niskoemisyjnych co najmniej w zakresie 30% do 2026 roku, następnie min. 55% do roku 2030, aż do 100% paliw niskoemisyjnych do 2036 roku.
Spełnienie powyższych kryteriów będzie weryfikowane przez stronę trzecią, raportującą co roku poziom emisji do KE.
Warto też dodać, że korzystanie z ww. możliwości uznania inwestycji gazowej za zrównoważoną będzie możliwe, gdy państwo członkowskie, na terenie którego realizowana jest dana inwestycja, oświadczy, że rezygnuje z węgla jako źródła energii w całości. Gaz może zostać wykorzystany tylko okresowo, nie zaś jako rozwiązanie stałe.
Niepewna przyszłość inicjatywy Komisji
Dalsze losy w procesie legislacyjnym tego projektu są jeszcze niepewne. Z jednej strony mamy szereg państw, które od dawna zabiegały o takie bądź jeszcze bardziej przychylne podejście w taksonomii co do atomu i gazu.
Francja bardzo mocno zabiegała o uwzględnienie atomu i gazu. Niemcy pod nowymi rządami mają trudność w znalezieniu pełnego porozumienia w ramach koalicji rządowej w odniesieniu do tego tematu.
Pojawiają się również głosy bardzo krytyczne, łącznie z Austrią, która chce zaskarżyć rozporządzenie KE do Trybunału w Luksemburgu.
Dla Polski gaz jest w krótkim i średnim okresie bardzo istotny, aby nie doprowadzać do skokowych zmian w miksie energetycznym, który może skutkować znaczącym wzrostem kosztów. Szanse zatem na osiągnięcie większości blokującej w Radzie są raczej niewielkie.
Większe ryzyko zablokowania treści taksonomii jest w Parlamencie Europejskim, gdzie dyskusje o atomie trwają od dawna i polaryzacja opinii jest znaczna. Komisja zamierza po obecnych konsultacjach z państwami członkowskimi przedstawić oficjalny projekt przed końcem stycznia 2022 r.