Temat numeru: Kwalifikacje: waluta na rynku pracy
Z Andrzejem Lechem, prezesem Warszawskiego Instytutu Bankowości, rozmawiał Jerzy Ochocki.
Sektorowa Rama Kwalifikacji dla Sektora Bankowego (SRKB) jest przedsięwzięciem pionierskim w polskich warunkach. Czy możemy zaryzykować tezę, że tym przedsięwzięciem sektor bankowy wyprzedził tendencje w polskim systemie edukacyjnym?
– Może nie tyle wyprzedził, co raczej zajął miejsce w czołówce tego procesu i prezentuje wzorce, które można z pożytkiem wykorzystać w innych branżach. Jako sektor bankowy potrafiliśmy doskonale zareagować na sytuację, w której rząd polski i polski system edukacyjny zaczął się na poważnie brać za realizację zintegrowanego systemu kwalifikacji. Ten proces zaczął się w Europie sporo lat temu, powstała Europejska Rama Kwalifikacji – uniwersalny wzorzec, do którego każdy kraj ze swoim systemem zadeklarował swój sposób odniesienia się. W Polsce przez pewien czas w tej sprawie działo się niewiele, natomiast sektor bankowy zdobywał w tym czasie swoje własne doświadczenia i umiejętności, które się teraz bardzo przydały. Po pierwsze – to właśnie sektor bankowy, jako bardziej z natury rzeczy uregulowany, bardziej uporządkowany, a zarazem jako jedna z branż rozwijających się znakomicie po transformacji, zajął się budową własnych standardów kwalifikacyjnych ponad 20 lat temu. Te lata doświadczeń dziś procentują. Druga nasza przewaga wynikła z faktu, że Warszawski Instytut Bankowości uczestniczył w podobnym procesie kilka lat wcześniej w Europie. Zdobyliśmy pewne doświadczenia – więc kiedy w Polsce ruszył proces budowy zintegrowanego systemu kwalifikacji, WIB i jego przedstawiciele zostali szybko dostrzeżeni jako grupa ekspertów z doświadczeniem – i po dziś dzień odgrywamy w tym procesie bardzo istotną rolę. Jak tylko pojawiły się możliwości finansowe i formalne, żeby w ramach budowy zintegrowanego systemu kwalifikacji zająć się pilotażowym tworzeniem branżowych ram – w pierwszej kolejności z tej szansy skorzystał sektor bankowy.
Na czym polega istota korzyści, jakie SRKB daje zarówno pracodawcy, jak i kandydatom do podjęcia pracy?
>- Rama jest pewnym narzędziem, językiem komunikacji, który pozwala definiować, nazywać i opisywać kwalifikacje. Kwalifikacja z kolei – to swoista waluta, którą posługują się interesariusze na rynku pracy. Jeśli weźmiemy dowolną osobę poruszającą się na rynku pracy, to ona skupia w sobie jakiś zespół kwalifikacji: tych, które posiadła i potrafi udokumentować, ale także takich, których jej brakuje w roli zawodowej, którą pełni lub chciałaby pełnić. Rama kwalifikacji – czy to ta ogólna, uniwersalna, czy sekto rowa – służy do tego, żeby opisywać kwalifikacje i definiować je. Jeżeli dzisiaj bank potrzebuje zatrudnić dla przykładu informatyka, to kandydaci załączają mnóstwo zaświadczeń o ukończonych kursach, których poziom wiarygodności jest nierzadko trudny do oceny. W sytuacji, kiedy korzystamy z ramy kwalifikacyjnej, pracodawca określa, że potrzebuje np. kwalifikacji z zakresu bankowości ogólnej na poziomie 4 i programowania na poziomie 5. To wystarczy. Na takie ogłoszenie odpowiedzą wówczas tylko ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI