Ubezpieczyciele pomogli już właścicielom 37 tys. domów i mieszkań zniszczonych po powodzi

Ubezpieczyciele pomogli już właścicielom 37 tys. domów i mieszkań zniszczonych po powodzi
Jan Grzegorz Prądzyński. Źródło: PIU
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
W związku z powodzią na południu Polski, zakłady ubezpieczeń wypłaciły pełne odszkodowania, kwoty bezsporne lub zaliczki niemal 37 tys. właścicieli zniszczonych domów i mieszkań. To efekt mobilizacji ubezpieczycieli oraz decyzji o uproszczonym rozpatrywaniu wniosków poszkodowanych po powodzi, poinformowała Polska Izba Ubezpieczeń (PIU).

Wielu ubezpieczycieli wydłużyło godziny pracy infolinii i zespołów obsługujących szkody. Część skierowało na tereny dotknięte powodzią mobilne zespoły rzeczoznawców.

Niektórzy wykorzystują ponadto drony do szybkiej oceny szkód w trudniej dostępnych miejscach. Wszyscy wprowadzili uproszczony, szybszy tryb rozpatrywania szkód wywołanych przez powódź.

Powodzianie mogą liczyć na ubezpieczycieli

Ubezpieczyciele rozpatrzyli i zlikwidowali niemal 37 tysięcy zgłoszonych szkód majątkowych – domów lub mieszkań – w całości lub w formie zaliczek lub kwot bezspornych. Dzięki sprawnej organizacji pracy pierwsze decyzje o wypłatach były podejmowane już w niedzielę, 15 września ‘24.

Zakłady są cały czas dobrze przygotowane do dalszego działania w trybie nadzwyczajnym i zapowiadają utrzymanie podobnego tempa we wsparciu poszkodowanych w kolejnych dniach.

Czytaj także: Dla kogo i na jakich warunkach – pomoc od sektora bankowego dla kredytobiorców dotkniętych skutkami powodzi

Południe Polski zmaga się teraz ze skutkami powodzi

– To, co aktualnie obserwujemy na południu Polski, to tragedia tysięcy osób, które w wyniku powodzi straciły dorobek swojego życia. W takich okolicznościach ubezpieczyciele działają w trybie nadzwyczajnym.

Naszym celem jest szybkie zminimalizowanie finansowych skutków kataklizmu i pomoc w powrocie docodziennego funkcjonowania, niezależnie od pomocy państwa – mówi Jan Grzegorz Prądzyński, prezes zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU).

Jak wynika z danych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, stanem klęski żywiołowej objętych zostało 749 miejscowości. Liczbę osób bezpośrednio dotkniętych powodzią oszacowano natomiast na 57 tysięcy.

Rząd przedstawił także dane dotyczące zniszczonego mienia. Według nich, w wyniku kataklizmu uszkodzeniu lub zalaniu uległo ponad 11 tys. jednorodzinnych i wielomieszkaniowych budynków mieszkalnych, ponad 6 tys. nieruchomości gospodarczych i ponad 700 obiektów użyteczności publicznej.

Czytaj także: S&P Global Ratings ocenia odporność polskich ubezpieczycieli na skutki powodzi

Uproszczona procedura likwidacji szkód po powodzi

Zakłady ubezpieczeń oceniają stopień zniszczenia murów, elementów stałych i ruchomości domowych. Na podstawie zdjęć i opisu od poszkodowanego wstępnie oceniają rozmiar szkody. Mogą zaproponować wypłatę zaliczki lub bezspornej kwoty odszkodowania (pierwsza transza).

Ustalenie ostatecznej kwoty odszkodowania może wymagać dodatkowych oględzin, ekspertyz lub dosłania dokumentów. W niektórych przypadkach gołym okiem nie widać wszystkich uszkodzeń, szczegółowe badania mogą być więc niezbędne.

Do każdej szkody zakłady ubezpieczeń podchodzą indywidualnie.

Warto w razie wątpliwości i pytań kontaktować się bezpośrednio z zakładami ubezpieczeń.

Źródło: Polska Izba Ubezpieczeń / PIU